Arsenal dogaduje pozyskanie kolejnego obrońcy
Defensywa Arsenalu na papierze nawet nie wygląda tak tragicznie, ale w praktyce jest obrazem nędzy. Shkodran Mustafi i David Luiz prześcigają się w odwalaniu coraz to większych gaf, dlatego "Kanonierzy" usilnie starają się o pozyskanie nowego obrońcy. Wczoraj pisaliśmy o tym, że dogadują transfer Mykoli Matvienko, ale jak się okazuje, Ukrainiec wcale nie jest jedynym stoperem, który już niedługo może pojawić się na The Emirates Stadium.
Już w przyszłą niedzielę mecz Arsenal vs Burnley! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Poważany dziennikarz, Nicolo Schira twierdzi bowiem, że Arsenal ma sprowadzić Pablo Mariego z Flamengo. Hiszpan zasłynął z tego, że stał się pierwszym od prawie pół wieku europejczykiem, który wygrał Copa Libertadores. W tych rozgrywkach zaimponował wielu zespołom, jak widać, obserwowali go też wysłannicy Arsenalu. Podobno sprawa jest już w zasadzie dogadana. Mari ma przejść do ekipy "Kanonierów" za 10 milionów euro i podpisze umowę, która połączy go z przyszłym pracodawcą do końca czerwca 2024 roku.
— Nicolò Schira (@NicoSchira) January 25, 2020
Czy Mari jest lepszym pomysłem od Matvienki? Wciąż nie. To zawodnicy na podobnym poziomie, choć przewagą Hiszpana jest niewątpliwie cena, gdyż trzeba za niego zapłacić trzy raz mniej. Nie zmienia to jednak faktu, że są po prostu nieźli i pewnie byłby z nich jakiś pożytek, ale nie mogą stanowić o sile defensywy Arsenalu. Mari, choć de facto był zawodnikiem Manchesteru City przez trzy lata, nie potrafił nawet w nim zadebiutować. Był konsekwentnie rozsyłany na różne wypożyczenia. Jak gość, który nigdy nawet nie zmieścił się do składu "Obywateli" ma nagle bić filarem Arsenalu? Pożytku z tego nie będzie, za to coś czuję w kościach, że dojdzie tylko więcej frustracji i irytacji.