Kolejny klub wystawiony na sprzedaż?
Francuski „Le10Sport” podał, że rosyjski miliarder chce sprzedać klub. I nie, nie chodzi mi o Romka Abramowicza. Nowy rozdział w swojej karierze chciałby rozpocząć Dimitri Rybolovlev, do którego należy większość udziałów AS Monaco.
Rosyjski biznesmen kupił 66% udziałów monakijskiego klubu w 2011 roku. Transakcja została zaakceptowana przez monarchę Monako, dzięki czemu kupiec wkrótce został mianowany prezydentem. W momencie przejęcia klub był w ogromnym kryzysie – znajdował się bowiem na zapleczu Ligue 1, ale Rosjanin zobowiązał się do inwestycji 100 mln euro w ciągu czterech lat. Zmiana prezydenta odmieniła zupełnie klub z Księstwa. Co prawda w pierwszym sezonie w Ligue 2 zajął dopiero 8. miejsce, ale rok później uplasował się na szczycie drugiej ligi i awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Wtedy rozpoczęła się tzw. „era Dmitrija Rybołowlewa”.
Od czasu powrotu do Ligue 1 klub zawsze kończył rozgrywki w pierwszej trójce. Największy sukces osiągnął w sezonie 16/17, kiedy to został mistrzem Francji oraz dotarł do 1/2 Champions League, gdzie w dwumeczu uległ Juventusowi. Zupełnie inaczej wygląda obecny sezon. Po siedmiu kolejkach monakijski klub zajmuje dopiero 18. miejsce w tabeli i znajduje się tuż nad strefą spadkową. Wątpliwe co prawda, żeby Europą zatrzęsło i żeby ASM ponownie przywitało się ze starymi znajomymi z niższej dywizji, ale jedna wygrana w siedmiu meczach na pewno nie może tam nikogo cieszyć. Nawet w tak urokliwym zakątku świata, jakim są Monte Carlo i okolice.
Media podają, że Dimitri Rybolovlev planuje sprzedać swoje udziały w monakijskim klubie. Słabe wyniki mają sprawić, że cena za klub znacznie spadnie i znajdzie się nowy nabywca. Dziennikarze „Le10Sport” twierdzą, że kupnem klubu zainteresowani są inwestorzy ze Stanów Zjednoczonych i Zjednoczonych Emiratów Arabskich i wkrótce powinny pojawić się oficjalne oferty. Pieniądze zarobione ze sprzedaży udziałów Rosjanin miałby natomiast przeznaczyć na zakup klubu z Premier League i spekuluje się, że miałaby to być londyńska Chelsea -> więcej na temat londyńczyków przeczytasz TUTAJ.
Doniesienia te komentuje jednak rzecznik rosyjskiego biznesmena. Twierdzi on, że „Dmitrij Rybolovlev nie ma planów sprzedaży swojego udziału w AS Monaco. On wciąż uważa ten projekt za ważny i odnoszący sukcesy i chce go kontynuować”. Zwykłe ściemnianie czy może jednak prawda?
PATRYK ŚWIĄTEK