Na taki Real czekali fani - echa meczu Real - Galatasaray
Real Madryt niespecjalnie zachwycał swoich kibiców w tym sezonie - nie licząc dosłownie kilku meczów, na grę "Królewskich" naprawdę patrzyło się bardzo ciężko. Nic nie może jednak wiecznie trwać, nawet fatalna forma "Los Blancos". Dzisiaj podopieczni Zinedine'a Zidane'a dali prawdziwą lekcję futbolu gościom z Turcji i pokazali, że nie należy ich skreślać w bieżących rozgrywkach. Można nawet powiedzieć, że wynik 6:0 to najniższy wymiar kary.
Składy:
Real: Courtois - Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo (42' Mendy) - Kroos, Casemiro (60' Modrić), Valverde - Rodrygo, Benzema, Hazard (68' Isco)
Galatasaray: Muslera - Mariano, Luyindama, Marcao Teixeira, Nagatomo (88' Buyuk) - Seri, N'Zonzi (46' Bayram), Lemina - Feghouli, Andone (46' Donk), Babel
Strzelanie już w 4. minucie rozpoczął Rodrygo. Młody Brazylijczyk dostał świetną piłkę od Marcelo, a następnie prostym zwodem do lewej nogi oszukał dwóch piłkarzy Galaty, dzięki czemu mógł strzelić precyzyjnie przy lewym słupku. Trzy minuty później było już 2:0, w rolach głównych ponownie Marcelo i Rodrygo. 31-latek dośrodkował na głowę swojego młodszego partnera z zespołu, a ten bez problemów pokonał Fernando Muslerę. Warto wspomnieć, że akcja bramkowa zaczęła się od skandalicznej straty piłkarzy Galaty na granicy pola karnego.
Wydawało się, że po dwóch bramkach Real się zatrzyma i będzie w spokoju kontrolował mecz. Być może nawet taki był plan, problem w tym, że Turcy chcieli dalej obdarowywać gospodarzy prezentami. Steven N'Zonzi sfaulował Toniego Kroosa na granicy pola karnego, sędzia musiał jeszcze skorzystać z wideoweryfikacji, po której podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Sergio Ramos i piękną podcineczką podwyższył wynik.
Potem obraz meczu nieco się uspokoił, jednak to wciąż "Królewscy" mieli więcej z gry. W końcówce pierwsze połowy znowu troszkę mocniej dodali gazu, czego efektem była bramka Karima Benzemy. Zawodnicy Galaty ponownie w katastrofalny sposób stracili piłkę tuż przed własnym polem karnym, futbolówkę przejął Rodrygo który zagrał do niepilnowanego Francuza. Byłemu piłkarzowi Olympique Lyon nie pozostało nic innego, jak strzelić bramkę.
Rodrygo was directly involved in three goals in the first 45 minutes vs. Galatasaray in the #UCL.
— Squawka Football (@Squawka) November 6, 2019
04': Rodrygo scores
07': Rodrygo scores
45': Rodrygo assists
Settling in well at the Bernabeu. pic.twitter.com/nhTMqeuUBg
Druga połowa wyglądała w zasadzie tak, jak pierwsza. Piłkarze Galatasaray tylko czekali na końcowy gwizdek sędziego, a "Królewscy" co jakiś czas nękali bramkę Muslery. Próbowali Benzema, Isco, Kroos, jednak za każdym razem brakowało nieco dokładności i koncentracji. Nie ma jednak co winić zawodników "Los Blancos" - prowadząc 4:0 z tak słabym przeciwnikiem można sobie pozwolić na dłuższe chwile rozluźnienia, bez obawy o poniesienie konsekwencji. Jednak "Los Blancos" w końcu dopięli swego - świetne prostopadłe podanie Luki Modricia do Daniego Carvajala, który wystawił Benzemie piłkę na pustaka, a już w doliczonym czasie gry Francuz podał do Rodrygo, który skompletował hat-tricka. Osiągnięcie chłopaka naprawdę robi duże wrażenie i jak widać, można mieć 18 lat i być skutecznym, prawda, panie Vinicius?
Rodrygo Goes (18 years, 301 days) is the second-youngest player with a UEFA Champions League hat trick.
— GIDIONIBLOG (@gidioniblog) November 6, 2019
The youngest, Raúl (18 years, 113 days).
Both hat tricks scored for Real Madrid. pic.twitter.com/nMMEnxPE0N #ChampionsLeague
Co naturalne, należy Real za ten występ pochwalić, bo w niewielu meczach tego sezonu mogliśmy oglądać taką dominację w wykonaniu "Królewskich". Tutaj było wszystko - masa sytuacji bramkowych, zaangażowanie, dobra gra w defensywie, szybkie otwarcie meczu. Trzeba jednak zwrócić uwagę na jedną niepokojącą kwestię. Nazywa się ona Eden Hazard. Pomimo że był obecny na boisku przy stanie 4:0, jego udział w akcjach bramkowych był znikomy. Nie to jest jednak najgorsze - widać po Belgu, że bardzo chce, jednak niewiele jest konkretów z jego gry, w dryblingach często się gubi, nie umie dojść do sytuacji strzeleckich...
Hazard asking Rodrygo tips on how to score in a Real Madrid shirt🌚 pic.twitter.com/Rjy8XP9AWT
— . (@ShattyGee) November 6, 2019