David Luiz w drodze do NOWEGO KLUBU. Rodzi się CIEKAWY projekt
Z coraz większymi nerwami przegląda David Luiz oferty dostępne na stronie urzędu pracy. Jak na złość, póki co udało mu się trafić tylko na propozycje stażu w indyjskiej oczyszczalni ścieków (jeśli kiedyś zbudują), pracy na recepcji mołdawskiego MOPS-u i umowy zlecenie na grabarza polskiej gospodarki, co cieszy się ostatnio niemałą popularnością. Może w końcu uda mu się znaleźć coś piłkarskiego...
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
W sumie jest to całkiem prawdopodobne. Prawdę powiedziawszy to jest bliżej niż dalej, bo podobno negocjacje z turecką Adaną Demirspor trwają już od paru tygodni. Jak wiadomo, David Luiz to piłkarz, który lubi dobrze zarobić, w związku z czym beniaminek nadbosforskiej Süper Lig musiał się odpowiednio postarać. Bezgotówkowy (dla Arsenalu, byłego zespołu Luiza) transfer ma zostać ogłoszony wkrótce, a Brazylijczyk zostanie kolejnym ciekawym nabytkiem drużyny tego lata.
Boatos de que, David Luiz comemora até hoje o gol de falta do Brasil sobre a Colômbia na copa de 2014. pic.twitter.com/8aSft9iKFB
— thiagoᶜʳᶠ (@thi4go_crf) July 27, 2021
Adana Besiktasem czy Galatasaray nie jest, a do najwyższej ligi wraca po 20-kilku latach przerwy. Chce to zrobić z odpowiednim rozmachem, dlatego pozwoliła sobie na zakupy paru naprawdę fajnych gości. Już wcześniej w jej szeregach występował doświadczony Szwajcar tureckiego pochodzenia Gökhan Inler, a teraz doszły do tego takie postacie, jak m.in. Mario Balotelli, Younes Belhanda, Benjamin Stambouli czy Jonas Svensson, najwyżej wyceniany przez Transfermarkt zawodnik Adany. Do tego jest jeszcze kilku mniej znany, ale również jakościowych kopaczy. Luiz będzie jednak świecił wśród nich wszystkich najjaśniej i będzie zdecydowanie najlepszą postacią drużyny, a to mimo faktu, że w kwietniu skończył 34 lata.
Po swojej dwuletniej przygodzie w Arsenalu kontrakt Davida Luiza z "Kanonierami" wygasł, przez co piłkarz od miesiąca pozostaje na bezrobociu. Kwestią czasu jest to, aż obrońca znajdzie sobie lepszy czy gorszy klub i jak widać - najpewniej wybierze kierunek dość egzotyczny, ale całkiem nieźle opłacany. W Arsenalu Brazylijczyk zagrał łącznie 73 razy, przez większość czasu robiąc to regularnie. Teraz czas na oficjalkę z Demirsporu