Kłopoty Milika. Napoli odrzuciło ofertę z Francji
Ciągnące się od kilku miesięcy spekulacje na temat odejścia Arkadiusza Milika z Napoli już dawno zapracowały na oddzielną trylogię. W ciągu niespełna roku usługami Polaka interesowała się znaczna część Europy. Co więcej, z tygodnia na tydzień chętnych przybywa, lecz na rychły transfer niestety się nie zanosi. Jak poinformował Gianluca Di Marzio, pod Wezuwiuszem za wszelką cenę chcą dowieść swych racji i nieustannie odrzucają kolejne oferty za 26-latka.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Rok 2021 z punktu widzenia Arkadiusza Milika rozpoczął się nie najgorzej. Już na początku miesiąca usługami Polaka zainteresowało się Atletico Madryt. Lider LaLiga porzucając zainteresowanie Diego Costą (reprezentant Hiszpanii dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu), umieścił 26-latka w gronie potencjalnych następców. Zdaniem dziennika "AS", wychowanek Rozwoju Katowice był głównym faworytem do wzmocnienia szatni "Los Rojiblancos", lecz przenosiny do Hiszpanii zostaną na ten moment niespełnionym marzeniem. Przyczyna? Wciąż ta sama. Wymagania postawione przez Napoli skutecznie odstraszają potencjalnych nabywców i zamykają drogę do regularnej gry w innych barwach.
Mimo braku choćby minuty spędzonej w tym sezonie na boisku, Arkadiusz Milik ma przyciągać zainteresowanie. Fabrizio De Vecchi, agent piłkarza Napoli, twierdzi że jego klienta chce Marsylia, Atletico i "najlepsze kluby Premier League". Kontrakt 26-latka wygasa latem.#przeglądAE
— Angielskie Espresso (@AngEspresso) January 9, 2021
Atletico Madryt po nieudanych podchodach pod transfer Polaka oczywiście się podniosło. We wtorek nowym zawodnikiem stołecznego klubu został Moussa Dembélé. 24-letni Francuz trafił do LaLiga w ramach półrocznego wypożyczenia z Olympique Lyon i całkowicie wykluczył kwestię ewentualnego transferu Arkadiusza Milika do Hiszpanii.
Na zainteresowaniu ze strony "Los Rojiblancos" oczywiście się nie kończy. Co cieszy, chrapkę na usługi reprezentanta Polski ma szereg innych klubów. Przed tygodniem mało satysfakcjonującą ofertę – oscylującą w granicach 7 mln euro – złożył West Ham. Zapytanie ze strony Anglików zostało oczywiście odrzucone i nieco utorowało kierunek działań dla pozostałych klubów. Czy skutecznie? Raczej niekoniecznie. Jak poinformował Gianluca Di Marzio, w ślady "Młotów" poszła również oferta wystosowana przez Olympique Marsylia. Szósty zespół Ligue 1, choć nieco przybliżył się do oczekiwań Napoli, wciąż jest daleko od osiągnięcia porozumienia. Nieoficjalnie mówi się bowiem o 8-9 mln euro, co z punktu widzenia Włochów wciąż nie jest opcją satysfakcjonującą.
Szereg odrzuconych ofert nie wyklucza jednak zapowiadanych od dłuższego czasu przenosin. Ze względu na zbliżające się mistrzostwa Europy (zostaną rozpoczęte już w czerwcu) zmiana otoczenia będzie dla Milika priorytetem. W grę wchodzi bowiem udział w wielkim turnieju, który biorąc uwagę blisko półroczny przestój w wykonaniu 26-latka, może doprowadzić do znalezienia się poza kadrą. Takiego zdania jest między innymi prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. – Jeśli zostanie w Napoli, myślę, że to naturalne, że nie zagra na Mistrzostwach Europy. Brak gry przez 9 miesięcy to tak, jakby wracał po kontuzji – mówił na antenie Radia Kiss Kiss.
#Calciomercato | #OlympiqueDeMarseille, nuova offerta per #Milik: il #Napoli rifiuta https://t.co/9IjqRFwhvc
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) January 13, 2021