Plany odnośnie Pogby zostały przedstawione
W tym całym bałaganie coraz więcej rzeczy staje coraz bardziej jasnych. Manchester United nadal jest słabszy niż chciałby być. Chce być lepszy. Ale żeby się poprawić, potrzebuje transferów. Jak się okazuje, nie odejdzie jednak z klubu człowieka, który jeszcze niedawno zerkał w stronę Realu Madryt. Znienawidzony przez wielu kibiców, ale doceniany przez ekspertów tworzących jedenastki sezonów - Paul Pogba.
Według doniesień „Manchester Evening News”, Francuz rzeczywiście nie odejdzie z Old Trafford.
Jest więcej informacji - w dodatku cały czas pod obserwacją jest Adrien Rabiot. Ponieważ Ander Herrera ma zasilić PSG, kiedy skończy się jego kontrakt z Manchesterem United, bardzo możliwe, że to właśnie po Francuza sięgnęliby panowie z Old Trafford.
Paul Pogba will stay at the club this summer. Keeping him is key to United’s summer transfer activity. #mufc [MEN]
— United Xtra (@utdxtra) 23 maja 2019
#mufc are monitoring Adrien Rabiot. United view him as someone who would enhance the midfield and possibly become a long-term replacement for Matic #mulive [men]
— utdreport (@utdreport) 23 maja 2019
Pozostawienie Pogby ma być kluczowe dla aktywności transferowej United w tym oknie transferowym. Planów jest sporo – chcieliby środkowego i prawego obrońcę, defensywnego pomocnika, napastnika w miejsce Lukaku, skrzydłowego (będą mieli Daniela Jamesa). I przede wszystkim chcieli pozbyć się Sancheza. Do pewnego momentu także mieliśmy wrażenie, że pożegna się Pogba.
Ale okazuje się, że tak nie będzie. Potwierdzają się informacje ESPN – nie dość, że Pogba zostanie, to jeszcze ma się stać jedną z bardziej centralnych postaci szatni. Czyżbyśmy mieli nagle do czynienia z czymś w rodzaju tworzenia drużyny jednego człowieka? Ronaldo w Realu, Messi w Barcelonie… Pogba w Manchesterze United. Brzmi to dziś śmiesznie i tragicznie, ale prawda jest taka, że wizerunek Pogby jest światowy. Tylko jedna rzecz się nie zgadza – tamci panowie grają 10-11 miesięcy, pan Pogba – 3.
Ryzykownie, panie Solskjaer. Robi pan to, co Mino Raiola – rzeczywiście utwierdza Pogbę w przekonaniu, że jest najlepszy i musi być liderem. Czy on się odpłaci? Zobaczymy.