Silva może zostać na dłużej w Londynie
Transfer Thiago Silvy na początku wcale nie okazywał się taki sensowny. Brazylijczyk miał w trakcie pierwszych kilku tygodni problem, by się odnaleźć i wcale nie wnosił do formacji defensywnej londyńczyków pewności oraz spokoju. Z czasem jednak nabrał ogłady i okazał się pewną częścią zespołu. Włodarze klubu, choć chcą w lecie pozyskać nowego stopera, nie zamierzają się go pozbywać, dlatego z Brazylijczykiem też będą negocjowali.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tak przynajmniej twierdzi Fabrizio Romano. Chelsea ma w zamiarze aktywować klauzulę, która przedłuż ważny obecnie kontrakt o kolejny rok. Pensja Silvy nie zmieni się, będzie on podpisany dokładnie na tych samych zasadach co teraz. Inicjatywa przedłużenia kontraktu wyszła z ramienia klubu, a doprowadzenie tego do skutku zależy już jedynie od intencji stopera. Romano zaznacza jednak, że Silva wydaje się chętny na to rozwiązanie i nie będzie chciał szukać przygód gdzie indziej.
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 8, 2021
Utrzymanie Silvy to dla Chelsea dobra opcja, pod warunkiem, że faktycznie uda się w lecie kupić kogoś młodszego i równie zdolnego na tę pozycję. Nie można bowiem liczyć, że chłop, który ma rocznikowo 37 lat, nie zaliczy żadnego regresu do przyszłych rozgrywek. Silva będzie więc idealnie sprawdzał się jako uzupełnienie, ale sporą część odpowiedzialności za trzymanie defensywy w ryzach ktoś musi od niego przejąć. Jeśli więc miałoby się okazać, że utrzymanie pensji Brazylijczyka uniemożliwi podpisanie nowego stopera, będzie to dla Chelsea strzał w stopę. Z drugiej strony, mówimy o ekipie, która lekką ręką wydaje w ciężkim okresie 200 milionów funtów na transfery, więc tym to akurat raczej nie ma się co przejmować.