Beckham wybrał sobie szkoleniowca do swojego Interu
Sezon MLS ledwie się skończył, ale to wcale nie oznacza, że tamtejsze kluby powinni całkowicie zająć się urlopem. Wręcz przeciwnie, niektóre pracują nawet w pocie czoła, by przygotować się do nadchodzących rozgrywek. Jednym z takich zespołów jest z pewnością Inter Miami, który w nowym sezonie dopiero zadebiutuje w MLS. By zaliczyć dobry start, trzeba się należycie przygotować, a na Florydzie niektóre kwestie są jeszcze w proszku. Wciąż nie mają bowiem zatrudnionego trenera. Właśnie dlatego David Beckham postanowił zakasać rękawy i na poważnie wziąć się za zatrudnienie takowego. Ma już nawet wybranego faworyta.
Jak donosi "The Telegraph", wybrańcem ma być Patrick Vieira. Inter ma na razie próbować go do siebie przekonać, gdyż do ewentualnego podpisania kontraktu jeszcze daleko. Największą przeszkodą jest przede wszystkim fakt, że Vieira jest czynnym trenerem i pracuje w OGC Nice. Źródło podaje jednak, że klub Beckhama będzie skłonny zapłacić Francuzom odpowiednią sumę odstępnego, jeśli tylko menedżer zgodzi się na zmianę barw.
To z kolei druga przeszkoda, bo Vieirę trzeba będzie jeszcze przekonać. Oczywiście, Inter ma mocne argumenty, bo może zaoferować pieniądze, nowoczesną bazę treningową i wszystkie inne benefity wiążące się z przeprowadzką do Stanów Zjednoczonych. Vieira jest jednak człowiekiem niezwykle ambitnym i pewnie wolałby prowadzić poważniejszy klub w gorszych warunkach, niż zarządzać ogórkami w raju. Wydaje się więc, że ostatecznie odmówi Beckhamowi, choć niektórzy kibice uważają, że jednak wyszłoby mu to na dobre.
— Finished Club FC (@Aubazett3) November 28, 2019