Oko na Polaka - Kądzior podbił Bałkany. Dziesiąty gol Polaka w sezonie!
Damian Kądzior pomimo trzymiesięcznej przerwy nie zbacza z kursu. Reprezentant Polski po raz kolejny w tym sezonie (naprawdę trudno stwierdzić, który dokładnie) przyczynił się do zdobycia punktów przez swój zespół. W wygranym (3:2) spotkaniu ze Slavenem Belupo zdobył bramkę otwierającą wynik starcia.
Już w sobotę mecz Bayern Monachium vs Freiburg! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dokładnie jutro miną dwa lata, odkąd Damian Kądzior wstąpił w szeregi najbardziej utytułowanego klubu w Chorwacji. Rezultaty? Mistrzostwo kraju w debiutanckim sezonie oraz 71 występów w barwach Dinama Zagrzeb. Dzisiejsze spotkanie, przeciwko Slavenowi Belupo było dla Polaka już siedemdziesiątym drugim i co by nie mówić - uczcił je w najlepszy możliwy sposób. Podopieczni Igora Jovicevicia starcie z siódmym zespołem ligi chorwackiej ostatecznie wygrali. Stołeczny zespół bramkę na wagę triumfu zdobył w samej końcówce - Polak zaś po raz kolejny stanął na wysokości zadania.
23' GOOOOOOOOOOOOOL! Dinamo - Slaven Belupo 1:0. Kadzior #dinamozagreb pic.twitter.com/fBh7ooj5go
— GNK Dinamo (@gnkdinamo) June 17, 2020
Kądzior, spotkanie na Maksimirze już standardowo rozpoczął od pierwszych minut. Od samego początku był bardzo aktywny, co w 23. minucie podkreślił bramką otwierającą wynik spotkania. Z gola numer dziesięć w tym sezonie mógł się jednak cieszyć dużo wcześniej. Niespełna kwadrans od rozpoczęcia spotkania trafił bowiem po raz pierwszy, lecz jego gol został anulowany po interwencji systemu VAR. Koniec końców były zawodnik Górnika z bramki się cieszył, przybliżając swój zespół do arcyważnego zwycięstwa. Dinamo po piątkowej porażce z Lokomotivą Zagrzeb - dziś powróciło na właściwe tory. Choć nie obyło się bez problemów. Stołeczny zespół bramkę na wagę triumfu zdobył dopiero w końcówce - o mały włos nie tracąc punktów z siódmą drużyną rozgrywek.
Dla reprezentanta Polski dzisiejsze trafienie było już dziesiątym w rozgrywkach chorwackiej ekstraklasy. Ponadto na jego koncie widnieje 9 asyst, a od drugiego w karierze double-double dzieli go zaledwie jedno ostatnie podanie (pierwsze osiągnął jeszcze podczas gry w Wigrach Suwałki).
O tym jak 28-latek czuje się w Zagrzebiu nie trzeba wiele mówić. Od prawie dwóch lat jest czołowym graczem stołecznego zespołu (bez względu na to kto stoi za sterami), o czym mówią następujące statystyki - 21 bramek i 21 asyst na przestrzeni dwóch sezonów.
Damian Kądzior w niecałe 2 lata w Dinamie Zagrzeb
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) June 17, 2020
⚽ 21 | 21 🅰️
Not bad https://t.co/Z7yT2o3kkB