
Wezmą wszystko albo nic. Polacy powalczą o awans do 1/8 finału!
Reprezentacja Polski rozegra dziś jedno z najważniejszych, o ile nie najważniejsze spotkanie w tym roku. Po bardzo niespodziewanym urwaniu punktu Hiszpanom zespół prowadzony przez Paulo Sousę wciąż ma szansę na awans do 1/8 finału. Warunek jest jednak prosty. Trzeba pokonać Szwedów i liczyć na resztę stawki, bo wciąż istnieje możliwość, iż zwycięstwo nad liderem grupy E zapewni "biało-czerwonym" awans z pierwszego miejsca.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Stadion w Sankt Petersburgu, godzina 18:00 i rywal w postaci reprezentacji Szwecji. Nie ma najmniejszych wątpliwości, iż dzisiejszy pojedynek z liderem grupy E będzie najważniejszym za kadencji Paulo Sousy. Tak wielkiej wagi nie miało ani spotkanie z Anglikami w ramach marcowych eliminacji do mistrzostw świata, ani sobotni mecz z faworyzowanymi Hiszpanami. Ten drugi pozwolił nam obronić honor, ale również podłączyć się do walki o jeszcze wyższe cele. Już na sto procent nie skończymy turnieju bez punktów. Patrząc na to z drugiej strony, dlaczego nie powtórzyć sukcesu z Euro 2016 i jakby nigdy nic znaleźć się w najlepszej szesnastce Starego Kontynentu? Wszystko jest przecież w zasięgu ręki. Jak pokazało spotkanie na Estadio La Cartuja w Sewilli, drużyna prowadzona przez Paulo Sousę może powalczyć nawet z tymi nieco większymi, więc nie pozostało im nic innego, niż postawić wszystko na jedną kartę i do Polski wrócić z kompletem punktów.
#konferencjaLIVE
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 22, 2021
🔴🎙 Paulo Sousa: Dla nas jutrzejszy mecz jest jak finał. Jest dla nas najważniejszy, bo decyduje o naszej dalszej grze w turnieju.#ŁączmySię | #SWEPOL 🇸🇪🇵🇱
Takiemu układowi popartemu bezpośrednim wyjściem z grupy nie przyklaskuje jednak sytuacja kadrowa. Po sobotnim spotkaniu z Hiszpanami drobnych urazów doznali Jan Bednarek oraz Jakub Moder. Pomocnik Brighton przeszedł w poniedziałek rezonans magnetyczny, który wykaże, czy 22-latek będzie gotowy do gry od pierwszych minut. Co jasne, ich występ w Sankt Petersburgu stoi pod ogromnym znakiem zapytania i niewykluczone, że selekcjoner Paulo Sousa będzie zmuszony dokonać pewnych roszad w składzie.
Po pauzie za dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę na miejsce w podstawowej jedenastce mógłby wówczas liczyć Grzegorz Krychowiak, choć sam temat związany z ewentualnym wystawieniem gracza Lokomotiwu budzi niemałe emocje. I nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Doświadczony pomocnik zawiódł po całej linii. Przyczynił się do porażki na inaugurację, co sprawia, że w razie odpadnięcia z Euro 2020 będzie miał w tym bardzo duży udział. Patrząc na to z drugiej strony, wciąż mówimy o graczu 31-letnim, który po tak dramatycznych wydarzeniach przystąpi do meczu jeszcze bardziej nabuzowany i kto wie, czy nie zagra jednego z najlepszych spotkań w karierze.
Trening się skończył. Wszyscy są już w szatni prócz Paulo Sousy i Grzegorza Krychowiaka pic.twitter.com/g9QaZYwBbv
— Janek Kałucki (@J_Kalucki) June 21, 2021
Zwracając uwagę na resztę kadry, trudno jednoznacznie określić, czy coś może się tutaj zmienić. O wszystkim i tak zadecyduje Paulo Sousa. Niemal na pewno zagra Wojciech Szczęsny. O ewentualnym braku zawodnika "Starej Damy" mogłyby zadecydować jedynie problemy zdrowotne. Na ogromne zaufanie ze strony selekcjonera powinien również liczyć Kamil Glik – lider defensywy i cichy bohater pojedynku z Hiszpanami. W ten sam sposób można również mówić o Mateuszu Klichu, Piotrze Zielińskim, Kamilu Jóźwiaku, Karolu Świderskim i Robercie Lewandowskim. Pomimo tego, że każdy z nich miewał różne fragmenty, bywało lepiej, bywało gorzej – odegrał ważną rolę przy remisie z faworytem. Pewnymi niewiadomymi pozostaje, więc obsadzenie lewego wahadła, pozycji defensywnego pomocnika oraz dwóch stoperów grających bliżej linii bocznej.
W przypadku tego pierwszego ma to oczywiście związek z dość niemrawą postawą Tymoteusza Puchacza. Nie oszukujmy się, nie był to najlepszy występ w wykonaniu młodego defensora. Podobnie ma się zresztą sprawa z Bartoszem Bereszyńskim, który w trakcie Euro 2020 był zamieszany w dwa z trzech trafień dla rywala i to właśnie tu należałoby się spodziewać ewentualnych rotacji.
Tak bym to na jutro widział. Przy założeniu, że Bednarek może grać i, że Moder nie może. Szczęsny - Bereszyński, Glik, Bednarek, Puchacz - Jóźwiak, Krychowiak, Klich, Zieliński - Świderski, Lewandowski. Co myślicie? #DobrySklad ?
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) June 22, 2021