El País: Szatnia PSG odżyła po kontuzji Neymara
Do hitowego starcia PSG z Realem Madryt w Lidze Mistrzów na Parc des Princes pozostało zaledwie kilkadziesiąt godzin. W Hiszpanii jest to czas, w którym media starają się jak najlepiej zapowiedzieć pojedynek obu ekip. Taką samą zasadę praktykuje „El País", mimo że nie skupia się całkowicie na spotkaniu tych zespołów, a wydarzeniach w szatnii PSG, które miały miejsca w ostatnich dniach. Dzisiejsze informacje hiszpańskiego dziennika mogą ponownie zadziwiać...
O tym, że w drużynie Paryżan po przyjściu Neymara Júniora nie jest tak, jak kiedyś, wiemy nie od dziś. Wiele razy słyszeliśmy o informacjach, jakoby byłemu zawodnikowi Barcelony nie podobały się metody treningowe Unaia Emery'ego albo o tym, iż najdroższy gracz w historii piłki nożnej popadł w kolejny konflikt z innym piłkarzem lidera Ligue 1. Dzisiejsze informacje stawiają 26-letniego skrzydłowego w odwrotnej sytuacji, niż zawsze. Tym razem to Brazylijczyk stoi w roli tego, na którego się narzeka, a nie w roli kogoś, kto narzeka. Co więcej, w artykule, który pojawił się na stronie „El País" jest kilka takich informacji, a jedna z nich przekazuje, że zawodnicy hiszpańskiego trenera wierzą, że są lepsi bez swojego największego gwiazdora, niż z nim... a to tylko jedna z kilku takich wiadomości.
W szatnii PSG tylko Thiago Silva i Dani Alves nie wierzą w sukces we wtorkowym starciu z mistrzem Hiszpanii bez Neymara. Tylko oni, bo Cavani, Di María, Mbappé, Draxler, Pastore, Rabiot, Meunier, Kurzawa, Yuri, Verratti i Marquinhos wierzą w sukces w rewanżowym pojedynku bardziej, niż kiedykolwiek. Ten ostatni, Marquinhos, jeden z najlepszych przyjaciół Neymara, miał nawet stwierdzić, iż nie podoba mu się zachowanie supergwiazdora reprezentacji Brazylii, który obecnie przebywa w rodzimym kraju. Cała szatnia „Les Parisiens" ponoć miała odżyć, od kiedy nie ma w niej Neymara.
Piłkarze wicemistrza Francji chcą udowodnić wszystkim, że bez Neymara potrafią grać, że potrafią wygrywać, że potrafią wyglądać lepiej na boisku bez niego, niż z nim. Chcą też pokazać swoją siłę władzom klubu, a w szczególności prezesowi Nasserowi Al-Khelaifiowi, który po potwierdzeniu kontuzji wychowanka Santosu miał całkwocie przestać liczyć na awans do następnej rundy Ligi Mistrzów.
Czytając kolejne takie doniesienia, jestem coraz bliższy stwierdzenia, że te wszystkie informacje o tym, co się dzieje w szatni zespołu ze stolicy Francji mogą być całkowicie prawdziwe. Z mojego punktu widzenia, Neymar zaczyna całkowicie tracić poparcie w drużynie byłego szkoleniowca Sevilli. Jedni z najbliższych kolegów z drużyny, a nawet kadry narodowej Brazylii, zaczynają odwracać się od jednego z najlepszych piłkarzy globu i wolą jednoczyć się z pozostałymi zawodnikami dla dobra całej ekipy. Warto zaznaczyć, że „El País" powołuje się na informacje od anonimowych ludzi, którzy są bardzo blisko środkowiska Paris Saint-Germain. To wszystko może być tylko reakcją łańcuchową, której finał będziemy mogli ujrzeć w lecie, kiedy to może rozpocząć się kolejna saga transferowa najlepszego piłkarza francuskiej ligi.