Leeds będzie gwiazdą filmową
Leeds United zachwyca w tym sezonie. Mateusz Klich i spółka są teraz dopiero na trzecim miejscu w lidze, ale mają jeden mecz mniej od Norwich City i Sheffield United. Jeśli więc zwyciężą, znów wrócą na fotel lidera. Przed sezonem raczej nie typowano ich tak wysoko, eksperci twierdzili, że zakręcą się gdzieś wokół miejsc gwarantujących play-offy. Tymczasem "The Peacocks" wyrastają nam na faworytów do awansu. Leeds United nie grało w Premier League od piętnastu lat. Ich ewentualny awans i to jeszcze w zaistniałych okolicznościach byłby tak wielkim wydarzeniem, że są nawet chętne wytwórnie, które nakręciłyby o tym film.
Tak przynajmniej podaje "Daily Mail". Brytyjscy dziennikarze twierdzą, że właściciel Leeds pozwolił lokalnej ekipie filmowej pod nazwą The City Talking wejść za kuluary klubu. Mają oni przeprowadzić nagrania do filmu dokumentalnego, który miałby ujrzeć światło dzienne po sezonie. Oczywiście opowiadałby on historię awansu Leeds do Premier League, ale głównym wątkiem miałaby być afera związana ze szpiegami, których wysyłał Marcelo Bielsa. Jeśli nie wiecie, o co chodzi, krótko przypomnę. Derby County zdemaskowało szpiega wysłanego przez Leeds tuż przed meczem z obiema tymi drużynami. Po spotkaniu, które "Pawie" z resztą wygrały, Bielsa przyznał się, że wysłał szpiega i dodał nawet, że robi tak od lat, nie przejmując się zbytnio kwestiami moralnymi tego czynu. W Anglii wybuchła na ten temat wielka afera, której pokłosie zamierzają wykorzystać filmowcy, by nieco jeszcze zarobić. Nie wiadomo na razie, w jakiej formie wydany zostałby film, ale źródło podaje dwie alternatywy. Prawa do tego dokumentu może wykupić Netflix lub Amazon.
Ta pierwsza stacja ma już na koncie jeden taki film. Wypuścili w końcu dokument o upadku Sunderlandu, który spotkał się z genialnym odbiorem i nawet zwiększył liczbę fanów tego klubu. Leeds liczy prawdopodobnie na takim sam efekt. W końcu sprzedanie praw to zarobek jednorazowy, a nowi kibice są dochodem długofalowym. Pieniądze, szpiedzy, awantury. Czy to na pewno będzie film o piłce?