Nerwowa końcówka, ale Arsenal przechodzi dalej!
Drużyna Eddiego Howe'a w ramach czwartej rundy Pucharu Anglii podjęła na własnym stadionie Arsenal, który ostatnie zwycięstwo odniósł właśnie w tych rozgrywkach, pokonując w trzeciej rundzie Leeds 1:0. W lidze zanotowali serie trzech remisów, za to Bournemouth po kilku porażkach w końcu zdołało się przełamać. Obie drużyny znajdują się obecnie w nie najlepszym ligowym położeniu, dlatego jeszcze bardziej byliśmy ciekawi tego, jak podejdą do starcia w Pucharze Anglii. Na dole tekstu znajdziecie również wyłonione w dzisiejszym losowaniu pary piątej rundy Pucharu Anglii.
Już w sobotę mecz Mainz vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bournemouth: Travers - Smith, Cook, Ake, (Francis 76') Simpson - Cook, Surman, Gosling - (C. Wilson 76') Wilson, (Surridge 89') Solanke, Fraser
Arsenal: Martinez - Bellerin, (Holding 61')Mustafi, Sokratis, Saka - Guendouzi, Xhaka - (Ceballos 69') Pepe, (Maitland-Niles 92') Willock, Martinelli - Nketiah
Minęło zaledwie pięć minut spotkania, kiedy wynik otworzyli goście. Autorem bramki 18-letni Bukayo Saka, który oddał mocny strzał pod poprzeczkę po podaniu Gabriela Martinelliego. Trzeba uczciwie przyznać, że nastoletni piłkarze z Arsenalu zaczęli starcie z Bournemouth od wysokiego C. Za to zawodnicy "Wisienek" mogli lepiej zachować się w tej sytuacji. Żaden z defensorów nie zwrócił uwagi na wbiegającego w pole karne młodego Anglika. Chwilę później ten sam duet stworzył kolejną ciekawą okazje do zdobycia bramki, ale na szczęście dla graczy Bournemouth nie udało się jej wykorzystać.
Ta akcja nie w stylu Arsenalu, a Manchesteru City Pepa Guardioli.#EFLpl
— Marcin Chojecki (@mchojecky) January 27, 2020
Cierpliwość, płynna wymiana podań, wymiana pozycji, przyspieszenie gry i cudowne wykończenie. W tej akcji Arsenalu było wszystko, czego potrzeba do skutecznego ataku pozycyjnego. #eflpl
— Football Info (@football_inf0) January 27, 2020
Gracze Arsenalu przez większość czasu przebywali na połowie gospodarzy, wymieniając spokojnie podania, co w 26. minucie przełożyło się na drugą bramkę dla "Kanonierów". Martin Atkinson czekał jeszcze na sygnał z "wozu VAR", sprawdzając, czy kolano Martinelliego nie było wysunięte o pół milimetra dalej od stopy Nathaniela Ake. Na szczęście bramka została uznana, ponieważ szkoda byłoby tak pięknej koronkowej akcji, którą po raz kolejny przeprowadzili młodzi zawodnicy Arsenalu. Joseph Willock zagrywa ze środka boisko do prującego po skrzydle Bukayo Sako, a ten po przyjęciu piłki podaje do Nketiaha, który pewnym strzałem wewnętrzną częścią stopy pakuje futbolówkę do siatki.
Taki Arsenal chce się oglądać. O ile w przypadku Barcelony ilość podań nie przekłada się na wyniki, o tyle w przypadku Arsenalu każde kolejne zagranie budziło postrach w defensywie Bournemouth. Pod koniec pierwszej połowie zawodnicy Eddiego Howe'a nieznacznie przyspieszyli, tworząc sobie kilka groźniejszych bądź nieco mniej groźnych sytuacji, ale na nic się to zdało. Drużyny zeszły do szatni z wynikiem 0:2 dla gości.
Ale zjazd zaliczyło Bournemouth przez ostatnie miesiace.W tamtym sezonie mocna ekipa srodka tabeli potrafiaca wygrać 4:0 z Chelsea #eflpl
— Przemek Wyszomirski (@PrzemekWysz) January 27, 2020
Xhaka zastępujący podchodzącego wyżej lewego obrońcę, to świetne posunięcie. Nie tylko zwiększa stabilność defensywną, ale też tworzy przewagę liczebną po lewej stronie (3v2). Przykład? Xhaka ściąga uwagę Wilsona, Martinelli - Smitha, a Saka pozostaje całkowicie bez krycia. pic.twitter.com/idIKaCUCgu
— Taktyka dla opornych (@TaktykaO) January 27, 2020
Do 60. minuty nie działo się zbyt wiele. Boisko wyniesiony na noszach opuścił Skhodran Mustafi, a jego miejsce zajął Rob Holding. Wyglądało to dosyć poważnie, ale miejmy nadzieje, że wszystko w porządku ze zdrowiem niemieckiego stopera. W pewnym momencie gospodarze poszli za ciosem, dochodząc do sytuacji po których mogli zdobyć gola, ale później Arsenal znów doszedł do głosu. Od tego momentu zamiast bramek mogliśmy oglądać zderzenia głowami zawodników obu drużyn. Raz Hector Bellerin potrzebował wsparcia sztabu medycznego, innym razem w polu karnym leżeli Steve Cook z Granitem Xhaką.
W końcówce tego starcia zrobiło się nerwowo, a to wszystko za sprawą Sama Surridge'a, który wykorzystał dośrodkowanie innego Sama, tyle że Francisa. Dodajmy, że Bournemouth zdobyło bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu gry, a Martin Atkinson doliczył aż osiem minut, dlatego do samego końca mieliśmy emocje.
Medyczni Arsenalu napracują się dzisiaj bardziej niż obrona Kanonierów. #eflpl
— Łukasz (@lukecos96) January 27, 2020
#EFLpl Widziałbym Nathana Ake w Arsenalu, oj tak. Jedyny naprawdę jasny punkt 'Wisienek' dzisiaj.
— Kacper Bis (@Frostele) January 27, 2020
Były momenty, kiedy "Wisienki" mogły zdobyć bramkę, ale najwięcej do powiedzenia w tym spotkaniu mieli gracze Arsenalu. Co prawda pod koniec pierwszej i również w drugiej połowie nieco spuścili z tonu w porównaniu z początkiem meczu, ale ostatecznie to oni byli lepsi. Po chwilach lepszej gry Bournemouth, gracze Mikela Artety wracali do odpowiedniej dyspozycji. Byli konkretniejsi, a najlepsze wrażenie pozostawili po sobie młodzi gracze Arsenalu, m.in Martinelli, Saka czy Willock. Posługując się wspomnianymi wyżej młodzieńcami, Arsenal bez większych kłopotów pokonał "Wisienki". W doliczonym czasie gry zrobiło się nieco nerwowo, jednakże gospodarzom nie udało się wyrównać. Tym sposobem "Kanonierzy" pewnie meldują się w piątej rundzie Pucharu Anglii, gdzie przyjdzie im się mierzyć na wyjeździe z Portsmouth.
Poniżej znajdziecie pozostałe pary zespołów, które zmierzą się na kolejnym etapie FA Cup.
The FA Cup 5th round draw:
— Squawka News (@SquawkaNews) January 27, 2020
Sheff Wed vs Man City
Reading/Cardiff vs Sheff Utd
Chelsea vs Shrewsbury/Liverpool
West Brom vs Newcastle/Oxford
Leicester vs Coventry/Birmingham
Northampton/Derby vs Man Utd
Southampton/Spurs vs Norwich
Portsmouth vs Bournemouth/Arsenal#FACup