Tyle trzeba zapłacić za Erlinga Haalanda. Szefowie Realu Madryt byli w szoku!
Real Madryt wciąż ma w planach sprowadzenie Erlinga Haalanda. Napastnik Manchesteru City trafił pod obserwację Królewskich już kilka miesięcy temu. Na drodze do transferu stoją jednak ogromne wymagania postawione przez szefostwo Manchesteru City – informuje portal The Athletic.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Szefowie Królewskich niezmiennie rozglądają się za światowej klasy napastnikiem. Od dłuższego czasu mówi się o zainteresowaniu Kylianem Mbappe i Erlingiem Haalandem. W przypadku Francuza transfer z jego udziałem dojdzie do skutku nie wcześniej niż w 2024 roku, kiedy to końca dobiegnie jego umowa w Paris Saint-Germain. Wtedy też możliwe będzie sprowadzenie reprezentanta Norwegii.
Najlepszy strzelec trwających rozgrywek Premier League przeniósł znakomitą dyspozycję z Niemiec do Anglii, co poskutkowało natychmiastowym wzrostem wartości. Z informacji przekazanej przez brytyjski portal The Athletic wynika, że ewentualne przenosiny Haalanda do Madrytu będą kosztować około 200 mln euro, na co w tym momencie nie chcą przystać szefowie wielokrotnego mistrza Hiszpanii.
Według doniesień portalu The Athletic, działacze Realu Madryt nie dowierzali, ile trzeba zapłacić za 22-letniego napastnika. – Pierwszą reakcją Realu na wieść o tych zapisach było niedowierzanie. Klub nadal bacznie obserwuje Haalanda. Chce podpisywać kontrakty z najlepszymi zawodnikami, choć zdaje sobie sprawę, że pod względem siły finansowej został wyprzedzony przez kluby Premier League i PSG – donosi brytyjski dziennik.