Hiszpański trzecioligowiec chce zbudować potęgę z legend
Budowanie piłkarskich potęg od zera jest ostatnio w modzie. Trend rozpoczęły Manchester City z PSG, a później, z bardzo różnym skutkiem, próbowały robić to jeszcze inne zespoły, chociażby Monaco, Malaga czy od niedawna Inter Miami. Nie wszyscy dysponują takimi funduszami jak prekursorzy tej mody, więc muszą kombinować inaczej. Swój pomysł na zbudowanie potęgi ma również trzecioligowy Real Murcia.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak możecie przypuszczać, nikt z poważnych, klasowych zawodników nie przejdzie do trzeciej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii nawet za gigantyczne pieniądze. Włodarze klubu wymyślili więc, że budowanie potęgi, nie tylko piłkarskiej, ale też marketingowej, rozpoczną od tych gwiazd, które w najlepszych klubach i tak już nie wystąpią. Zaczaili się bowiem na niedawno emerytowane legendy. Jak podaje "AS", działacze Realu rozmawiają obecnie zarówno z Samuelem Eto'o, jak i Antonio Cassano. Prezydent klubu przekonuje, że rozmawiał z inwestorami, którzy będą w stanie pokryć wysokie wymagania kontraktowe tych piłkarzy. Widocznie liczą oni, że ich sprowadzenie będzie takim sukcesem marketingowym, że te pieniądze zaczną się szybko zwracać.
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) November 18, 2020
Do finalizacji obydwu transferów wciąż jeszcze trochę brakuje. Panów trzeba będzie bowiem przekonywać naprawdę niezłymi pieniędzmi lub gruszkami na wierzbie, by porzucili swoje błogie emerytury i dali się kopać po piszczelach na drugim zapleczu LaLiga.