Manchester United w pierwszej szóstce, a Sheffield United nadal na dnie
Manchester United stracił bramkę już w 5. minucie spotkania na Bramall Lane, jednak później sami wbili trzy gole tragicznie spisującym się w bieżącym sezonie "Szablom". Trzy punkty zdobyte dzisiejszego wieczoru pozwoliły wdrapać się do pierwszej szóstki, a Sheffield United nadal bez zwycięstwa. Zapraszamy do czytania.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Sheffield United 2:3 Manchester United (McGoldrick 5' 87' - Rashford 26' 51', Martial 33')
Składy wyjściowe:
Sheffield United: Ramsdale - Baldock, Basham, Egan, Robinson, Stevens - Berge, Ampadu, Fleck - McGoldrick
Manchester United: Henderson - Wan Bissaka, Lindelof, Maguire, Telles - Matic, Pogba - Greenwood, Fernandes, Martial - Rahsford
Jako beniaminek sezonu 19/20 byli rewelacją ligi, zajmując wysokie dziewiąte miejsce na koniec zmagań. Po tamtym sukcesie nie pozostał już żaden ślad, czego najlepszym dowodem są katastrofalne rezultaty osiągane w tym roku. Po dwunastu rozegranych kolejkach mają na koncie zaledwie jeden punkt, pięć bramek strzelonych i aż dwadzieścia jeden straconych. Na Bramall Lane przyjechał zespół z czerwonej części Manchesteru, który od sześciu kolejek pozostaje niepokonany. Między słupkami "Czerwonych Diabłów" po raz kolejny stanął Dean Henderson, czyli golkiper doskonale znający mocne i słabe strony dzisiejszego rywala, któremu w ostatnich dwóch latach pomógł awansować do Premier League i osiągnąć sukces w kolejnym sezonie.
Na ten mecz Sheffield chyba znowu wypożyczyło Hendersona. #kanalangielski #SHUMUN
— Juliusz Słaboński (@RocknRollStar8) December 17, 2020
Pochwaliliśmy Dean'a Hendersona w powyższym akapicie, a on już w 5. minucie popełnił poważny błąd, który skrzętnie wykorzystali jego byli koledzy z drużyny. Wyprowadzenie futbolówki, 23-letni golkiper zbyt długo się zastanawiał, po czym wślizgiem dopadł do niej Oliver Burke, a formalności mocnym strzałem dopełnił David McGoldrick. Gdyby podopieczni Ole Gunnara Solskjaera przegrali dzisiejsze starcie przez tego babola, ekipa Chrisa Wildera mogłaby podziękować swojemu dawnemu kumplowi z szatni... Kilka minut później urazu doznał Sander Berge, jego miejsce zajął Phil Jagielka. W pewnym momencie wydawało się nawet, że Sheffield United podwyższy na prowadzenie, a stałoby się tak, gdyby w 16. minucie lepiej przymierzył John Fleck. Dostał piłkę z prawej strony boiska, sam stał niepilnowany na szesnastym metrze i uderzył obok bramki.
Nie przekonywał mnie Hendo, obie bramki na jego konto.
— Magdalena Orpych (@Orpych9) December 17, 2020
Nie mam wielkich oczekiwań co do niego jeśli okaże się w przyszłości, że warto było na niego stawiać, zwracam honor. Dla mnie jest duży hype na niego i nie ulegnę temu - póki co. Trzymam kciuki, nie robię sobie nadziei
Gospodarze prowadzili przez dwadzieścia minut, po upływie tego czasu dalekie podanie za plecy obrońców do Rashforda posłał Lindelof, następnie Anglik mocnym strzałem pokonał Ramsdale'a. Nieco później równie ciekawym podaniem popisał się Paul Pogba. Anthony Martial próbował zagarnąć futbolówkę, jednak za pierwszym razem do niej nie doszedł. Pomogło wyjście z bramki bramkarza "Szabli", od którego piłka odbiła się i wylądowała prosto pod nogami Francuza. Tym sposobem Manchester United schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Oczywiście nie ma sensu dopatrywać się gorszych wyników Sheffield w wymianie Hendersona na Ramsdale'a, ale jakaś część problemów tkwi właśnie w pozycji bramkarza.
— Football Info (@football_inf0) December 17, 2020
Tyle ile Henderson punktów potrafił wybronić, tyle Ramsdale zawali.
Aaron Ramsdale o tym meczu chciałby jak najszybciej zapomnieć. Znacznie przyczynił się do utraty drugiego gola, nie popisując się również przy trzecim trafieniu "Czerwonych Diabłów", a łącznie drugim Marcusa Rashforda. Po ładnej kombinacyjnej akcji Anglik uderzył płasko w środek bramki, jednak golkiper zespołu z Bramall Lane nie zdołał skutecznie interweniować. Piłka przeleciała pod nim. Nieco później źle wyszedł do nadlatującej z lewego skrzydła futbolówki, ale w tej sytuacji błąd nie zaowocował czwartym golem dla gości. Dobre zawody rozgrywali Bruno Fernandes i Paul Pogba, którzy w przebiegu całego spotkania zaliczyli po kilka udanych zagrań.
Nadzieje na osiągnięcie korzystnego rezultatu w ostatnich minutach dał David McGoldrick, pakując futbolówkę do siatki głową. Udało się złapać kontakt, lecz drugiego oczka w tym sezonie nie udało się zdobyć. Kolejne trzy punkty na koncie Manchesteru United. Kolejny pojedynek bez porażki, a w zanadrzu czeka zaległe ligowe starcie z Burnley. Ewentualne zwycięstwo nad "The Clarets" dałoby podopiecznym Solskjaera pozycje wicelidera tabeli i zaledwie dwa oczka straty do liderującego Liverpoolu. Szkoda trochę zaskoczenia minionego sezonu. Strata do bezpiecznej strefy rośnie z kolejki na kolejkę, a w tym momencie wynosi już dziewięć punktów do siedemnastego Burnley.
Zarząd Sheffield kupując Brewstera i Ramsdale'a za łączną kwotę 42mln £: pic.twitter.com/wsTwNr0Iu9
— Maciej Ratajczak (@mrataj94) December 17, 2020