Festiwal strzelecki na Etihad Stadium. Sędziowie znów dali popis
Przed kolejnymi starciami Ligi Mistrzów obejrzeliśmy rozegrany awansem mecz Manchesteru City z Southampton w Premier League. Trzeba uczciwie przyznać, że siedem bramek było znakomitą rozgrzewką przed kolejną serią rewanżowych spotkań 1/8 finału Champions League.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Jedni po przegranych derbach, drudzy po zwycięstwie z zawsze silnymi "Szablami"
Manchester City do starcia ze "Świętymi" przystępował po porażce 2:0 w ligowej rywalizacji z lokalnym rywalem. Jednocześnie porażce, która przerwała liczącą dwadzieścia jeden meczów serie zwycięstw. Mimo wszystko trzecie mistrzostwo Anglii pod wodzą Pepa Guardioli nie wydaje się być zagrożone. Ekipa Jana Bednarka przez dłuższy czas był w zasadzie przeciwieństwem dzisiejszym oponentem z błękitnej części Manchesteru. Dopiero kilka dni temu zdołali odnieść pierwsze zwycięstwo po dwóch miesiącach posuchy. Gdzieś po drodze udało im się jeszcze ogrywać kolejnych rywali w pucharach i wyszarpać bezbramkowy remis z Chelsea.
Angielscy sędziowie po raz kolejny się popisali. Brak karnego na Fodenie to nie tylko skandal, ale też pochwała partactwa McCarthy'ego. Szkoda słów. #MCISOU
— Wojciech Piela (@WPiela96) March 10, 2021
Sędziowie w Anglii istnieją jedynie teoretycznie...
Niby jakiś koleś w odmiennej od piłkarzy obu drużyn koszulce biega po boisku i raz po raz dmucha w gwizdek. Niby jeszcze inni ludzie siedzą w wygodnych fotelach przed ekranami pokazującymi każdy możliwy kąt boiska, gdzie mają możliwość przewijania, cofania, przybliżania, przede wszystkim rysowania co do milimetra linii spalonego. Jak na dłoni widać dane przewinienie, czasem nawet za pierwszym razem, bez oczekiwania na powtórkę. Świadkami nieudolności arbitrów byliśmy kilka dni temu, gdy naprzeciw siebie stanęły ekipy Burnley i Arsenalu.
Dziś również dali swój popis, nie dyktując ewidentnej jedenastki na Philu Fodenie w 30. minucie. Gorsze było jednak następstwo faulu na 20-letnim Angliku, który mając realny wpływ na akcje nie wyłożył się jak długi w polu karnym, tylko próbował sfinalizować atak. Mógł zacząć wymachiwać rękoma, zalać się łzami, zwijać z bólu, wtedy bez wątpienia czekalibyśmy na decyzje systemu VAR, chociaż? Z nimi to nigdy nie wiadomo. W innej sytuacji zawodnik rażony powietrzem, lekkim trąceniem domagałby się wjazdu karetki pogotowia na boisko, a ten po przewinieniu poszedł za piłką, więc w sumie nie było tematu.
Jakim cudem to nie jest karny? HAHAHAHAHA. Co za idioci. McCarthy kosi ewidentnie Fodena, ale ten się chce pozbierać, zamisat płakać w polu karnym, więc gramy dalej. Dawno nie widziałem takiej komedii i takiego złodziejstwa.
— Patryk Idasiak (@PatrykIdasiak) March 10, 2021
Przy meczach "Obywateli" nie można się nudzić. Dopiero trzeci mecz ze stratą więcej niż jednego gola.
Podopieczni Pepa Guardioli praktycznie w każdym spotkaniu bieżącej kampanii zdobywają po kilka bramek. Dziś również dali się we znaki swoim rywalom, którym w pierwszej odsłonie wbili trzy gole. Zaczął De Bruyne, potem trzy grosze dorzucił Riyad Mahrez, na koniec futbolówkę w siatce umieścił Ilkay Gundogan. Czy druga odsłona była pod tym względem spokojniejsza? Czy chłopcy byłego szkoleniowca Barcelony i Bayernu Monachium ściągnęli pedał z gazu? Nie do końca, bo jeszcze przed upływem kwadransa drugiej połowy ze skompletowania dubletu cieszyli się Kevin De Bruyne i Riyad Mahrez. Dotąd Manchester City słynął również z tego, że mało tych bramek tracił. Dziś Ederson musiał wyciągać futbolówkę z siatki dwukrotnie, co w bieżącej kampanii zdarza mu się dopiero po raz trzeci. Ostatnio z Manchesterem United (2:0) i Leicester City (2:5) w trzeciej kolejce.
⚽ Most goals from outside the box in last 4 @premierleague seasons
— Sky Sports Statto (@SkySportsStatto) March 10, 2021
12 RIYAD MAHREZ
12 Harry Kane
11 Kevin De Bruyne
11 James Maddison
11 James Ward-Prowse pic.twitter.com/s7SPbGJHqw
"Święci" powinni trzymać się z dala od Manchesteru. Wcześniej 9:0 z United, teraz 5:2 z City.
Następnym razem trzeba się będzie poważnie zastanowić nad wyjazdem do Manchesteru, ponieważ ostatnie podróże do tego miasta kończą się dla "Świętych" tragicznie. Wszyscy chyba pamiętamy pojedynek na Old Trafford, gdzie po ostatnim gwizdku mieliśmy 9:0 dla "Czerwonych Diabłów" i dwie czerwone kartki dla gości. Wówczas nawet nasz Jano Bednarek wyleciał z boiska. Dziś było niewiele lepiej, ale lepiej, cytując klasyka polskiej kinematografii. Prawdziwymi "Kilerami" na Etihad Stadium byli oczywiście piłkarze Pepa Guardioli, którzy postanowili oddać pięć celnych strzałów na bramkę strzeżoną przez Alexa McCarthy'ego.
McCarthy’s made some good saves tonight and still conceded five. And City weren’t even that good for most of the first half!
— Sam Lee (@SamLee) March 10, 2021