David Beckham pobawi się w agenta
David Beckham to ewidentnie człowiek, który szybko się nudzi. Anglik po zakończeniu kariery co rusz wynajduje sobie nowe zajęcia. Bawił się trochę w modela, nie omieszkał spróbować swoich sił w roli eksperta telewizyjnego, a w ostatnich latach dla zabicia czasu zakładał sobie klub. Inter Miami zadebiutuje w MLS w przyszłym sezonie, a to oznacza, że spora część roboty wokół tego klubu jest zakończona. Beckham chyba znów zaczął się w związku z tym nudzić, bo podobno wymyślił sobie nowe zajęcie.
"Daily Mirror" podaje bowiem, że Anglik ma w planach założenie agencji piłkarskiej. Miałby zajmować się karierami młodych zawodników. Co ciekawe, źródło twierdzi, że Beckham upatrzył już sobie pierwszego klienta. Ma nim być Mason Greenwood, przyszłość Manchesteru United. Ten wybór nie może dziwić. Anglik jest w końcu wychowankiem "Czerwonych Diabłów" i wciąż bardzo utożsamia się z klubem. Być może zaopiekowałby się większą liczbą młodzików, by stworzyć coś na kształt słynnego "Class of 92", którego przecież sam był częścią.
— Kintoki (@tarik234_) September 27, 2019
Tak na dobrą sprawę nie jest to wcale takie odległe marzenie. Manchester ma w składzie zawodników, z których można byłoby taką ekipę uzbierać. Oprócz Greenwooda są przecież jeszcze Angel Gomes i Tahit Chong. Możemy pod to podciągnąć jeszcze Scotta McTominaya i Axel Tuanzebę. Wtedy mamy naprawdę ciekawą pakę, która przy dobrym rozwoju, może stanowić o sile Manchesteru United w przyszłości. Nie odpłynąłem za bardzo?