PODSUMOWANIE WEEKENDU - powrót polskiej Bundesligi, mecz-mem BVB
Podsumowanie weekendu – to coś, co widzieliście już u nas kilkakrotnie w formie tekstowej, a do czego Maciek próbuje Was przyzwyczaić na kanale na YouTube’ie. Zapraszamy ponownie do odsłony takowego podsumowania – spójrzmy sobie na kilka momentów godnych uwagi!
Już za tydzień mecz FC Koeln vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Proszę, wchodzą! Proszę, czytają!
NIEDZIELA - od niej zaczniemy!
Trzy mecze w LaLiga były naprawdę ważnymi punktami niedzielnego rozkładu. Na pewno spoglądaliśmy na Estadio Anoeta, gdzie gole strzelali Portu, Inaki Williams oraz Alexander Isak. RSSS wygrywa, RSSS nadal jest chwaloną drużyną, dwa punkty od miejsca gwarantującego Ligę Mistrzów. Wielki Szwed pomógł - o panu Isaku mowa. Wielu martwiło się o następcę Zlatana w reprezentacji Szwecji, ale pewien napastnik Realu Sociedad zaczyna wyglądać coraz pewniej. Alexander Isak, bo to o nim mowa, ma dopiero 20 lat i już rozstrzygnął losy derbów Kraju Basków. Wszedł z ławki i totalnie odmienił oblicze zespołu - strzelił bramkę oraz zanotował asystę. Za chłopakiem bardzo dobry tydzień, bo to on wymiernie przyczynił się do awansu do półfinału CdR kosztem Realu Madryt. Realu, który pokonał Osasunę - i było to bardzo pewne zwycięstwo.
Gdzieś człowiek potrafił wyczuć, że to ligę Real traktuje jednak priorytetowo (choć Zidane'a pewnie będzie kłuł ten brak wygranej w Copa del Rey za jakiś czas). Tym bardziej, że Barcelona nie odstępuje Realu na krok. Wygrała po raz pierwszy - po wielu przygodach - na wyjeździe od potyczki z Atletico w grudniu 2019 roku.
FINAL #OsasunaRealMadrid 1-4
— LaLiga (@LaLiga) February 9, 2020
¡Gran remontada del @realmadrid en Pamplona! pic.twitter.com/5PiGsgx40h
FINAL #RealBetisBarça 2-3
— LaLiga (@LaLiga) February 9, 2020
¡El @FCBarcelona_es le da la vuelta al partido y se lleva los 3 puntos! pic.twitter.com/kbsZvjJ3rr
Rozbita na dwie części została kolejka Premier League, ale i tak wynikły kłopoty. Niezależne od ludzkich zamiarów - natura się zbuntowała. Huragan Ciara, orkan Sabina - Anglia i Niemcy odczuły na sobie te efekty anomalii pogodowych. Nie odbyły się mecze w Moenchengladbach i Manchesterze...
⚠ MATCH POSTPONED ⚠
— Manchester City (@ManCity) February 9, 2020
Due to extreme and escalating weather conditions and in the interests of supporter and staff safety, today’s @premierleague match against West Ham has been postponed.
🔵 #MCIWHU #ManCity pic.twitter.com/6tcPM4t5OM
❗ #BMGKOE has been called off due to Storm Sabine as safe travel for fans can't be guaranteed. The decision was taken after an analysis of the weather forecast this morning. A new date for the game has not yet been decided.#DieFohlen pic.twitter.com/fbKq6KLUh4
— Gladbach (@borussia_en) February 9, 2020
Odbyły się za to mecze w Polsce. Grano aż trzy spotkania - świetny comeback zaliczyła Pogoń Szczecin, która pewnie zasmuciła ludzi stawiających w przerwie na Wisłę Płock. Piast Gliwice zrobił swoje, a Legia pomęczyła się z ŁKS-em. Coś innego jednak przykuło uwagę widzów, jeśli chodzi o mecz przy Łazienkowskiej. Smutne zjawisko...
Kibice Legii z „przesłaniem” do chętnego kupić Polonię. „Panie Nitit. Nie jest za późno żeby się wycofać... Masz jeszcze klientów, przesiębiorstwo jeszcze funkcjonuje...”.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) February 9, 2020
Z drugiej strony „Szlachta” z przesłaniem uniwersalnym.
Mamy wyjatkowe rozgrywki. pic.twitter.com/qTWEwiD5aB
Mniej smutno było na stadionie w Mediolanie. Derby di Milan - Inter kontra AC Milan. Inter wiedział, że Juventus przegrał swoje spotkanie. Miał wielką okazję, by złapać znów tak czarno-białego ptaka, który nie umiał odlecieć. I złapał! Mimo że przegrywał po golach Rebicia i Ibrahimovicia, to jednak pokazał, że ma wielkie cojones. Druga połowa to był koncert "Nerazzurri"!!! 4:2, wynik świetny, Inter wraca do gry o mistrzostwo - takimi meczami może się do niego zbliżyć. Wciąż jest też w grze o trzy trofea... a przypominamy: czeka na jakiekolwiek od 29 maja 2011 roku.
My brothers my team
— R.Lukaku Bolingoli9 (@RomeluLukaku9) February 9, 2020
Forza @Inter pic.twitter.com/ETd7jun5yb
Bayern Monachium utrzymał za to pozycję lidera Bundesligi. Zremisował z Lipskiem, który stracił ogromną szansę na to, by przejąć pierwsze miejsce. Julian Nagelsmann jest smutny.
It ends all square. ⚖️#FCBRBL pic.twitter.com/d3dClqVvOK
— FC Bayern English (@FCBayernEN) February 9, 2020
Chcieliście się pośmiać z PSG? Cóż, mecz z Lyonem zakończył się zwycięstwem paryżan. Owszem, mogło już nawet w tym spotkaniu zrobić się 3:3, ale jednak OL zabrakło szczęścia. To Paryż był po raz kolejny drużyną nieco lepszą. Kolejny jednak hit (tak jak poprzedni z Monaco) układał się niespokojnie dla ekipy Thomasa Tuchela. Najlepszym akcentem meczu jednak jest TA AKCJA:
Gdyby to zdarzyło się w Ekstraklasie, już by było "heheh tylko u nas to możliwe". https://t.co/znH7KJZN3f
— Juliusz Słaboński (@RocknRollStar8) February 9, 2020
Polacy w niedzielę zabłysnęli w sposób dyskretny. Dwaj panowie z Napoli mogli wykręcić dobre liczby, ale odezwała się znów ich nieskuteczność. Trafił ostatecznie Arkadiusz Milik, ale tylko raz - i nie pomógł Neapolowi wygrać.
Ważniejszym akcentem jednak był debiut Kamila Grosickiego. Zaliczył on nawet asystę przy jednym z goli, a West Bromwich Albion wygrał z Millwall 2:0. Świetne trafienie zaliczył za to Damian Kądzior, który wciąż wysyła akces do pierwszej jedenastki reprezentacji Polski...
Gol Kądziora z dzisiejszego meczu. pic.twitter.com/8ovBWNrAcg
— Piotr Mogielski (@_mogiel_) February 9, 2020
SOBOTA przyniosła nam kilka innych wielkich momentów (choć pierwotnie zapowiadała się na spokojniejszy dzień niż niedziela).
Na pewno wydarzeniem musiała być porażka Juventusu. Hellas rozgrywa bardzo dobry sezon. Teraz w sumie możemy wskazać ten mecz jako jego ukoronowanie. Wysłużenie się Fabio Borinim i Giampaolo Pazzinim w celu pokonania Juventusu? ŚWIETNY PLAN. Przed spotkaniem byśmy go wyśmiali. Po meczu to z nas się śmieją. I nie tylko z nas. Ze Khediry, Matuidiego, Rabiota, Ramseya i Pjanicia też.
Pjanic? Miało być 150 podań, jest 30 ale 20 do rywala. Gdyby Khedira miał dziecko z Matuidim to urodzilby się Ent. Ramsey wygladał lepiej po 7 tygodniach u nas niż po 7 miesiącach. Z Rabiota tyle pożytku że lepiej mu szło na trybunach w PSG. Ogarnia tylko Bentancur ale to debil
— Piotrek Ziemkiewicz (@PZiemkiewicz) February 9, 2020
Mecz-mem Bayeru Leverkusen z Dortmundem nie został przez nas obszernie opisany. Żałujemy tego bardzo. Zwykle tak bywa, że gdy wykreślamy mecz z naszego terminarza i listy "do obserwacji", pada w tym spotkaniu co najmniej 6 goli. Dortmund specjalizuje się w meczach-memach. Umie przegrać z Werderem 2:3, umie zremisować 4:4 z Schalke, umie wygrać 8:4 z Legią, a teraz umiała też przegrać 3:4 z panami z BayArena. Brawo, Lucien Favre umie być wybuchowym trenerem, jego BVB produkuje emocje! Wszelkiego rodzaju... te złe też.
Bundespoezja! @PrawdaFutbolu Bayer Leverkusen - Borussia Dortmund 4:3! 🔥⚽️😇 na razie najlepszy mecz w 2020 roku 👊 #Bundesliga pic.twitter.com/VJqMOcExDR
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) February 8, 2020
Dramatyczna za to była Hertha Berlin, który przegrała z FSV Mainz.
Niestety, co do Herthy... nie pomógł tu Krzysztof Piątek... nawet ten nasz wielki "Pio Pio" nie dał rady strzelić choć jeden raz (w przeciwieństwie do Dedrycka Boyaty).
.@pjona9official w rozmowie z @ELEVENSPORTSPL zaraz po meczu Hertha-Mainz #BundesTAK https://t.co/FJchxAnuKv
— Patryk Mirosławski (@P_Miroslawski) February 8, 2020
Do naszej jedenastki trafił bohater tego meczu - strzelec hat-tricka, napastnik Mainz, Robin Quaison - JEDENASTKĘ WEEKENDU ZNAJDZIECIE TUTAJ!!!
Ekstraklasa przyniosła nam również sporo emocji (bo w tym ta liga jest czasami dobra). Wisła Kraków rozegrała świetny mecz przeciwko Jagiellonii, a Iwajło Petew nie zaliczył dobrego debiutu ligowego w Polsce. Lech Poznań także zanotował dobry występ. Kto wie, może nawet z Dariuszem Żurawiem oni znajdą się w strefie pucharowej? Już raz popełniliśmy ten błąd z wciskaniem średniego Lecha do pierwszej trójki lub pierwszej czwórki... teraz więc będziemy tylko patrzeć. Nic więcej. Niech robią swoje w Poznaniu.
Na koniec wróćmy do PIĄTKU.
Wróciła wtedy polska Bundesliga! Dwa mecze, które otworzyły rok 2020 w Ekstraklasie nie rozczarowały - znaleźliście tam gole, ale też materiał do śmiechu.
PELLE VAN AMERSFOOOORT CO ZA BRAMKA pic.twitter.com/OiRUjWc54a
— Michał Rączka (@majkel1999) February 7, 2020
Jeśli ktoś szukał za to jakości, powinien był włączyć Bundesligę, ale niemiecką. Wielki Eintracht rozegrał kapitalny mecz.
Die Zahlen zum Sieg 🤓#SGE #SGEFCA @eToro pic.twitter.com/EfL2mF86oO
— Eintracht Frankfurt (@Eintracht) February 7, 2020
Podobnie zresztą stało się we Włoszech - Bologna (natchniona wciąż duchem, ciałem i wolą walki Sinisy Mihajlovicia) stała się kolejnym katem Romy (z którą dzieje się coś złego, Liga Mistrzów się oddala). Taki to dynamiczny piątek mamy za sobą. I cały weekend... też byśmy tak nazwali.
🙌 TRE PUNTI 🙌
— Bologna Fc 1909 (@BfcOfficialPage) February 7, 2020
VINCIAMO NOI ALL'OLIMPICO 🔥
GRANDI RAGAZZI ❤️💙#RomaBologna #WeAreOne pic.twitter.com/d2PglvbCZE
A zamykając jeszcze wątkiem polskim... Piotra Stokowca za ten remis we Wrocławiu naprawdę trzeba szanować. Kadra Lechii nie stoi wielkimi gwiazdami. Trener zabrał na Dolny Śląsk tylko jednego napastnika - Flavio Paixao. Poza tym w kadrze znaleźli tacy piłkarze jak Kacper Urbański, Jakub Kałuziński, Filip Dymerski i Rafał Kobryń. Nie jest to zestaw ekskluzywny, Lechia od chwili walki o mistrzostwo Polski w 2017 roku nie wygląda dziś tak samo...
***
Działo się aż za dużo... aż ciężko wszystko ogarnąć naszym umysłem. A pomyślcie sobie, że Ligi Mistrzów jeszcze w przyszłym tygodniu nie będzie... co to będzie, jak wróci?!?