Kolejny obrońca łączony z Manchesterem United
Czerwone Diabły już od jakiegoś czasu szukają wzmocnień w linii defensywnej swojego zespołu. Coraz więcej przeróżnych piłkarzy jest łączonych z przenosinami na Old Trafford, ale z wielu plotek zaczynają wyłaniać się realni kandydaci. Jednym z nich ma być Kostas Manolas, czyli ostoja linii obrony AS Romy.
Grek już od paru ładnych lat jest podstawowym defensorem drużyny ze stolicy Włoch. Ma tam niepodważalna pozycję już od paru sezonów i to od niego zaczyna się budowanie linii defensywnej zespołu. Dzięki temu 27-latek stał się bardzo rozpoznawalny na arenie międzynarodowej, bo występuje w meczach Serie A, jak i Ligi Mistrzów. Pamiętamy przecież ubiegłoroczną przygodę Romy w Champions League, gdzie wyeliminowali Barcelonę i dopiero w półfinale odpadli z Liverpoolem. W tych rozgrywkach również awansowali do rundy pucharowej tych rozgrywek, gdzie zmierzą się z FC Porto. Bardzo możliwe, że już bez Manolasa.
Obrońca AS Romy ma zapisaną w kontrakcie klauzulę wykupu, która obowiązuje od 1 stycznia, a kończy się 30 czerwca tego roku. Dzięki niej może opuścić drużynę za jedynie 36 milionów euro, co na obecne realia nie jest wygórowaną kwotą. Ba, dla United jest śmiesznie niska, patrząc na ich ostatnie transfery. Choć nie wiadomo, czy Czerwone Diabły zdecydują się na ten ruch bez Jose Mourinho. Portugalczyk miał napisane w swojej liście życzeń nazwisko "Manolas", ale tak się składa, że nie pracuje on już w Manchesterze. Ole Gunnar Solskjaer może mieć inną wizję na wzmocnienie linii defensywnej swojego zespołu.
Norweg jest co prawda tylko tymczasowym szkoleniowcem United, ale przy dobrych wynikach może pozostać na tym stanowisku na kolejne lata. Przez to zarząd ma nie lada rozterkę, jak planować wzmocnienia: czy pod OGS, czy pod nowego szkoleniowca. Raczej żadna ze stron nie chciałaby wykupić Manolasa, żeby sprzedać go po pół roku, bo nie spodobał się nowemu trenerowi. Ale jedno jest pewne - United muszą kupić środkowego obrońcę. Grek wydaje się być idealnym kandydatem, bo przecież jest już doświadczonym zawodnikiem i wokół niego można ustawiać całą linię defensywną. Ciekawe, czy jest też magikiem i będzie umiał sprawić, że Phill Jones, czy Chris Smalling zaczną grać, jak na obrońców przystało. Może w Grecji nauczyli go jakiś starożytnych sztuczek. Nie wiem.
United musi się śpieszyć, bo Manolasem interesuje się więcej ekip. Wsród nich są np. Real Madryt, Barcelona, czy Juventus, więc nie ma na co czekać.