Tottenham gotów do walki o stopera. W grę wejdą ogromne pieniądze
Antonio Conte udowodnił włodarzom Tottenhamu, że warto sprowadzać mu tych zawodników, których chce, bo ci potem wymiernie wpływają na bardzo dobre wyniki "Kogutów". A że te nie grały tak dobrze od kilku lat, to właściciel, Daniel Levy nie zamierza skąpić na kolejne wzmocnienia i chce budować zespół według wizji włoskiego menedżera. Jak donosi "La Gazzetta dello Sport", teraz może przygotowywać się na największy wydatek do tej pory.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Antonio Conte bardzo chciałby mieć bowiem w swoim zespole Alessandro Bastoniego. Menedżer strasznie zachwalał go, gdy obaj pracowali w Interze, a że wciąż potrzebny mu jest jeszcze jeden klasowy stoper w Tottenhamie, to chętnie sprowadziłby właśnie jego i to nawet już zimą, by móc na jesień walczyć o najwyższe cele zarówno w Lidze Mistrzów, jak i Premier League. Sprowadzenie Włocha w styczniu będzie jednak szalenie trudne i horrendalnie drogie. Ale nie jest niewykonalne.
🚨 Tottenham are preparing to make a January bid for Inter Milan's 23-year-old Italian defender Alessandro Bastoni.
— Ekrem KONUR (@Ekremkonur) October 23, 2022
🇮🇹 ⬜ #THFC 🟦 #IMInter pic.twitter.com/kZMCM0TgQj
Inter już liczy się z tym, że w najbliższych miesiącach prawdopodobnie straci innego filara defensywy, Milana Skriniara. "Nerazzurri" absolutnie nie chcieliby więc żegnać się także z Bastonim, ale jednak borykają się z nieciekawą sytuacją finansową. Nie będą więc w stanie odmówić bardzo korzystnej ofercie, o ile taka wpłynie. Jak wysoka musiałaby być? Jeśli "Koguty" zaproponowałyby jakieś 60 milionów euro, włodarze Interu na pewno chętnie zasiedliby z nimi do rozmów. Dokładnie tyle kosztował najdroższy zawodnik w historii Tottenhamu, Tanguy Ndombele, więc niewykluczone, że Daniel Levy znów musiałby pobić ten rekord, by dać Conte to, czego chce. Ale wszystko wskazuje na to, że naprawdę warto to zrobić.