Manchester United z pomysłem na nowego prawego obrońcę
Nie ma się co rozwodzić nad tym, że Manchester United zagrał fatalny sezon. Ma tego świadomość również Ole Gunnar Solskjaer, który już rozpoczął czyszczenie szatni. Z zespołem pożegnał się Ander Herrera i Antonio Valencia, a lada moment może zrobić to Alexis Sanchez. Nie wyklucza się też odejścia Matteo Darmiana. W związku z ewentualnym brakiem Włocha i pewną już nieobecnością Ekwadorczyka, "Czerwone Diabły" pozostają na prawej stronie defensywy tylko z Diogo Dalotem i nieszczęsnym Ashleyem Yougniem. Tak oczywiście nie może być i Manchester już zaczął rozglądać się za kolejnym piłkarzem na tę pozycję.
Angielskie media, w tym "Manchester Evening News" czy "Metro", twierdzą, że Manchester najbardziej zainteresowany jest Kieranem Trippierem. Od jakiegoś czasu mówi się, że Anglik ma odejść z Tottenhamu, bo druga część sezonu w jego wykonaniu była dosyć nijaka. Manchester zamierza widocznie wykorzystać tę okazję, by ściągnąć defensora za mniejszą cenę. W grę może wchodzić około 25 milionów funtów.
To uczciwa kwota za tego zawodnika i jeśli miałbym wybierać między Trippierem kosztującym tyle, a Yougniem nie kosztującym nic, nie zastanawiałbym się ani chwili. Trippier może wirtuozem nie jest, ale przynajmniej potrafi czasem celnie dośrodkować, czego o kapitanie Manchesteru przecież powiedzieć absolutnie nie można.
Niektórzy jednak kompletnie się ze mną nie zgadzają, uważając, że zamiana Younga na Trippiera to jak wyjście na miasto w japonkach i skarpetkach zamiast w sandałach i skarpetkach.
— TwoFootMarcos🔰🇾🇪 (@RedCardROJO) 13 maja 2019