Beniteza wyprawa na Daleki Wschód
Rafa Benitez nie zaliczył zbyt dobrego startu w tym sezonie. Newcastle co prawda nie dokonało licznych wzmocnień tego lata, ale i tak twierdzono, że to solidny zespół, który nie potrzebował przebudowy, a jedynie uzupełnień na kilku pozycjach. Takowe zostały wprowadzone, więc wszystko miało iść po myśli Srok. Raczej nie typowano ich go europejskich pucharów, ale wróżono bezpieczne utrzymanie i raczej nijaki byt w środku tabeli. To oczywiście i tak znacznie lepiej niż walka o życie w okolicach strefy spadkowej.
Problem jednak w tym, że na początku rozgrywek Newcastle nie robiło nic poza właśnie okupowaniem miejsc gwarantujących relegację. Teraz jest już jednak znacznie lepiej. Sroki wygrały dwa spotkania z rzędu i szybko wskoczyły na wyższe miejsce. Na tym etapie rozgrywek nie mogą jednak uważać, że 14 pozycja jest bezpieczna. Ich menedżer musi cały czas mieć to na uwadze. Ano właśnie, jak już przy nim jesteśmy.
Choć na razie jest nim Rafa Benitez i poprawa wyników nie wskazuje na to, by miał zostać zwolniony, jest wysokie prawdopodobieństwo, że już niedługo Newcastle United prowadził będzie ktoś inny. "The Sun" twierdzi, że bardzo zainteresowane Hiszpanem jest Guangzhou Evergrande. Chińczycy po zakończonym niedawno sezonie zwolnili Fabio Cannavaro i teraz potrzebuję następcy. Jak widać, woleliby kogoś bardziej doświadczonego, a Benitez wydaje się kapitalną opcją. Ma już na swoim koncie prowadzenie wielkich klubów ze świetnymi zawodnikami, więc takie Guangzhou Evergrande nie powinno być dla niego problemem, tym bardziej, że jest ono chyba najbardziej ułożonym zespołem spośród wszystkich chińskich ekip. Potrzeba tylko pewnej ręki, która poprowadzi zespół w odpowiednim kierunku
Poza tym, Chińczycy oferują mu gigantyczną pensję, która ma wynieść 10 milionów funtów rocznie. Po obliczeniu kilku całek, choć w sumie wydaje mi się, że dałoby się to obliczyć prościej, wychodzi około 200 tysięcy funtów tygodniowo. Mało który piłkarz w Anglii tyle zarabia. Takim pieniądzom się raczej nie odmawia, nawet jeśli ich kosztem musisz codziennie wdychać smog gęsty jak kasza manna.