Pogba: "Zadarł ze złym piłkarzem!"
O tym, że Paul Pogba nie należy do najbardziej dojrzałych i rozgarniętych piłkarzy Manchesteru United wiemy już od dawna. Jego dziecinność przejawia się praktycznie we wszystkich jego poczynaniach, a te osławione już fryzury są w zasadzie tylko czubkiem góry lodowej i z tego wszystkiego są najmniej groźne. Francuz nie potrafi bowiem załatwiać spraw jak dorosły facet i w wielu poważnych sytuacjach zachowuje się jak bachor. Wyszło to między innymi przy niedawnym zwolnieniu Jose Mourinho.
Niedługo po oficjalnej informacji podanej przez biuro prasowe Manchesteru United, która dotyczyła zerwania współpracy portugalskim menedżerem, Pogba wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie z bardzo wymowną miną, wyrażającą pomieszanie politowania z zażenowaniem. Francuz oczywiście usunął to zdjęcie, gdy tylko ktoś mądrzejszy zwrócił mu uwagę, ale nie umknęło ono ani opinii publicznej, ani jego pracodawcom. Ci mają go za to ukarać. Więcej o tej akcji możecie przeczytać TUTAJ. Jeśli jednak wydaje Wam się, że to szczyt dziecinności Pogby, to lepiej przeczytajcie o tym, co miało miejsce tamtego dnia w obiekcie treningowym Manchesteru United.
Kiedy drużyna podczas porannego treningu dowiedziała się o tym, że Jose nie zjawi się dziś w pracy, bo został z niej wyrzucony, Pogba miał zacząć tańczyć z radości i krzyczeć: "Zadarł ze złym piłkarzem!". To i tak złagodzona wersja tłumaczenia, ponieważ w oryginale Francuz miał użyć wyrażenia "fucked with", które jak wiadomo jest dużo bardziej ekspresyjne. Rzekomo całą sytuację miał uspokajać Micheal Carrick, gdyż dopiero on był w stanie postawić piłkarza do pionu.
Brak mi słów na Pogbę. Jestem przerażony, że ktoś tak niedojrzały nosił opaskę kapitańską mojego ukochanego zespołu. To w zasadzie oplucie herbu. Widać, że gość stawia swoje ego ponad jakimkolwiek dobrem klubu. Choć nie widziałem tej sytuacji, jestem pewien, że cieszył się bardziej niż po zdobyciu którejkolwiek z bramek dla Czerwonych Diabłów. Jeszcze gdyby ostatnimi czasy faktycznie był niezbędny dla drużyny, to pewnie bym mu to wybaczył, ale jest tak przydatny, jak widelec przy jedzeniu zupy. Nie chcę takich zawodników na Old Trafford. Da się go jeszcze wsadzić w ten sam samolot, co Mourinho?