Trenerskich doniesień z Mediolanu ciąg dalszy
Marco Giampaolo jeszcze pracuje w Milanie, ale ten czas powoli dobiega końca. Wyniki drużyny są poniżej jakiejkolwiek dopuszczalnej normy, a kibice radzą sobie z tym tylko dlatego, że to dla nich nic nowego. Włosi nie przestają donosić o kolejnych kandydatach, którzy także... sami zabierają głos.
Ostatnio był sobie temat chociażby Claudio Ranieriego czy Rudiego Garcii, ale jak na razie nic więcej w tym temacie się nie stało. Media ostatnio zarzuciły natomiast nazwiskiem Luciano Spallettiego, który przecież jeszcze w poprzednim sezonie trenował sobie Inter Mediolan. Trochę słabe połączenie... "Corierre dello Sport" miało jednak podejrzenia, że szkoleniowiec nie będzie zainteresowany przejściem na czerwoną stronę mocy i była to racja, bo Spalletti wszystkiemu zaprzeczył.
To bzdura, wciąż jestem pod kontraktem z Interem. Pozwólcie Giampaolemu pracować, jest wschodzącą gwiazdą piłki nożnej.
"Corierre" twierdzi nawet, że od biedy "Rossonerich" może objąć z powrotem... Gennaro Gattuso. Opcja dość dziwna, zważając na to, że jego odejście po poprzednim sezonie miało zwiastować przyjście czegoś nowego i lepszego... Jest to jednak niezbyt prawdopodobna opcja, ponieważ jeśli 41-latek miałby wrócić do Milanu, opuścić go musieliby dyrektorzy Paolo Maldini i Zvonimir Boban. To jednak trochę dużo. Zobaczymy, co w ten weekend wykombinuje ekipa Giampaolego, bo kto wie - może Genoa zostanie jutro zmiażdżona?