Kandydat na prezydenta Barcelony obiecuje aż 3 wielkie gwiazdy na nadchodzące lato
Wybory prezydenta Barcelony są już tuż tuż. Kandydaci mają jeszcze raptem 2 tygodnie na przekonanie socios do swoich osób. Wiele zostało już powiedziane, a jeszcze więcej obiecane, dlatego by zrobić jeszcze szum teraz, trzeba naprawdę mocnych, nierealnych wręcz zapowiedzi. Taką popisał się Toni Freixa w rozmowie z RAC1, gdyż zapowiedział, że tego lata będzie w stanie sprowadzić do Barcelony nie jedną, nie dwie, a trzy gwiazdy światowego formatu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak zamierza to zrobić? Freixa zdradził, że wstępnie dogadał się już z inwestorem, który byłby w stanie przelać na konto Barca Corporate aż 250 milionów euro. Oczywiście nie za darmo. Chodzi tak naprawdę o wykupienie niemalże połowy pakietu własnościowego wspomnianej firmy. Ów inwestor za te 250 baniek miałby dostać 49% udziałów, więc nie aż tyle, by przejąć całkowitą kontrolę nad biznesem. Freixa zaznacza, że taki zastrzyk gotówki pozwoli klubowi na znaczne poprawienie, a w zasadzie ustabilizowanie sytuacji finansowej. Mało tego, na tyle, że Barcelona ma być w stanie sprowadzić aż 3 gwiazdy.
— Footy Accumulators (@FootyAccums) February 22, 2021
Wiadomo, pojęcie piłkarskiej gwiazdy jest mocno subiektywne, bo dla jednych Paweł Brożek takową jest, a dla innych nie łapie się do tego miana Raheem Sterling. Żeby więc rozwiać wątpliwości, Freixa potwierdził, że chodzi o zawodników pokroju Mbappe czy Haalanda, niewykluczone, że nawet konkretnie o nich. Przyznał też, że ma ma w miarę konkretny plan transferowy, bo w tych wspomnianych 3 wzmocnieniach chce zawrzeć sprowadzenie jednego obrońcy i 2 zawodników ofensywnych.
— Footy Accumulators (@FootyAccums) February 22, 2021
Jeśli tylko Freixa miałby jakaś sensowną podkładkę pod swoje słowa, takimi zapowiedziami na pewno skradłby serca większości kibiców, bo w końcu skład Barcelony pozostawia wiele do życzenia. Gdyby zasilić go trzema zawodnikami klasy światowej, a obłożyć zdolną młodzieżą, którą już w Katalonii mają, projekt odbudowy zespołu wreszcie wyglądałby sensownie. Tylko czy ktoś poleci na tak nierealne obietnice?