Manchester wciąż szuka prawego obrońcy
Nie dość, że kolega Edward Woodward może wciąż pozostać odpowiedzialną osobą za transfery do wielkiego marketingowego projektu o nazwie Manchester United… nie dość, że ten projekt ma u sterów człowieka, co do wielkich umiejętności trenerskich nikt nie jest pewien… nie dość, że na razie ogłosił jeden, dosyć mało ekskluzywny transfer… to jeszcze Aaron Wan-Bissaka naprawdę może nie trafić na Old Trafford.
Uważamy, że Manchester naprawdę powinien odpuścić piłkarza Palace, bo Steve Parish i tak tego człowieka nie puści. Po prostu – odpuścić. Znaleźć porządną alternatywę, jak choćby Thomas Meunier, który już zakończył swój pobyt na zgrupowaniu reprezentacji Belgii. Gorzej, gdy takiego następcy nie będzie…
I trzeba będzie znów naśladować nieco Liverpool. Niby w dobrym sensie, ale raczej z nadzieją aniżeli z przekonaniem, że dany ruch wypali. Chodzi tutaj o gracza Norwich City, beniaminka Premier League. Nazywa się Max Aarons – i na ten moment jest on drugą opcją do wyboru odnośnie transferu do United. Tak donosi telewizja Sky Sports.
Mimo wszystko stoi to w sprzeczności z mówieniem, że United przebuduje skład, ściągnie sprawdzonych ludzi, cztery-pięć fajnych nazwisk zasili klub i będzie powrót do Ligi Mistrzów. To tak nie wygląda – na razie mówi się o odejściach, Daniel James ze Swansea jest jedynym transferem, a Aarons miałby być drugim, jeśli nie wypali „opcja Wan-Bissaka”. Mimo wszystko, Meunier jest właśnie sprawdzonym zawodnikiem. Ale z kolei Solskjaer opowiadał o młodych Anglikach, głodnych gry dla Manchesteru. Stara filozofia, kiedyś umiała wypalić. Poniekąd w Liverpoolu dziś też zadziałała tak w przypadku Szkota Robertsona i Anglika Alexandra-Arnolda.
Czy to lepszy ruch niż sięgnięcie po Meuniera? Powiedzmy sobie wprost – dopóki Woodward ma decydujący głos przy transferach, trudno stwierdzić, by to były w 100% trafione wybory. Ten człowiek non stop uczy się piłki. I na pewno nie jest skuteczny na rynku transferowym. Póki co jego transfery to kapiszony.
Boimy się, że z Aaronsem mogłoby być tak samo… inna sprawa, że wtedy prawą stronę zabezpieczaliby Aarons oraz Dalot. Czy to wywoła od razu strach? Nie.
Manchester United go make move for Norwich right-back Max Aarons if dem miss out on Aaron Wan-Bissaka. (Source: SkySports) #DareToDream🦁 pic.twitter.com/LJlxyz7Izc
— Man United in Pidgin (@ManUtdInPidgin) 11 czerwca 2019