Oko na Polaka - Kamiński przełamał się w Niemczech. Polak zanotował asystę
Marcin Kamiński po słabszych tygodniach w barwach Stuttgartu (zakończonych wypadnięciem z podstawowej jedenastki) wrócił na właściwe tory. W przedostatniej kolejce 2. Bundesligi, choć Polak na boisko wszedł z ławki - przyczynił się do wysokiego (6:0) zwycięstwa nad Norymbergą.
Już w przyszłą sobotę mecz Wolfsburg vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Z pewnością nie takiego zakończenia sezonu na zapleczu Bundesligi oczekiwał od siebie Marcin Kamiński. Reprezentant Polski po znakomitym rozpoczęciu rozgrywek (był ważnym ogniwem Stuttgartu) drastycznie spuścił z tonu, narażając się na krytykę miejscowych kibiców. Słabnąca dyspozycja 28-latka nie umknęła również trenerowi, który na spotkanie z Nurnbergiem posadził Polaka na ławce rezerwowych. Ten w starciu przybliżającym jego zespół do ponownej gry w Bundeslidze, pojawił się na boisku dopiero po przerwie, zaliczając przy okazji powrót marzeń.
Marcin Kamiński wchodzi z ławki i po chwili notuje asystę. #BundesTAK
— Sebastian Chabiniak (@sebchabiniak1) June 21, 2020
28-letni defensor w spotkaniu, od którego zależała przyszłość Stuttgartu (klub mógł zapewnić sobie awans do Bundesligi) rozegrał niespełna pół godziny. Zaledwie kilka minut po zameldowaniu się na murawie Polak asystował przy bramce na (5:0). Ponadto przyczynił się do czystego konta swojego zespołu, przybliżając go do ponownego awansu na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Niemczech. Na bezpośrednią promocję do Bundesligi musi jednak poczekać. Dzisiejsze zwycięstwo Heidenheim nad Hamburgerem SV (2:1) nieco opóźniło świętowanie piłkarzy Stuttgartu. Sytuacja w tabeli jest następująca: drugie miejsce zajmuje Stuttgart z 58 punktami, na trzecie miejsce dające udział w barażu wskoczyło Heidenheim i 55 punktów. Hamburg zatem mocno spaprał sprawę - jest na czwartym miejscu z 54 punktami.
Spielende in #Nürnberg! Unser #VfB gewinnt das Auswärtsspiel mit 6:0! ⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️⚽️#FCNVfB 0:6 #VfB pic.twitter.com/quGw9tHay7
— VfB Stuttgart (@VfB) June 21, 2020