Eric García gotowy do poświęceń, pomimo oczywistych przeszkód
Jednym z priorytetowych ruchów z perspektywy FC Barcelony jest transfer środkowego obrońcy. Pierwsze miejsce na liście życzeń zajmuje obecny piłkarz Manchesteru City - Eric García. Przejście do "Dumy Katalonii" byłoby dla 20-letniego stopera spełnieniem marzeń, bo nastąpiłby powrót do ukochanego klubu. W obecnych okolicznościach ten ruch nie jest najłatwiejszy do dokonania, ale niektórzy kandydaci na prezydenta klubu korzystają z okazji do rzucania haseł godnych kampanii wyborczej, byle przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Lubicie wypowiedzi wypływające z ust Víctora Fonta? Trzeba przyznać, że nie ma przypadku w tym, że akurat ten człowiek jest prezentowany jako główny rywal Joana Laporty do objęcia stanowiska prezydenta klubu ze stolicy Katalonii. Pan Font ma wiele do powiedzenia w kwestii przyszłości klubu, bo już ma w zanadrzu kolejnego trenera, a teraz zdecydował się wspomnieć co nieco o swoich planach transferowych. Font jest tak pewny swego, że przewiduje to, że nowy-stary piłkarz pojawi się już w tym miesiącu. Drużyny z Hiszpanii - jak większość Europy - mogą dokonywać transferów do pierwszego dnia lutego, a tym samym pozostało jeszcze cztery dni na domknięcie wszelkich formalności. Font jest jednak przekonany, że lada moment pojawi się komunikat o przyjściu Erika Garcíi, który miałby rozwiązać ogromną bolączkę z pozycją środkowego obrońcy.
Eric García, który w pierwszych dniach stycznia obchodził dwudzieste urodziny, jest na radarach "Blaugrany" już od wielu miesięcy. Jak wiemy, od łączenia danego piłkarza z konkretnym klubem do transferu jest jeszcze daleka droga, ale wraz z początkiem bieżącego roku na horyzoncie pojawił się przełom w sprawie Erika Garcíi. Wiele źródeł wówczas zaczęło podawać informacje, że Hiszpan doszedł do porozumienia w sprawie indywidualnego kontraktu i tym samym po czterech latach nastąpi upragniony powrót do domu. W końcu Eric García może uważać samego siebie za wychowanka Barcelony, skoro trafił pod je skrzydła w wieku siedmiu lat. W 2017 roku postanowił jednak na odważny ruch i przeprowadzkę na Wyspy Brytyjskie, gdzie wylądował w niebieskiej części Manchesteru. Za pół roku jego kontrakt z "The Citizens" dobiegnie końca i rodowity Katalończyk może postanawiać kolejny ruch w swojej karierze.
Na dobrą sprawę operacja z udziałem Erika Garcíi najpewniej już dawno została domknięta, gdyby nie powszechnie znane problemy finansowe Barcelony. Trwający kryzys ekonomiczny związany z pandemią koronawirusa mocno odcisnął piętno na budżecie klubu i nawet takiego hegemona jak Barca w tym momencie nie stać na szaleńcze zakupy dokonywane na obecnym rynku transferowym. Víctor Font brzmi jednak jak człowiek, który od dłuższego czasu prowadził negocjacje transferowe i to zakończone sporym sukcesem. 48-letni Font twierdzi, że García, chcąc przypieczętować swój powrót na Camp Nou, jest skłonny zrezygnować ze swoich zarobków do końca sezonu. Tak, dobrze przeczytaliście - młody człowiek przez kilka miesięcy w ogóle by nie zarabiał, byle móc ponownie zakładać pasiaste koszulki Barcy. Jedynym wydatkiem związanym z osobą Garcíi jest zapłacenie symbolicznej kwoty transferowej, bo na konto Manchesteru City miałoby wpłynąć "zaledwie" 3 miliony €. Łatwiej uwierzyć w to, że całe zamieszanie ma jakieś drugie dno i będzie powiązane z czymś, co jest niewidoczne na pierwszy rzut oka. Oprócz tego, Víctor Font zapomniał o pewnej przeszkodzie, która najpewniej zablokuje ten transfer. Obecnie zarządzaniem klubu z Katalonii zajmuje się specjalna Komisja Zarządzająca, która nie posiada mocy prawnej, aby decydować o transferach klubu. Oznacza to ni mniej, ni więcej jedną rzecz: piękne słowa ponownie nie będą miały przełożenia na rzeczywistość, nawet jeśli w piłce nożnej wszystko jest możliwe.
Prosimy pełniący obowiązki zarząd o pozyskanie Erika Garcíi. Koeman poprosił o niego, nasza struktura sportowa to popiera. Sam zawodnik chce przyjść, ponieważ latem są Mistrzostwa Europy. Byłby fundamentalny w walce o trzy trofea w tym sezonie. Wiemy, że City zaakceptowałoby ofertę w wysokości 3 milionów euro plus bonusy i nie musielibyśmy wykładać tej kwoty do przyszłego sezonu. To dużo mniej niż Barca oferowała cztery miesiące temu. Zawodnik jest gotowy na duży wysiłek i nieotrzymywanie pensji do końca sezonu.
Victor Font mówi, że Eric Garcia jest do wzięcia za 3M€ + zmienne (City dostałoby kasę w kolejnym sezonie), apeluje do Tusquetsa o transfer i argumentuje, że Eric jest kluczem do szans Barçy na trofea w tym roku.„Eric jest gotów się poświęcić i nie pobierać pensji w tym sezonie”
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) January 27, 2021
Abstrahując od sensu tej operacji, to jest naprawdę niesamowite jak chłopakowi zależy, żeby wrócić. Takich ludzi potrzeba.
— Michał Gajdek (@michalgajdek) January 27, 2021
Font zapewnia, że Eric Garcia jest do wzięcia za 230 tys. w tym sezonie (i 3 mln w kolejnym). Obrońca miał zgodzić się nie pobierać pensji do końca kampanii. Mimo wszystko jestem na nie, takie akcje rekompensuje się mocno w przyszłości, a nas na to nie stać.
— Julia Cicha (@julia_cicha) January 27, 2021
on what authority he made those arrangements? he's ready to violate the club rules for a signing. No one has the power to sell or buy a player except the president. Mofo should push for elections to held as soon as possible.
— Saif Ijaz (@saifijaz_10) January 27, 2021