Klich zaczął na ławce. Drużyna Fabiańskiego pnie się w górę tabeli - Oko na Polaków
Niemałego szoku doznaliśmy widząc jedenastkę desygnowaną przez Marcelo Bielse na mecz z Newcastle, w której zabrakło Mateusza Klicha. Pomocnik pojawił się dopiero na placu gry dopiero w 56. minucie. Kilka słów poświęciliśmy również rywalizacji West Hamu z Crystal Palace na Selhurst Park, gdzie między słupkami "Młotów" stał Łukasz Fabiański. Zapraszamy do czytania.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mateusz Klich dopiero drugi raz za kadencji Bielsy odstawiony na ławkę. Jak do tej pory 111 meczów w podstawowym składzie na 112 możliwych
— Maciej Łaszkiewicz (@MaciejunioYJB) January 26, 2021
Pierwszy był wtedy gdy Leeds miało już pewny awans i Polak po prostu odpoczywał
Newcastle 1:2 Leeds (Almiron 57' - Raphinha 17', Harrison 61')
Mateusz Klich rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, co dotychczas nie miało miejsca. Jak todąd Marcelo Bielsa oszczędzał Polaka jedynie na spotkania pucharowe, a w lidze zawsze wychodził od pierwszej od minuty. Jedynym wyjątkiem było starcie z Derby County jeszcze na zapleczu Premier League, kiedy Leeds United miało już zapewniony awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Główny cel został wówczas osiągnięty, dlatego nie istniała potrzeba desygnowania Mateusza Klicha do pierwszej jedenastki. Marcelo Bielsa nie mógłby sobie jednak pozwolić na to, by jeden z jego największych żołnierzy obejrzał cały pojedynek na St James' Park z perspektywy ławki rezerwowych.
56' Klich on for Alioski pic.twitter.com/zjabwgxTBA
— Leeds United (@LUFC) January 26, 2021
Polak pojawił się na murawie przy stanie 0:1 dla Leeds, a dosłownie chwilę później ekipa Steve'a Bruce'a doprowadziła do wyrównania za sprawą Almirona. Długo gospodarze nie nacieszyli się z remisu, ponieważ już w 61. minucie kapitalnym strzałem na bramkę Darlowa popisał się 24-letni Jack Harrison. Tym sposobem ustalił wynik rywalizacji w Newcastle. Mateusz Klich nie zdążył odznaczyć się niczym szczególnym, może poza jednym uderzeniem lewą nogą w końcówce spotkania, kiedy futbolówka poleciała tuż obok słupka. Wracając jednak do powodów posadzenia Polaka na ławce przez Marcelo Bielse, lokalne media mówiły głównie o słabszej dyspozycji Klicha w ostatnich tygodniach. Miejmy nadzieje, że niebawem nasz rodak niebawem wróci do formy, którą prezentował zwłaszcza w wielu starciach swojej drużyny.
Great from Fabianski as Zaha goes through.
— Alex V (@AlexvFootball) January 26, 2021
Crystal Palace 2:3 West Ham United (Zaha 3', Batshuayi 90+7 - Soucek 9' 25', Dawson 65')
Warto również pochylić się nad drugim meczem rozegranym o 19:00, w którym naprzeciw siebie stanęły zespoły z Londynu. Na stadion Selhurst Park udał się West Ham United, bramki którego strzegł Łukasz Fabiański. Polski golkiper musiał uznać wyższość Wilfrieda Zahy już w 3. minucie derbowej rywalizacji, kiedy napastnik Crystal Palace przymierzył precyzyjnie przy słupku, otwierając wynik meczu. W dalszej części spotkania jego koledzy trafiali do siatki rywala trzykrotnie. W 9. minucie Tomas Soucek pokonał strzałem z główki Guiate, a kilkanaście minut później czeski pomocnik mógł już cieszyć się ze skompletowania dubletu. Zanim jednak uznano drugą bramkę dla West Hamu, interweniować musiał system VAR. Na szczęście trafienie zostało zaliczone i od tego momentu "Młoty" prowadziły na Selhurst Park. Już w drugiej odsłonie podopieczni Davida Moyesa podwyższyli rezultat derbowego starcia na 1:3, a autorem bramki był 30-letni Craig Dawson.
Underrated moment there from Fabianski. Coming out there and closing the shot like that is super hard and he played it perfectly. Let off there!
— West Ham Yank #GSBOUT (@TheWestHamYank) January 26, 2021
Łukasz Fabiański nie miał zbyt wielu momentów do zaprezentowania swoich umiejętności, ponieważ Crystal Palace oddało zaledwie trzy celne uderzenie na jego bramkę, ale kiedy już nadarzyła się ku temu odpowiednia okazja, to nie zawiódł pokładanych w nim oczekiwań. Chwilę po wznowieniu dwukrotnie w jednej akcji zaskoczyć Polaka próbował Wilfried Zaha, tyle że "Fabian" wyszedł zwycięsko z obu sytuacji. Gdyby wówczas dał się pokonać, to mielibyśmy 2:2 i mecz zacząłby się w zasadzie od nowa, jednak do tego nie doszło. Arbiter doliczył aż siedem minut do regulaminowego czasu gry, a w ostatniej z nich gola kontaktowego zdobył Michy Batshuayi. Co prawda bez czystego konta, ale najważniejsze jest to, że od sześciu spotkań nie dali się pokonać. W tym czasie zwyciężyli cztery razy i zanotowali dwa remisy. Dzięki wygranej z Crystal Palace wskakują na czwarte miejsce i przynajmniej do jutrzejszego wieczoru pozostaną na pozycji dającej możliwość gry w Lidze Mistrzów.
Massive win and we go fourth in #premierleague 🔥⚽️ ⚒️#COYI #CRYWHU pic.twitter.com/CxeMEENKHV
— Łukasz Fabiański (@LukaszFabianski) January 26, 2021