Kane z odważnym oświadczeniem
Premier League wystartowała i chyba możemy z czystym sumienie powiedzieć, ze zrobiła to z wysokiego "C". Oglądaliśmy w końcu kilka ciekawych spotkań, a szlagier wieńczący tę serię meczów kompletnie nas nie zawiódł. Oczywiście to dopiero pierwsza kolejka, ale nikomu nie przeszkadza to w typowaniu "murowanych" kandydatów do spadku czy wielkiego powrotu Manchesteru United. Są też tacy, którzy zupełnie poważnie twierdzą, że to Tottenham może wygrać ligę. Nawet tego gościa powinniście kojarzyć.
Po sobotnim, zwycięskim ledwo co spotkaniu z Aston Villą Harry Kane zabrał głos w sprawie walki o tytuł. Anglik stwierdził, że jego zespół ma wszystko czego potrzeba, a przede wszystkim wiarę w to, by zakończyć sezon na pierwszym miejscu. Zaznaczył jednocześnie, że będzie to bardzo trudne, ponieważ konkurencja jest piekielnie mocna.
Kilka osób z pewnością zostało rozbawionych przez ten cytat, no bo w końcu gracz Tottenhamu śmiał powiedzieć, że jego drużyna wierzy w wygranie ligi. Jeszcze kilka lat temu moglibyśmy tak reagować, ale obecnie "Koguty" są trzecią siłą w Anglii i jeśli ktoś ma powstrzymać Liverpool i Manchester City, to właśnie oni. Przecież nie Arsenal...
— Gokay 🐾 (@gokayafc) August 12, 2019
Tottenham poczynił imponujące transfery, a już bez nich potrafił by niesłychanie groźny w zeszłym sezonie. Mówimy przecież o finaliście Ligi Mistrzów. Czasy się zmieniają i mimo, że jeszcze parę lat temu samo nie przeszłoby mi to przez gardło, dziś z zupełną powagą należy przytaknąć Harry'emu Kane'owi i powiedzieć: "Tak, Tottenham może wygrać Premier League."