Oko na Polaka - Buksa i Przybyłko bawią się za oceanem. Jeden strzela. Drugi dogrywa
Sezon trwa, Polacy nie zwalniają tempa za oceanem. Niczym przed tygodniem, dwoma oraz trzema, tak i dziś – kolejka Major League Soccer obfitowała w trafienia z udziałem Polaków. W spotkaniu pomiędzy New England Revolution oraz DC United drugą bramkę w sezonie zdobył Adam Buksa. Do zwycięstwa swojego zespołu przyczynił się ponadto Kacper Przybyłko, autor dwóch asyst.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Beautiful. Just beautiful.#NERevs // #DCvNE pic.twitter.com/XH4bt6m8ZV
— New England Revolution (@NERevolution) September 28, 2020
Kończy się jeden tydzień, zaczyna się drugi, a jedna rzecz jest stała. Mamy na myśli dyspozycję Polaków za oceanem, dla których Major League Soccer stało się drugim domem. Przed tygodniem bramki dla swoich drużyn zdobyli Jarosław Niezgoda oraz Kacper Przybyłko. Dzisiejszej nocy na listę strzelców wpisał się również Adam Buksa. Były zawodnik Pogoni Szczecin oraz Zagłębia Lubin pokonał bramkarza w starciu z DC United.
24-latek na listę strzelców wpisał się w ostatnim fragmencie spotkania. W 90. minucie otrzymał znakomite podanie od Gustavo Bou i ekwilibrystyczną podcinką pokonał bramkarza rywali. Jego zespół odniósł pewne zwycięstwo 2:0 i utrzymał 5. miejsce w Konferencji Wschodniej. Dla Polaka bramka przeciwko DC United była już drugą w trwających rozgrywkach.
Poza Buksą kolejne minuty za oceanem zanotował Kacper Przybyłko. Najlepszy strzelec Philadelphii Union tym razem nie zaznał jednak smaku bramek. W zwycięskim 3:0 spotkaniu z Interem Miami Polak zanotował dwie asysty i ponownie przyczynił się do pewnego zwycięstwa swojego zespołu. Philadelphia Union dzięki triumfowi nad niżej notowanym rywalem przesunęła się na pozycję wicelidera w Konferencji Wschodniej.