Wszystko jasne. Kamil Grosicki podjął decyzję w sprawie przyszłości
Saga związana z przyszłością Kamila Grosickiego dobiegła końca. Jak poinformował dziennikarz "Super Expressu", Jerzy Chwałek, reprezentant Polski pozostanie w Anglii i podejmie próbę wywalczenia miejsca w podstawowym składzie West Bromwich Albion.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Po rozegraniu 25. kolejek Premier League sytuacja Kamila Grosickiego na Wyspach jest zła, by nie użyć słowa tragiczna. Na przestrzeni całych rozgrywek reprezentant Polski zanotował jedynie trzy występy. Zaliczył w nich nawet asystę, lecz mimo to nie przekonał Slavena Bilicia oraz Sama Allardyce'a do swych wartości. Swój powrót na najwyższy szczebel rozgrywkowy może, więc ocenić krytycznie, co wciąż nie przekreśla szans na zwiększenie mizernego dotychczas dorobku. Jak twierdzi dziennikarz "Super Expressu", Jerzy Chwałek, 32-latek pozostanie w Anglii i podejmie kolejną próbę wywalczenia miejsca w podstawowym składzie..
NEWS !💥 KAMIL GROSICKI nie zmieni barw klubowych w tym oknie transferowym (okno w Polsce zamyka się dzisiaj). Do końca sezonu pozostanie piłkarzem West Bromwich Albion. Decyzja ostateczna ⚽️🔥
— Jerzy Chwałek (@Jerzy2014) February 24, 2021
Temat ewentualnych przenosin Kamila Grosickiego za granicę przewijał się w mediach niemal od grudnia. Wtedy też reprezentant Polski był łączony z poszczególnymi klubami. Wśród nich wymieniało się m.in. Olympiakos Pireus, Nottingham Forest oraz zespoły z Bliskiego Wschodu. Wraz z zamknięciem okna transferowego w lwiej części kontynentu szanse na zmianę otoczenia spadły niemal do zera. Mimo to znalazły się kluby, które wciąż były gotowe nawiązać współpracę z reprezentantem Polski.
Przez ostatnie kilka tygodni aż do dnia dzisiejszego roiło się od informacji na temat możliwego powrotu reprezentanta Polski do miejsca, w którym wszystko się zaczęło. Wśród klubów zainteresowanych 32-latkiem znalazły się Legia Warszawa, Pogoń Szczecin oraz Jagiellonia Białystok. Każdy z przypadków blokowały jednak zarobki zawodnika. Ze względu na ogromne wynagrodzenie otrzymywane na Wyspach, niemal niemożliwe stało się jego przejęcie choćby w części, co było główną przyczyną pozostania 32-latka w Anglii.
A co będzie dalej? Ze względu na to, że okno transferowe w ekstraklasie zamyka się już dziś, można stwierdzić, iż Kamil Grosicki na sto procent pozostanie w Anglii. Popularny "Grosik" zamierza się skupić na walce o miejsce w podstawowym składzie West Bromu i jak najlepsze rozdanie przez zbliżającymi się mistrzostwami Europy. Zwracając uwagę na to, że od stycznia selekcjonerem reprezentacji Polski jest Paulo Sousa, pozycja 32-latka w narodowych barwach jest nieco mniej przejrzysta niż miało to miejsce za kadencji poprzednich szkoleniowców. A co to oznacza w praktyce? Ano to, że obecność Grosickiego w zaplanowanym na czerwiec EURO nie jest wcale oczywista i zostanie rozwiana w najbliższych miesiącach.