Emery'emu sypie się grunt pod nogami - legenda krytykuje działania Hiszpana
Forma i zaangażowanie w stylu dwa na dziesięć. Dwa zwycięstwa w dziesięciu meczach oraz mało komfortowa sytuacja w tabeli... Do tego odpadnięcie z Carabao Cup po przegranej z Liverpoolem i nienawiść większa niż za kadencji Arsene'a Wengera. Nie, to nie są statystyki Norwich, Newcastle czy Evertonu. To marna dyspozycja Unaia Emery'ego, którego dni na The Emirates się powoli kończą...
... bo przedstawiciele "Kanonierów" muszą działać trybie ekspresowym. Wczorajsza porażka z Leicester City, do której komentarz znajdziecie TUTAJ, mogła być ostatnią za kadencji Unaia Emery'ego. I nie mamy na myśli nagłego zwrotu akcji i zwyciężania wszystkich spotkań do końca bieżącego sezonu. Przegrana z "Lisami" mogła być ostatnią dla sympatycznego Hiszpana, który w stolicy Anglii ewidentnie się nie odnalazł. O tym mówią wszyscy, a w język nie chce się gryźć nawet klubowa legenda - Ian Wright.
– Dzisiaj jeden celny strzał! Dwa zwycięstwa na dziesięć meczów w lidze. Brak określonego stylu lub planu. Ujemna różnica bramek. Brak poprawy w obronie. Brak jakiejkolwiek kreatywności - pisze były reprezentant Anglii na Twitterze. I ma w tym dużo racji. Bo w Arsenalu faktycznie nic nie gra. Zespół nie ma planu, pierwszy raz od bardzo dawna tracą więcej bramek niż strzelają, a gracze sprowadzeni do zwiększenia kreatywności w środku pola, są na razie bezużyteczni. Plan zaprezentowany przez Unai'a Emery'ego był dobry na rozmowie o pracę, ale nie w trakcie sezonu. Ten już dawno został rozgryziony przez ligowych rywali, a poprawek jak nie było, tak i nadal nie ma. Możemy nawet stwierdzić, że nie będzie - podobnie jak Hiszpana na The Emirates, bo jego zwolnienie już za rogiem. Szybki koniec szkoleniowca "Kanonierów" w Anglii z pewnością nie jest przypadkiem. Sprowadzenie go do Arsenalu od samego początku wydawało się ogromnym błędem, a nieporadzenie sobie w kolejnym wielkim klubem tylko potwierdza - Emery nie jest tak wielki, jak się wydawało...
1 shot on target tonight!! 2 wins in 10 in the league. No definitive style or plan. Negative goal difference. No improvement in the defence. Not creating anything. Why would Laca or Auba renew? Can't blame them! We have to make the tough decision Arsenal! It's not getting better! pic.twitter.com/YYUYyOeUqu
— Ian Wright (@IanWright0) November 9, 2019