Hit znów z udziałem Interu, czy Piątek po raz kolejny zadziwi świat? – zapowiedź 6. kolejki Serie A
Buon pomeriggio! Od podsumowania 5. kolejki (które możecie przeczytać TUTAJ) minęło jakieś 18 godzin, a tu proszę – już zapowiedź szóstej! Nie przedłużając zbytnio, bo pierwszy mecz już dziś o 21:00, przechodzimy od razu do rzeczy, czyli do tego, co w środku tego tygodnia czeka nas na boiskach włoskiej ekstraklasy. Andiamo!
Inter Mediolan – ACF Fiorentina (dziś o 21:00)
Pierwszy mecz i od razu prawdziwy hit tej kolejki. Inter, który ostatnio oswaja swoich kibiców z huśtawką nastrojów (najpierw kompromitacja z Parmą, a następnie zwycięstwa z Tottenhamem i Sampdorią) podejmie na własnym stadionie Fiorentinę, która weszła w ten sezon naprawdę bardzo dobrze. Podopieczni Stefano Piolego polegli jak do tej pory tylko raz – na San Paolo przeciwko Napoli. Pozostałe mecze to 3 zwycięstwa i 1 remis – z Sampą. Pozwala im to obecnie na 3. miejsce w tabeli. Inter ma 7 punktów, o 3 mniej od swojego dzisiejszego rywala. Mógłby go wyprzedzić, ale musiałby wygrać różnicą… 6 goli, co jest na 99.9% niemożliwe. Niemniej jednak liczymy na bardzo ciekawe widowisko i masę bramek, jak na hit kolejki przystało.
Mój typ: 2-1
Udinese Calcio – S.S. Lazio (jutro o 19:00)
Jeszcze przed tygodniem w roli faworytów tego spotkania postawiłbym Udinese, naprawdę. Tymczasem jednak Lazio ostatnim rozgromieniem Genoi 4:1 pokazało, że z nimi jednak trzeba się liczyć, więc wytypowanie wyniku tego spotkania będzie problemem. Obie ekipy mają w swoim składzie świetnych piłkarzy. W zespole Udine od pierwszego gwizdka tego sezonu błyszczy Rodrigo De Paul wspierany przez Kevina Lasagnę i Seko Fofanę, zaś w Lazio standardzik – Parolo, Siergiej, Luis Alberto i Ciro. Obrona Biancocelestich po odejściu do Interu Stefana De Vrija wydaje się być zdecydowanie bardziej dziurawa, ale jeśli wszystko to będzie nadrabiał atak – wtedy nie ma o czym mówić. Wydaje mi się, że jutro na Dacia Arena zobaczymy całkiem ciekawe spotkanie. A skoro nie wiem, jaki wynik tu wytypować, no to co? No jasne – myyyk na remisik!
Mój typ: 2-2
AS Roma – Frosinone Calcio (jutro o 21:00)
Dla obu zespołów ten mecz jest nieprawdopodobną szansą: dla Romy na odniesienie (w końcu) niezwykle cennego zwycięstwa i wygrzebania się z bagna, w którym się znalazła – bo jeśli wreszcie się przełamać, to z kim innym jak nie z przedostatnim zespołem w tabeli? Z kolei Frosinone wie, że w ostatnim spotkaniu z Juventusem zabrakło im naprawdę niewiele. Wie też, że Roma jest obecnie w beznadziejnej formie i lepszej okazji na sprawienie niespodzianki, ośmieszenie rywala i zapunktowanie na Stadio Olimpico może już nie być. Mimo wszystko wydaje mi się, że jeżeli ktoś ma w tym meczu wygrać, to tylko Roma. W końcu nie mogą wiecznie dołować i oddawać punktów przeciętniakom. A na Frosinone przyjdzie jeszcze czas. Może.
Mój typ: 3-1
Atalanta Bergamo – Torino FC (jutro o 21:00)
Z jutrzejszych spotkań przewidzianych na godzinę 21:00 to zapowiada się zdecydowanie najciekawiej. A czemu? A temu, że oba zespoły naprawdę potrafią grać w piłkę i mają w swoich składach bardzo dobrych zawodników, tylko po prostu coś się w nich ostatnio zacięło. W efekcie Atalanta jest dopiero 12., Torino 15., a wiemy doskonale, że takim klubom takie miejsca po prostu nie przystoją. Minimalnym faworytem będzie ekipa Gian Piero Gasperiniego, ale Byki na pewno nie odpuszczą i zrobią wszystko, by odbić się od dna i odnieść drugie w tym sezonie zwycięstwo, które może ich wywindować nawet na miejsce w środku tabeli – czyli tam, gdzie powinni być od początku do końca. Atalanta, mająca na swoim koncie tyle samo punktów, ale lepszy bilans bramkowy, na aż tak wielki awans liczyć nie może, ale myślę że specjalnie się tym nie przejmują – najważniejsze są dla nich 3 punkty w jutrzejszym spotkaniu.
Mój typ: 2-1
Cagliari Calcio – UC Sampdoria (jutro o 21:00)
Cagliari jest słabe w grę, która nazywa się piłką nożną. A wiecie co jest najlepsze? Że mimo to podopieczni Rolando Marana mogą utrzymać się w lidze, bo mamy aktualnie 3 zespoły, które prezentują się JESZCZE GORZEJ od nich: Chievo, Frosinone i Bolognę. Empoli też wcale nie jest lepsze. Ale skończmy już rozmowę o Sunderlandzie Serie A, przejdźmy do tego co przyjemniejsze, czyli do Sampy. A w Sampie znacznie lepiej. Tzn. może nie ostatnio, bo ostatnio była porażka z Interem. Zasłużona. Ale wcześniej całkiem ładny i wyrównany bój z Fiorentiną oraz demolka na Frosinone i Napoli. Błyszczą Polacy – świetnie gra Karol Linetty, wybornie Bartosz Bereszyński. Dawid Kownacki zmagał się ostatnio z lekkim urazem, ale wznowił już treningi z pełnym obciążeniem i jeśli jeszcze nie dziś, to już na poniedziałkowe starcie ze SPAL powinien być do dyspozycji trenera Giampaolo. A co do samego meczu – nie będę się rozpisywał. Nie zaskoczę też Was – Sampa wygra.
Mój typ: 1-3
Genoa CFC – Chievo Verona (jutro o 21:00)
Piątek’s on fire
Your defence is terrified
Said Piątek’s on fire
Your defence is terrified
Piątek’s on fire
Your defence is terrified
Piątek’s on fire
(C'mon)
Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na
Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na
Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na
Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na, Na
Lepsze niż oryginał? No pewnie że tak! Czy Krzysiu znów ukąsi, tym razem zranione i niemalże leżące już na deskach Chievo? Chciałoby się powiedzieć w stylu pana Ludwika z „Trudnych Spraw”: „Oczywiście że tak!” – ale niestety tego nie wiemy. Mamy co prawda przeczucie graniczące z pewnością, ale w jasnowidzów bawić się nie będziemy, bo, jak powszechnie wiadomo, RÓŻNIE to bywało z tymi przewidywaniami na Footrollu. :P A Genoa wygra.
Mój typ: 2-0
Juventus F.C. – Bologna F.C. 1909 (jutro o 21:00)
Czy ktoś wątpi tu w jakikolwiek inny scenariusz niż przekonujące zwycięstwo Juve? Oczywiście – przekonujące tylko z wyniku, bo z przebiegu gry będzie to po prostu kolejne męczenie buły i oczu widzów. Na końcu jednak liczy się tylko jedna rzecz – punkty. I Juve te punkty zdobędzie, nie ma się co łudzić że będzie inaczej. Bologna być może będzie chciała powalczyć, zwłaszcza po zaskakującym zwycięstwie nad Romą w miniony weekend, ale na walce się zacznie i na walce się skończy. Cudem będzie to, jeśli w ogóle tego dnia uda im się trafić do siatki. I nie własnej. Na jakąkolwiek zdobycz punktową nie ma jednak co liczyć. I nie będzie niczego, jak u Kononowicza.
Mój typ: 3-0
SSC Napoli – Parma Calcio 1913 (jutro o 21:00)
No no, rozkręca nam się ta Parma coraz bardziej! Najpierw zwycięstwo z Interem na Meazza (trochę niezasłużone, ale cóż, zwycięzców się nie sądzi), następnie wygrana z Cagliari – i już mamy miejsce w środku tabeli! Tym razem będzie już jednak znacznie trudniej, bowiem podopieczni Roberto D’Aversy pojadą na Stadio San Paolo, by tam zmierzyć się z wiceliderem tabeli – Napoli. Napoli, które jest wyraźnie podrażnione kompromitacją w Belgradzie w spotkaniu w ramach Ligi Mistrzów. Cóż, ciężko inaczej nazwać bezbramkowy remis z mistrzem Serbii, mając jeszcze w grupie Liverpool oraz PSG. Oczywiście – to tylko jeden mecz i grając lepiej w następnych spotkaniach neapolitańczycy mogą tę sytuację poprawić, ale doskonale wiemy, że będzie im bardzo ciężko. A w tym momencie są na takim głodzie wygrywania i odkupienia win (co pokazał wyjazdowy mecz z Torino), że nie sądzę, by Parma miała tego dnia czego szukać na Stadionie Świętego Pawła.
Mój typ: 3-1
SPAL 2013 – US Sassuolo Calcio (w czwartek o 19:00)
Mecz ten jest pojedynkiem rewelacji tego sezonu. 6. SPAL podejmie bowiem 4. Sassuolo. I zanim ktokolwiek z ludzi, którzy na co dzień nie oglądają Serie A, będzie chciał mnie zbesztać i powiedzieć: ,,co Ty pierdolisz Koziełło?!”, to powiem Wam: spójrzcie w tabelę. SPAL naprawdę jest szóste i ma 9 punktów, a Sassuolo z jednym oczkiem więcej plasuje się na pozycji czwartej. Gdyby mecz był na neutralnym terenie to jego faworytem bezsprzecznie byliby podopieczni Roberto De Zerbiego. Ale na Stadio Paolo Mazza, gdzie Biancazzurrim idzie naprawdę dobrze, ciężko o wytypowanie ewentualnego zwycięzcy. Wiem natomiast jedno – ewentualny zwycięzca tego spotkania będzie musiał zacząć być poważnie traktowany przez kluby z czołówki.
Mój typ: 1-1
Empoli FC – AC Milan (w czwartek o 21:00)
„Jeśli nie teraz to kiedy, jeśli nie tu to gdzie?” – to pytanie z pewnością zadawać sobie mogą fani klubu z czerwonej części Mediolanu. Z ekipy, która biła się jak równy z równym z Napoli oraz pokonywała Romę stali się bowiem drużyną, która traci punkty z Cagliari i Atalantą, a w Lidze Europy męczy się przez 90 minut z DUDELANGE. Coś znów popsuło się w zespole podopiecznych Gennaro Gattuso i nie wiadomo, kiedy się naprawi. Ale jeśli już ma się naprawić to czyż jest ku temu idealniejsza okazja niż pojutrze przeciwko Empoli, które gra w tej chwili tak, jakby chciało a nie mogło? Poza tym, Rossonerim powinien też sprzyjać dzień tygodnia – czwartek o 21:00 będzie bowiem w tym sezonie dość częstą porą, w której będziemy mogli ich oglądać ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale dość już tych uszczypliwości – nie wyobrażam sobie w tym spotkaniu innego wyniku, niż zwycięstwo Milanu. Janek Rusinek też. Potwierdzone info.
Mój typ: 0-2
I to wszystko! Finito! Dojechaliśmy do końca zapowiedzi 6. kolejki Serie A! A Wy które mecze będziecie oglądać? Zgadzacie się ze mną, że hitem kolejki będzie dzisiejsze spotkanie Interu z Fiorentiną, czy też według Was jest inne, które zasługuje na to miano bardziej? Jeśli nie zgadzacie się z moimi typami na poszczególne mecze, dajcie o tym znać w komentarzach. W sumie – jak się zgadzacie to też dajcie. Tymczasem ja żegnam się już z Wami i w imieniu Janka Rusinka zapraszam na podsumowanie tejże, zapowiedzianej dziś, 6. kolejki, które to ukaże się najpóźniej w piątek. Ciao!