Vidal bliski opuszczenia Monachium?
Arturo Vidal to piłkarz, który idealnie pasuje do określenia "stary wyjadacz muraw". Jakkolwiek idiotycznie by ono nie brzmiało, wiele mówi o zawodniku i gwoli ścisłości, absolutnie nie sugeruje nam tego, co jest głównym elementem menu pomocnika. Choć w sumie też tego nie wyklucza. W każdym razie, Vidal jest na boisku bardzo sprytny, nabyte przez siebie doświadczenie wykorzystuje w stu dziesięciu procentach, a dodatkowo dysponuje genialnym przeglądem pola. Dużo superlatywów? To przecież tylko umiejętności mentalne, a do nich dochodzi jeszcze świetnie ułożona stopa i nienaganna technika. To wszystko sprawia, że Vidal, pomimo swojego wieku, jest zawodnikiem, którego chciałby mieć w swoim składzie każdy trener. Nie po to, by Chilijczyk był gwiazdą zespołu, ale by był jego spoiwem, najtrwalszym fundamentem. Przez długi czas pełnił on taką rolę z Monachium, ale jak się okazuje, może się to zmienić.
Chilijska La Cuarta podaje bowiem, że łącznikiem Bayernu zainteresowany jest Manchester United. Mało tego, nie wydaje się to być od tak rzucona plotka, ponieważ źródło dostarcza nam dokładnych informacji odnośnie ewentualnej kwoty transferu, jak i domniemanych zarobków pomocnika. Czerwone Diabły mają być skłonne wystawić czek aż na 48 milionów euro w celu wykupienia Vidala z Monachium. Mają mu też zaoferować kontrakt, który zapewni mu tygodniówkę rzędu 200 tysięcy funtów. To całkiem sporo, biorąc pod uwagę wiek Chilijczyka. Przypomnijmy, że ma już ponad trzydzieści lat.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Vidala łączy się z przenosinami do Wielkiej Brytanii. Jakiś czas temu głośno było o ewentualnej przeprowadzce do Londynu. Mówiono, że Antonio Conte, który prowadził go jeszcze w Juventusie, chce nim wzmocnić swoje Chelsea. Plotki ustały jednak, kiedy posada Włocha przestała być stabilna. Czynnikiem, który może ten transfer sprokurować jest też osoba Leona Goretzki. Niemiec latem dołączy do Bayernu i prawdopodobnie wejdzie do składu za Chilijczyka, spychając go na dobre na ławkę rezerwowych. Vidal to ambitny facet i z pewnością nie zadowoli się rolą zmiennika, więc możliwe, że to zmotywuje go do odejścia. Nie jest jednak powiedziane, że inny los czeka go w Manchesterze. Musi się on więc dobrze zastanowić jaką decyzję należy podjąć, ponieważ margines jej błędu jest równie cienki, co pasek włosów na jego głowie.