70 tysięcy ludzi na meczu MLS
Pod względem poziomu amerykańskiej MLS można jeszcze sporo zarzucić, ale na pewno nie można przyczepić się do tego, że w kraju hamburgerów się nie starają. Marketing mają zajebisty, stadiony również, a i publiczność lubi sobie czasem zobaczyć so.. sco... socc... soke... nie potrafi mi to przejść przez gardło, ale wiecie, co mam na myśli. Sobotni mecz Atlanty United z Orlando City, zakończony wysokim remisem 3:3, zobaczyło... 70 425 osób, co jest nowym rekordem ligi amerykańskiej!
Nie oglądałem tego meczu, ale z perspektywy czasu zaczynam żałować. Widowisko było świetnie opakowane, a jego przebieg również był godny największych hitów, np. derbów Małopolski Sandecja vs Termalica. Na ławce gospodarzy z Atlanty był chociażby były selekcjoner Argentyny i ex-trener Barcelony Gerardo Martino, który wystawił do obrony, mającego polskie korzenie Jeffa Larentowicza. Jednak bezsprzeczną gwiazdą meczu był Wenezuelczyk Josef Martinez, znany w Torino czy Young Boys Berno, który ustrzelił hat-tricka. U gości z Orlando najbardziej znaną postacią był na pewno niedawny reprezentant Włoch Antonio Nocerino, chociaż za strzelanie goli odpowiadali napastnicy Dwyer (2 gole) i Larin (1 gol). Mnie i tak najbardziej zastanawia rezerwowy Brazylijczyk w ekipie przyjezdnych... Komputer Osobisty... Serio. Wpiszcie sobie w Transfermarkcie PC. PC, Brazylia, 23 lata, lewy obrońca. WAT?!
Zobaczcie sobie skrót tego meczu. Komentator świr, akcje marzenie, gole bajki. Coś niesamowitego! No i 70 tysi na trybunach! Mercedes-Benz Stadium został otwarty 26 sierpnia bieżącego roku, na meczach piłkarskich może pomieścić 71 tysięcy osób. Prezentuje się fenomenalnie, serio, zobaczcie zdjęcia na necie. CUDO.
This is mental. Wow.
— Alecko Eskandarian (@alecko11) 16 września 2017
?????? @ATLUTD #ATLUTD pic.twitter.com/Bdq2wrDisc
Tylko dajcie se full screena.