ODWET Niemców, PROBLEMY mistrzów. Co TRZEBA wiedzieć po hicie?
No i to było prawdziwe widowisko! Niemcy musieli zdecydowanie poprawić swoją grę po fatalnej porażce z Francją, Portugalia z kolei chciała pociągnąć dobrą passę rozpoczętą w meczu z Węgrami. Jak wyszło? Cholernie ciekawie!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Niemcy 4:2 Portugalia
0:1 - Ronaldo, 15 min
1:1 - Dias, 35 min (samobój)
2:1 - Guerreiro, 39 min (samobój)
3:1 - Havertz, 51 min
4:1 - Gosens, 60 min
4:2 - Jota, 67 min
Składy:
- Niemcy: Neuer - Ginter, Hummels (63. Can), Rüdiger - Kimmich, Gündogan (73. Süle), Kroos, Gosens (62. Halstenberg) - Havertz (73. Goretzka), Gnabry (87. Sane), Müller
- Portugalia: Patricio - Semedo, Pepe, Dias, Guerreiro - Danilo - B. Silva (46. Sanches), Fernandes (64. Moutinho), Carvalho (58. R. Silva), Jota (83. A. Silva)- Ronaldo
1. Samobójów królowie
Niemcy z waleniem do swojej mają w tym turnieju wiele wspólnego. Z Francuzami przegrali po tym, jak Manuela Neuera pokonał Mats Hummels, a i dzisiaj dużo było samobójczego na boisku w Monachium. Gdy Portugalczycy prowadzili 1:0, do roboty wzięli się... ich obrońcy. W 35. minucie do swojej siatki strzelił Ruben Dias, a cztery minuty później Raphael Guerreiro (który wcześniej minimalnie złamał linię spalonego). Jeszcze żadna drużyna w historii Euro w ciągu jednego turnieju nie załadowała "swojaka" i nie przyjęła "swojaka" na swoją korzyść. A tu Niemcy potrzebowali tylko dwóch spotkań!
1 - Germany are the first side in European Championship history to both score and benefit from an own goal in the same tournament. Unusual. #EURO2020 #PORGER #GER pic.twitter.com/s7cgcPdUZh
— OptaFranz (@OptaFranz) June 19, 2021
2. Spinazzola, strzeż się!
W pierwszej kolejce Euro uwagę wszystkich przykuł Leonardo Spinazzola, zostając MVP inauguracji turnieju. W drugim meczu lewy obrońca/wahadłowy Romy również spisał się dobrze, ale dzisiaj przyćmił go Robin Gosens. Gość, który ni z tego, ni z owego wskoczył do kadry Niemców jako gracz Atalanty rozegrał dzisiaj swój absolutnie najlepszy mecz w reprezentacji. Oczywiście na dużo pozwalali mu Portugalczycy, zostawiając mnóstwo przestrzeni, jednak Gosens szarpał, jak wściekły dzik. Zaliczył asystę przy samobóju Diasa, asystę przy golu Kaia Havertza, no i w końcu sam pokonał Rui Patricio, strzelając swoją drugą bramkę w "Die Mannschaft"! A warto wspomnieć, że jeszcze w ciągu pierwszego kwadransa 26-latek zdobył gola, który nie został uznany z powodu minimalnego spalonego Serge'a Gnabry'ego.
Gosens jak dotąd zdecydowanie MVP tego meczu. Widać u niego powtarzalność w akcjach lewą flanką. #PORGER
— Mateusz Kamiński (@mkaminski95) June 19, 2021
Niemcy się wzięli za grę.
— Bartłomiej Gregorczyk (@Gregorczyk_B) June 19, 2021
Gosens - życiówka.
Havertz - mam słabość do gościa.
Szybkość, trochę szczęścia i poszło. #GERPOR pic.twitter.com/vMq31PAEsT
3. Nie było tak dobrze...
Choć Niemcy pokonały Portugalię pewnie 4:2, to początek nie był w ich wykonaniu taki super... Przez pierwsze 15 minut nasi zachodni sąsiedzi dominowali, strzelili nieuznanego gola (wspomniany powyżej spalony Gnabry'ego), cisnęli ostro, ale... po rogu poszła kontra, no i do siatki trafił Cristiano Ronaldo. Wydawało się, że ponownie zobaczymy doskonale znany scenariusz: Niemcy ukłuci z kontry, Niemcy nie wykorzystujący przewagi, Niemcy, którym rywal śmieje się w twarz. Portugalia jednak nie wykorzystała swojego prowadzenia, dała się pocisnąć, nie użyła umiejętności Bernardo Silvy czy Bruno Fernandesa, no i skończyło się, jak skończyło.
Na razie to Euro prezentuje pełen repertuar Niemców z ostatnich kilku lat. Teraz widzieliśmy standardowe 15 minut dominacji zakończone golem przeciwnika.
— Piotrek Tubacki (@P_Tub) June 19, 2021
4. Ronaldo to król
Lata mijają, zmieniają się dekady, piłkarze, trenerzy, zasady turniejów... ale CR7 był i jest wielki. Dzisiaj gwiazdor Juventusu był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny, co udowodnił udziałem w praktycznie każdej akcji swojego zespołu, zwieńczając to golem oraz asystą przy bramce Diogo Joty. Kto wie, czy Ronaldo nie zostanie królem strzelców mistrzostw? Jego występ był kapitalny, pełny, kompletny... no, tylko wyniku mu zabrakło.
Przyjechał taki 36-letni Cristiano Ronaldo na Euro 2020 i sobie pyka: dwa mecze, trzy bramki + asysta. Do tego totalna dominacja w historycznych klasyfikacjach:
— Piotr Sidorowicz (@PiotrSidorowic2) June 19, 2021
- najwięcej spotkań (23)
- najwięcej bramek (12)
- mistrzostwo i wicemistrzostwo Europy.
Krótko, Debeściak.
Cristiano Ronaldo’s game by numbers:
— Squawka Football (@Squawka) June 19, 2021
45 touches
100% take-on success
11 duels won
4 touches in opp. box
4 fouls won
3 take-ons
2 chances created
1 shot on target
1 goal
1 assist
On the losing side today though. pic.twitter.com/DeNlX5iH7J
— THE VIKINGS ⚔ 🔥🐺 (@TeamSmallz1) June 19, 2021
5. Najmłodszy Niemiec
W przeciwieństwie do meczu z Francją, Kai Havertz - i w sumie wszyscy inni Niemcy - zagrali znacznie, znacznie lepiej. Byli żywsi, żwawsi, bardziej ruchliwi, bardziej zmotywowani, agresywni, dynamiczni, szybsi, otwarci na grę ofensywną, jednocześnie dużo lepiej zabezpieczają defensywę - w końcu Portugalczycy mają więcej technicznych szybciorów niż Francuzi. Wspomniany Havertz swój niezły występ przypieczętował golem (asysta Gosensa rzecz jasna), dzięki czemu stał się najmłodszym Niemcem, który kiedykolwiek zdobył gola dla "Die Mannschaft" w historii mistrzostw Europy!
1 – With 22 years and 8 days, Kai Havertz became the youngest German goal scorer in European Championship history. Youth. #EURO2020 #PORGER #GER pic.twitter.com/EJCRHqqcMC
— OptaFranz (@OptaFranz) June 19, 2021