Icardi bohaterem „Derbów della Chujoza” – podsumowanie 9. kolejki Serie A
Serie A
23-10-2018

Icardi bohaterem „Derbów della Chujoza” – podsumowanie 9. kolejki Serie A

-
0
0
+
Udostępnij

Buongiorno! Kilka godzin temu zakończyła się 9. seria gier włoskiej ekstraklasy. Zaczęliśmy ją w sobotę, zakończyliśmy natomiast w poniedziałek. Było kilka hitowych starć, było wiele bramek, były występy Polaków, były wreszcie i sensacje. Wszystko to jednak miało zostać przyćmione przez Derby della Madonnina, które odbyły się w niedzielę o 20:30. Czy tak było? Zapraszam na podsumowanie tego, co w miniony weekend działo się na włoskich boiskach! Andiamo!

AS Roma 0:2 SPAL 2013
Roma do dupy gra i basta. Nie da się bowiem inaczej powiedzieć o zespole, który w zeszłym sezonie zajmował 3. miejsce w ligowej tabeli i do ostatek sił bohatersko bił się z Liverpoolem o finał Ligi Mistrzów, a kilka miesięcy później kompromituje się na własnym stadionie z drużyną, którą w zeszłym sezonie pokonał 3:1 i która jeszcze nie tak dawno biła się o utrzymanie w lidze. Naprawdę – wydawało mi się, że rozgromieniem Frosinone oraz pokonaniem Lazio w Derbach della Capitale, podopiecznym Eusebio Di Francesco udało się na dobre zażegnać kryzys, ale jak widać myliłem się (nie po raz pierwszy) i jak do tej pory oglądamy kompromitowania się Romy ciąg dalszy. Z tego miejsca warto oczywiście pochwalić bardzo waleczne i zdyscyplinowane taktycznie SPAL, które niemalże koncertowo rozegrało to spotkanie i w pełni zasłużyło na tę niezwykle prestiżową wygraną. Bramki dla drużyny podopiecznych Leonardo Sempliciego w tym meczu strzelali Andrea Petagna i Kevin Bonifazi. Cały mecz rozegrał również Thiago Cionek i trzeba przyznać, że zasłużył na pochwały. Na pochwały nie zasłużył natomiast równie dobrze znany nam (przede wszystkim z występów w Lechii Gdańsk) bramkarz, Vanja Milinković-Savić (brat słynnego Siergieja), który w ciągu zaledwie kilku sekund otrzymał 2 żółte kartki i na kwadrans przed końcem postawił w swój zespół w niezwykle ciężkiej sytuacji. Na szczęście jego koledzy zachowali więcej zimnej krwi od niego i dowieźli korzystny rezultat do końca. Roma 0:2 SPAL.

Juventus F.C. 1:1 Genoa CFC
No i po pierwszej sensacji kolejki od razu mamy drugą! Myślę, że gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że Juve potknie się dopiero w 9. kolejce i to na jakiejś Genoi na kiju, to odesłanoby go w kaftanie do Tworek. Nikt jednak nie przewidział, że w owej Genoi na kiju będzie gość, który będzie na ustach niemalże całej piłkarskiej Europy. Krzysztof Piątek, bo oczywiście o nim mowa, tym razem bramki nie strzelił (już niektórzy żartują że się skończył), ale zdołał na sobie skupić uwagę obrońców na tyle, że totalnie zapomnieli oni o Danielu Bessie, który totalnie niepilnowany dał w 67. minucie wyrównanie podopiecznym Ivana Juricia. Wcześniej dla Bianconerich trafił Ronaldo. Przez tę wpadkę podopieczni Massimiliano Allegriego mają już „tylko” 4 punkty przewagi nad drugim w tabeli Napoli i 6 nad trzecim Interem. Nie ma co się jednak łudzić – każda strata punktów Juventusu będzie tylko odroczeniem ich ostatecznej koronacji na nowego mistrza, bo zbyt wielu ich nie będzie.

Udinese Calcio 0:3 SSC Napoli
Po tym, jak wylali się wcześniejsi faworyci swoich meczów – Roma i Juve, Napoli stało przed dość ciężkim zadaniem udźwignięcia presji i pokonania na wyjeździe Udinese. Tym razem neapolitańczykom udało się jednak wykorzystać potknięcia rywali i w efekcie odrobili oni 2 punkty do Juve i zwiększyli dystans nad Romą już do 7 oczek. Bardzo dobry mecz w ekipie Azzurrich rozegrał nowy nabytek – Fabian Ruiz, który już w 4. minucie, a więc dość trudnym i problematycznym momencie spotkania, musiał zmienić kontuzjowanego Simone Verdiego. Nie dość, że udało mu się udźwignąć presję i szybko wejść w mecz, to jeszcze 10 minut później strzelił pięknego gola na 1:0, który bardzo pomógł zarówno jemu, jak i jego partnerom i dodał im wszystkim wiatru w żagle. Udine próbowało, ale zwyczajnie nie miało w tym meczu argumentów. Nie miał ich również Arek Milik, który desperackim wślizgiem z 36. minuty omal nie urwał nogi Rodrigo De Paulowi i powinien się cieszyć, że otrzymał za ten faul tylko żółtą kartkę. W drugiej połowie o zwycięstwie gości przesądził gol z rzutu karnego Driesa Mertensa, a 3 minuty później towarzystwo „wyjaśnił” Marko Rog. Udinese 0:3 Napoli.

Frosinone Calcio 3:3 Empoli FC
Mecz szumnie zapowiadany jako „Derby della Chujoza”. Wcale się jednak nimi nie okazał, wręcz przeciwnie – spotkanie było bardzo emocjonujące i do końca trzymało w napięciu, nawet postronnych kibiców. Ci, którzy tego meczu nie oglądaliście – serio, żałujcie! A najlepiej odpalcie sobie powtórkę albo jakiś obszerny skrót to przekonacie się, że nie kłamię. Zwrotów akcji temu widowisku pozazdrościć może naprawdę niejeden europejski szlagier – najpierw 1:0 dla Frosinone po samobóju Matiasa Silvestre’a, następnie wyrównanie Empoli za sprawą Mihy Zajca oraz wyjście na prowadzenie po bramce… Matiasa Silvestre’a! Później 2 gole dla gospodarzy strzelił Daniel Ciofani, czym znów wyprowadził ich na prowadzenie, ale na niespełna kwadrans przed końcem wynik na 3:3 ustalił Salih Ucan. Myślę że samo przedstawienie tej sytuacji zachęci Was do przejrzenia chociażby skrótu z tego meczu, a najlepiej polujcie na jego powtórkę na antenie Eleven Sports. Niezapomnianych wrażeń werbalnych poza piłkarzami obu ekip dostarczą Wam także niezawodni Julek Kowalski i Tomek Zieliński.

Chievo Verona 1:5 Atalanta Bergamo
Jeśli na kimś Atalanta miała się przełamać, to na kim innym, jak nie na żałosnym Chievo, które po 9. kolejce jest bliżej spadku niż jakakolwiek inna drużyna kiedykolwiek wcześniej. Nowi podopieczni Giampiero Ventury mają bowiem -1 punkt i nie ma widoków na to, by z tej zapaści mieli się wydostać. Ale dobra, zostawmy już ten klub, który do niczego się nie nadaje. Przejdźmy do Atalanty. Niby mamy przełamanie i wysokie zwycięstwo, ale z drugiej strony pamiętamy, jak ekipa Gian Piero Gasperiniego weszła w ten sezon – również wysoką wygraną (4:0 z Frosinone). Od tamtej pory była to jednak równia pochyła w dół (z jednym wyskokiem do góry, którym było wyrwanie na San Siro 1 punktu Milanowi). Czy będzie tak również i tym razem? Ciężko powiedzieć. Co do samego meczu – hat-tricka strzelił Josip Ilicić, który, podobnie jak cała drużyna, wyraźnie odżył. A co tam słychać u Arka Recy? Cóż, tu niech za wyjaśnienie posłużą nam słowa Piotra Dumanowskiego, znanego i cenionego dziennikarza stacji Eleven Sports:

Powiedzieć, że sytuacja Arkadiusza Recy jest beznadziejna to nic nie powiedzieć. 9. kolejka Serie A, Atalanta prowadzi z beznadziejnym, najgorszym w lidze Chievo 5:0 a trener Gasperini i tak decyduje się pozostawić Polaka na ławce. Był to bardzo bezpieczny moment na debiut, ale trener Atalanty dał jasny sygnał, że na Recę stawiać w najbliższym czasie nie zamierza. Jego liczby na ten moment wyglądają dość absurdalnie.

Reprezentacja Polski - 249 minut w trzech meczach

Atalanta w Serie A - 0 minut, 5 spotkań na ławce, 4 poza kadrą

Hierarchia na lewej stronie w Bergamo wyglada tak:

1. Gosens
2. Castagne
3. Adnan
4. Reca

Miejsce do gry tylko jedno.

Do listopadowych powołań raczej nic się nie zmieni.

No – także tego. Dla Piotrka serdeczne dzięki za umożliwienie mi wrzucenia tu jego wypowiedzi. Followujcie go na Twitterze oraz odwiedźcie jego profil na Facebooku i Instagramie – to fantastyczny dziennikarz sportowy, który ma naprawdę sporo do powiedzenia na temat futbolu. Nie tylko włoskiego.
Tymczasem – Chievo 1:5 Atalanta.

Bologna F.C. 1909 2:2 Torino FC
Jeden z dziwniejszych meczów tej kolejki. Przez ok. 55 minut pełna kontrola ze strony podopiecznych Waltera Mazzariego – 2:0 i nic nie zapowiadało tego, by scenariusz spotkania miał się zmienić. Jak myślicie – zmienił się? Przywołując po raz kolejny klasyka: „OCZYWIŚCIE ŻE TAK”! Już w 59. minucie za sprawą Federico Santandera zrobiło się 1:2, a na kwadrans przed końcem wyrównanie ekipie Pippo Inzaghiego dał Arturo Calabresi. Tym samym Bologna, oddając w tym meczu 2 celne strzały na bramkę gości, strzeliła im 2 gole. Byki mogą zatem pluć sobie w brodę, że tak łatwo dały odebrać sobie zwycięstwo, ale cóż, jak mawiał Czesław Michniewicz: „2:0 to bardzo niebezpieczny wynik” i przekonała się o tym kolejna drużyna. Dzięki temu rezultatowi oba kluby znacząco nie poprawiły swej sytuacji w tabeli, ale też nie pogorszyły jej – Bologna jest 16., a Torino 9.

Parma Calcio 1913 0:2 S.S. Lazio
Cóż, piękny sen Parmy zapoczątkowany zwycięstwem nad Interem (przynajmniej na razie) się kończy. Tym razem zostali oni zweryfikowani przez Lazio, które przyjechało na Stadio Ennio Tardini i bezlitośnie ich wypunktowało. Immobile raz, Correa dwa i dziękuję, dobranoc. Bramki padły co prawda w samej końcówce, ale wcześniej podopieczni Simone Inzaghiego wykazali się upartością w dążeniu do celu. Wiercili dziurę w brzuchu Parmy, wiercili, wiercili – aż wywiercili. Tym samym udało się im pozostać na 4. miejscu w tabeli, zaś ekipę Roberto D’Aversy zepchnęli na 10., tuż za plecy Torino. I tak miejsca te są dla jednych i drugich ponad stan, ale jak wiemy do końca pozostało jeszcze 29 kolejek, więc punktów do zdobycia i do stracenia jest jeszcze całe mnóstwo.

ACF Fiorentina 1:1 Cagliari Calcio
No takiego wyniku spotkania to się chyba nikt nie spodziewał. Nie mówię nawet o sobie, bo powszechnie wiadomym jest, co myślę w tym sezonie o grze jednych i drugich (łagodnie mówiąc: Fiorentinę chwalę, Cagliari ganię), ale tak spotkanie to wyobrażał sobie jeszcze przed jego rozpoczęciem mój serdeczny kolega i redaktor Footroll.pl, Janek Rusinek:

Do Toskanii przylatuje Cagliari i można powiedzieć, że są jak więźniowie w Skyrim przybywający do Helgen. Od razu na ścięcie. Próżno czekać podopiecznym Rolando Marana na to aż przyleci smok, który rozwali całą ceremonię egzekucji, bo Fiorentina u siebie jest absolutnie poza zasięgiem Toskańczyków, a duet Chiesa-Simeone powinien bez problemów ich rozstrzelać.

No, to tak ich ten duet rozstrzelał, że strzelił im łącznie aż… 0 goli. Jedyną bramkę dla Violi zdobył z rzutu karnego Jordan Veretout, ale na dobrze dysponowane tego dnia Cagliari to było za mało. Podopieczni Ronaldo Marana parę minut później za sprawą Pavolettiego zdołali wyrównać i dowieźć korzystny dla siebie wynik do końca. Był to pierwszy tak rozczarowujący występ ekipy Stefano Piolego w bieżącej kampanii – tak jest, nawet w przegranych spotkaniach z Napoli, Interem i Lazio nie zaprezentowali się oni tak słabo. Oczywiście, oddajmy cesarzowi co cesarskie – Cagliari zagrało naprawdę dobry mecz, ale gdyby Fiołki zaliczyły występ na miarę własnych możliwości, to nie byłoby raczej o czym mówić. Nie ma jednak co gdybać – Fiorentina 1:1 Cagliari.

Inter Mediolan 1:0 AC Milan
Inter wygrywa. Mecz słaby jak playback Mandaryny (btw. znacie „Ev’ry night”?), Mauro Icardi jest najpiękniejszy, jego hejterzy cichutcy jak Allianz Stadium, Donnarumma „w siatkówkę gra”, a Brozović za hart ducha powinien dostać order Virtuti Militari. Po szersze podsumowanie tego spotkania zapraszam TUTAJ.

UC Sampdoria 0:0 U.S. Sassuolo Calcio
Sampa była lepsza. Miała więcej sytuacji. Miała większe posiadanie piłki. Grali Polacy -
Bereszyński 90 minut, Kownacki wszedł na końcówkę. Linetty cały mecz przesiedział na ławce. Wybaczcie, ale nie chce mi się więcej pisać o tym meczu, bo był strasznie słaby, wynik wcale nie jest zakłamany, a jest obecnie 2:30 i mój mózg powoli zasypia. Niemniej jednak, by doprowadzić wszystko do końca – po tym remisie Sampa jest 5., a Sassuolo 8. (choć oba kluby dzieli zaledwie 1 punkt).

I to by było na tyle! Finito! A co tam u Was? Które mecze 9. kolejki oglądaliście Wy? Jak je typowaliście? Czy jesteście zaskoczeni wynikami niektórych z nich? Również uważacie, że Krzysztof Piątek się skończył (oczywiście traktujcie to zdanie z przymrużeniem oka 😉 )? Dawajcie znać w komentarzach pod tym artykułem oraz na naszej grupie facebookowej „To Tylko Piłka Nożna” (wcześniej znanej jako „Stajnia DissBlastera”). Śledźcie nas również na Twitterze oraz Instagramie – codziennie dawka masy ciekawych tekstów i informacji na temat piłki nożnej. Tymczasem ja żegnam się już z Wami i w swoim imieniu zapraszam Was już na sobotnie południe, kiedy to przyjdzie mi napisać zapowiedź 10. kolejki, która rozpocznie się w najbliższy weekend o 15:00. Ciao!   

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+6
+6
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Kimmich podaje piłkę Viniciusowi, a ten... [VIDEO]
-
+13
+13
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

Kimmich podaje piłkę Viniciusowi, a ten... [VIDEO]

Tyle wynosi KLAUZULA ODSTĘPNEGO w nowym kontrakcie Cubarsiego z Barcą
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Tyle wynosi KLAUZULA ODSTĘPNEGO w nowym kontrakcie Cubarsiego z Barcą

Wiadomo, kiedy Kylian Mbappe POŻEGNA się z PSG
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Wiadomo, kiedy Kylian Mbappe POŻEGNA się z PSG

Nowy FAWORYT do zgarnięcia ZŁOTEJ PIŁKI
-
+41
+41
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Nowy FAWORYT do zgarnięcia ZŁOTEJ PIŁKI

W taki sposób Rudiger celebrował awans [VIDEO]
-
+44
+44
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

W taki sposób Rudiger celebrował awans [VIDEO]

Real Madryt ZNOWU zrobił...
-
+47
+47
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Real Madryt ZNOWU zrobił...

TWEET Borussii Dortmund po AWANSIE Realu do finału LM!
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

TWEET Borussii Dortmund po AWANSIE Realu do finału LM!

POŻEGNANIE dziennikarki przez Tomasza Hajto po meczu Real - Bayern [VIDEO]
-
+49
+49
+
Udostępnij
Video
09-05-2024

POŻEGNANIE dziennikarki przez Tomasza Hajto po meczu Real - Bayern [VIDEO]

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem
-
+18
+18
+
Udostępnij
Grafiki
09-05-2024

Ancelotti NARZEKA na decyzję sędziego po meczu z Bayernem