Oko na Polaków - Skorupski i Linetty przypomnieli o sobie
Wczoraj w Championship popisał się Mateusz Klich, dziś do gry wrócił Kamil Grosicki i zamknął nam nieco twarze, kiedy strzelił gola na wagę prowadzenia 3:2 w wygranym 4:2 meczu West Bromwich Albion z Hull City. Przenieśmy się jednak z Anglii do Włoch, gdzie - jak wiemy - jest zatrzęsienie polskich piłkarzy. Zaczynaliśmy dziś od śledzenia Łukasza Skorupskiego, a ostatnim akcentem dnia miał już być mecz Napoli z Romą, który opisany zostanie już w osobnym tekście.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zaczęliśmy ten dzień od spotkania Inter - Bologna. Otóż, mili państwo, tym meczem Inter podsumował to, jaką jest chwiejną drużyną. Tak bardzo się cieszyli z ostatniego 6:0. Tak bardzo przekonywali, jak to daleko są od niepoukładanego Milanu. Tak bardzo przekonywali, że dzisiaj Inter jest drużyną, która nie będzie się więcej potykać. I się potknęła. Pomógł w tym Łukasz Skorupski - który obronił strzał Lautaro Martineza z jedenastu metrów. Pomógł w tym Roberto Gagliardini, który mógł dobić piłkę do bramki, ale uderzył tak, że Polak to obronił po raz kolejny. Bologna Sinisy Mihajlovicia wykorzystała okazję do tego, aby dać Antonio Conte w trąbę. I dała.
Mariusz Stępiński znów był tylko rezerwowym w meczu Brescii z Veroną. Cagliari jedynie statystowało przy Wielkiej Atalancie Gian Piero Gasperiniego (grał Sebastian Walukiewicz, a jego kolega z drużyny, Carboni, utrudnił zadanie swojej drużynie, bo dostał czerwoną kartkę). Parma podejmowała Fiorentinę, w której Bartłomiej Drągowski tym razem usiadł na ławce. Udinese Łukasza Teodorczyka i Genoa Filipa Jagiełły (obaj także w rezerwie) również pograło dziś sobie spokojny meczyk.
Najważniejsze dla nas było jednak starcie Sampdorii ze SPAL. Najbardziej polski mecz dzisiejszego dnia - udział wzięli w nim Karol Linetty, Bartosz Bereszyński, Thiago Cionek. Nie wyszedł w podstawowym składzie ekipy z Ferrary Arkadiusz Reca. I w tym meczu Claudio Ranieri nie mógł wymarzyć sobie lepszego występu Linetty'ego. Dwa gole Polaka sprawiają, że błysnął równie mocno, jak Mateusz Klich we wczorajszym spotkaniu Leeds.
Gol @k_linetty! ⚽ Brawo! 👏
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) July 5, 2020
Zobaczcie bramkę Polaka 🇵🇱 w meczu UC Sampdoria - SPAL 2013! #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/QTE1i9qMTX
Drugi gol @k_linetty w meczu ze SPAL 2013! ⚽⚽
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) July 5, 2020
Zobaczcie świetny kontratak zakończony bramką Polaka! 🇵🇱 #włoskarobota 🇮🇹 czy #polskarobota? pic.twitter.com/ELeALEnNCQ
Karol Linetty pokazał SPAL, że nie nadają się do Serie A. Karol Linetty się nadaje. I - co ciekawe - jest teraz piłkarzem, który w liczbach wygląda lepiej od Piotra Zielińskiego. Krytykantów uprzedzamy - "Zielu" jest potrzebny Napoli, to prawda. Ale bez powodu Linetty kapitanem Sampdorii nie został.
Ciekawostka statystyczna.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) July 5, 2020
Karol Linetty: 1457 minut, 4 gole, 3 asysty
Piotr Zieliński: 2333 minuty, 2 gole, 3 asysty
Ten pierwszy gra w drużynie walczącej o utrzymanie, drugi - o puchary.