''Czy City zagra dziś po królewsku?'' - zapowiedź środy w Lidze Mistrzów
Bayern Monachium spokojnie poradził sobie z Chelsea, Barcelona ledwie zremisowała z Napoli. Dzisiejszego wieczoru hitem całej kolejki 1/8 finału Ligi Mistrzów będzie bez wątpienia starcie Manchesteru City z Realem Madryt na Etihad Stadium. W drugim pojedynku Lyon podejmie na własnym stadionie Juventus, który wydaje się być bezsprzecznym faworytem dwumeczu, ale... no właśnie, "nigdy nie mów nigdy".
Już w niedzielę El Clasico! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
⭐️ LET'S LIVE IT!
— JuventusFC (@juventusfcen) February 26, 2020
🏆 @ChampionsLeague
🆚 @OL_English
🏟 Groupama Stadium
⏰ 21:00 CET
📲 #OLJuve
⚪️⚫️ #JuveUCL pic.twitter.com/YkUCl32LhQ
Lyon - Juventus
Faworytem tego spotkania może być tylko Juventus. W lidze nie wiodą być może takiego prymu, by już dziś obwołać włoską drużynę przyszłym mistrzem Serie, ale nadal są kilkanaście półek wyżej od Lyon. Francuska drużyna nie radzi sobie najlepiej na własnym podwórko, gdzie zajmuje dalekie siódme miejsce, a do pozycji w tabeli umożliwiającej grę w przyszłej edycji Ligi Mistrzów tracą aż osiem punktów. Trzeba przyznać, że jest to znacznie poniżej możliwości zespołu, który sezon w sezon powinien walczyć o grę w najważniejszych europejskich rozgrywkach. W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów zagrają na własnym stadionie, więc chyba głównie w tym Lyon powinien poszukać swojej szansy, bo w czym innym, kiedy przyjeżdża do ciebie taka marka jak Juventus? W żadnym wypadku nie możemy upatrywać w nich kandydata do wygranej z Juve dzisiejszego wieczoru, ogółem dwumeczu, ale Champions League nie takie niespodzianki nam sprawiała. Znajdą się pewnie tysiące takich, którzy z zaciekawieniem zasiądą do tego starcia, ale hitem wieczoru, istnym "creme de la creme", zapowiada się pojedynek opisany przez nas w następnym akapicie.
are you ready @ManCity ? pic.twitter.com/DPOKmqB02A
— TK (@S4aed_) February 26, 2020
🙌 ¡DÍA DE PARTIDO! 🙌@realmadrid 🆚 @ManCityES
— Real Madrid C.F.⚽ (@realmadrid) February 26, 2020
🏆 @LigadeCampeones
👉 Ida - Octavos de final
🏟 Santiago Bernabéu
⏰ 21:00 CET
#⃣ #RMUCL | #HalaMadrid pic.twitter.com/TToljfao1x
Real Madryt - Manchester City
Manchester City nie ma już praktycznie żadnych szans na zdobycie Mistrzostwa Anglii, ponieważ do liderującego w tabeli Liverpoolu tracą aż dwadzieścia dwa punkty. Parafrazując polskie zespoły odpadające na wczesnych etapach kwalifikacji do europejskich rozgrywek, gracze Pepa Guardiola mogą się teraz skupić na Lidze Mistrzów. Do tego wszystkiego dochodzi dwuletni ban na grę w najważniejszych klubowych rozgrywkach. Może dzięki odwołaniom zostanie skrócony, może zniesiony całkowicie, tego nie wiemy. Wiemy jednak tyle, że Manchester City po prostu musi zrobić wszystko, co w ich mocy, żeby zgarnąć upragnioną uszatkę. Od dawien dawna wiemy, że głównym marzeniem szejków jest właśnie trium w Lidze Mistrzów, a przez kolejne dwa lata mogą nie mieć takiej możliwości.
Real Madryt przystępuje do tego meczu jako wicelider tabeli La Liga. Cały styczeń grali bardzo dobrze, wygrali każdy możliwy mecz. Przyszedł luty, w którym na pięć ostatnich meczów wygrali tylko dwa, w tym odpadli z Pucharu Króla po porażce z Realem Sociedad. Kilka dni temu dali się ograć Levante, a jeszcze wcześniej zremisowali 2:2 z walczącą o utrzymanie Celtą Vigo. Liga Mistrzów, jak wiadomo, rządzi się swoimi prawami, więc spadek formy na krajowym podwórku nie musi wcale zwiastować porażki na Etihad Stadium z Manchesterem City. W składzie Realu zabraknie na pewno Edena Hazarda, który doznał kontuzji podczas sobotniego meczu z Levante.
Liga ligą, wiadomo że emocjonuje i chce się ją wygrać, szczególnie w przypadku Realu, ale jednak Liga Mistrzów to inna bajka. Człowiek naładowany od kilku dni. Otoczka i emocje nie do podrobienia. Czekanko na wieczór.
— Karol Senger (@vkarol92) February 26, 2020
Mendy rozegrał 97 minut w ostatnich czterech meczach. Dziś jego zadaniem będzie zatamowanie defensywy Realu. W środku pola znów wystąpią Valverde i Casemiro. Wygląda na to, że jedyną niewiadomą jest to, czy Zidane postawi na Modricia (wtedy system 4-5-1) czy Bale'a (4-4-2).
— Darek Kosiński (@DarekKosinski) February 26, 2020