
''Czerwone Diabły'' w poszukiwaniu obrońców. Chciały mistrza świata!
Mecz z Liverpoolem pokazał, że defensywę Manchesteru United jednak da się poukładać. Nie ma więc palącej konieczności sprowadzania kolejnego defensora, ale gdyby do kadry dołączył ktoś, kto może operować jednocześnie na prawej stronie i w środku, byłaby to naprawdę dobra inwestycja, przynajmniej w założeniu. Właśnie dlatego "Czerwone Diabły" upatrzyły sobie takiego piłkarza i nawet złożyły już za niego ofertę, ale ta została odrzucona. O kim mowa?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi "L'Equipe", tym zawodnikiem był Benjamin Pavard. Źródło nie podaje jednak, jak wysoka była oferta, natomiast zaznacza, że została przez klub z Bawarii odrzucona. Może to nieco zaskakiwać, ponieważ kilka tygodni temu mówiło się, że Bayern jest skłonny sprzedać Pavarda za odpowiednie pieniądze, a trudno sądzić, że Manchester oferował za niego paczkę chipsów i 2 piłki. Sam zawodnik jednak nie był zainteresowany takim transferem, a dodatkowo Bayern nie chciał dekompletować składu, który tak znakomicie wszedł w sezon.
Manchester United have made an attempt to sign Benjamin Pavard a few days ago. However, the Frenchman had already decided weeks ago that he will stay at FC Bayern and rejected the English club [@Tanziloic, @lequipe] pic.twitter.com/pmQddusVto
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) August 25, 2022
Dla Manchesteru to nawet lepiej, ponieważ Pavard tylko w teorii wydawał się rozsądnym wyjściem. Ci, którzy widzieli go w akcji, wiedzą, że niewiele wnosi do akcji ofensywnych, a ruchliwe boki defensywy u Erika ten Haga to podstawa. Właśnie dlatego Aaron Wan-Bissaka ma problemy z utrzymaniem miejsca w składzie. Anglik jest zwyczajnie nieprzydatny w ofensywie. Nie byłoby więc sensu sprowadzać kolejnego piłkarza o podobnej charakterystyce, bo nie rozwiązałby sprawy, a tylko podwoił bolączki