PODSUMOWANIE WEEKENDU - rzuty karne to sztuka, Manchester City poza Europą
Wywiady i felietony
17-02-2020

PODSUMOWANIE WEEKENDU - rzuty karne to sztuka, Manchester City poza Europą

-
0
0
+
Udostępnij

Podsumowanie weekendu - to coś, co widzieliście już u nas kilkakrotnie w formie tekstowej, a do czego Maciek próbuje Was przyzwyczaić na kanale na Youtube'ie. Zapraszamy ponownie do odsłony takowego podsumowania - spójrzmy sobie na kilka momentów godnych uwagi!


Już dzisiaj mecz Chelsea vs Manchester United! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


Proszę, wchodzą! Proszę, czytają!

 

PIĄTEK - od niego zaczniemy!

Zaczęło się nietypowo - tegoroczne walentynki nie będą zbyt mile wspominane w Manchesterze City. To właśnie tego dnia UEFA poinformowała o tym, że wciąż aktualny mistrz Anglii został wykluczony z rozgrywek Ligi Mistrzów na kolejne dwa lata. Europejska federacja piłkarska dopatrzyła się nieprawidłowości dotyczących złamania zasad Finansowego Fair Play! 

Przejdźmy jednak do zdarzeń czysto piłkarskich, bo piłkarze ponownie nie zawiedli. Dwa piątkowe mecze Ekstraklasy miały wspólne mianowniki - mowa oczywiście o nietrafionych rzutach karnych. Warto jednocześnie zauważyć, że tego dnia na boisku pojawiły się oba kluby z Trójmiasta, które kończyły dzień w odmiennych nastrojach. Wygrane Górnika Zabrze nad Arką Gdynia oraz Lechii Gdańsk nad Piastem Gliwice mogłyby być okazalsze, gdyby nie pudła Igora Angulo oraz Flávio Paixão. Obaj napastnicy nie popisali się w pojedynkach z bramkarzami. 

W piątek przyglądaliśmy się również zmaganiom u naszych zachodnich sąsiadów, bo z kapitalnej strony pokazał się Łukasz Piszczek. Były reprezentant Polski wrócił do pierwszego składu Borussii Dortmund i wydatnie przyczynił się do wysokiego zwycięstwa nad Eintrachtem Frankfurt. Polak gra w formacji defensywnej, ale nawyki snajperskie zostają na zawsze. Dzięki instynktowi strzeleckiemu Łukasz Piszczek otworzył wynik spotkania i strzelił swojego pierwszego gola w Bundeslidze od listopada 2018 roku. 

W Hiszpanii również wyszli z założenia, że trzeba porządnie przywitać się z weekendowym graniem. W Walencji zmierzyły się drużyny ze ścisłej czołówki LaLiga - Valencia kontra Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale gospodarze za każdym razem doprowadzali do wyrównania i mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. 

SOBOTA również była niczego sobie, chociaż na zdarzenia godne uwagi musieliśmy trochę poczekać!

Na wstępie znów wracamy do Niemiec, bo tam objawił się napastnik, którego obecność w naszej Jedenastce Weekendu była wręcz obowiązkowa - CAŁĄ JEDENASTKĘ WEEKENDU ZNAJDZIECIE TUTAJ!!! Po raz pierwszy w tym sezonie hat-trickiem popisał się napastnik Wolfsburga - Wout Weghorst. Holender w pojedynkę zapewnił "Wilkom" zwycięstwo nad Hoffenheim i tym samym zbliżył się w tabeli do drużyny z tej malutkiej wsi. W tym miejscu wolelibyśmy oczywiście wspomnieć o Krzysztofie Piątku, ale reprezentant Polski wciąż wdraża się w system Herthy i jedynego gola od momentu przeprowadzki strzelił w krajowym pucharze. 

Musimy również wspomnieć o kraju aktualnych mistrzów kraju, bo tam wydarzyła się niecodzienna rzecz - PSG nie wygrał meczu w Ligue 1 i to z zespołem ze strefy spadkowej! Amiens prowadziło z paryżanami do przerwy aż 3:1 i głównymi bohaterami gospodarzy byli: niedoszły talent francuskiej piłki - Gaël Kakuta oraz napastnik wypożyczony z Leicester City - Fousseni Diabaté. Ostatecznie podopieczni Thomasa Tuchela wzięli się w garść i zdołali z północy Francji wywieźć jeden punkt. Dość niespodziewanym bohaterem drużyny ze stolicy Francji był nastoletni stoper, który w tym meczu zdobył premierowe bramki w lidze francuskiej - Tanguy Kouassi.

Do podobnej sensacji mogło dojść na stadionie beniaminka Premier League - Norwich. To tam pojechał lider ligi i dość długo męczył się z czerwoną latarnią. Dopiero wprowadzony z ławki rezerwowych Sadio Mané przechylił szalę zwycięstwa na korzyść "The Reds". Dzięki bramce autorstwa Senegalczyka wciąż trwa fenomenalna seria Liverpoolu i z każdym kolejnym tygodniem drużyna Jürgena Kloppa zbliża się do upragnionego mistrzostwa Anglii. 

Za to w Polsce znów mieliśmy do czynienia ze zjawiskiem przestrzelonych karnych. Na samym początku Erik Expósito ze Śląska Wrocław zaliczył spektakularne pudło i przez to drużyna z Dolnego Śląska nie zdołała wygrać wyjazdowego meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Wieczorem przenieśliśmy się do Bełchatowa, gdzie swoje spotkania wciąż rozgrywa Raków Częstochowa. Drużyna Marka Papszuna na (nie)swoim stadionie podejmowała Legię Warszawa i lider Ekstraklasy dość niespodziewanie zremisował mecz. Zespół spod Jasnej Góry mógł wygrać nawet to spotkanie, gdyby Daniel Bartl nie przeniósł piłki nad poprzeczkę w trakcie wykonywania rzutu karnego. 

 Na koniec - przełomowa NIEDZIELA!

Nie może zabraknąć wzmianki o polskim meczu w Serie A. Bartłomiej Drągowski wraz z Fiorentiną przyjechał do Genui, by zmierzyć się z miejscową Sampdorią. Słowo "zmierzyć się" jest jednak sporym nadużyciem, bo zespół Bartosza Bereszyńskiego oraz Karola Linetty'ego udowodnił, że nieprzypadkowo znajduje się w okolicach strefy spadkowej. O wysokim zwycięstwie Fiorentiny zadecydował duet dwóch młodych piłkarzy - Serb Dušan Vlahović oraz Włoch Federico Chiesa, który mecz w Genui może traktować wyjątkowo. Syn Enrico Chiesy przyszedł na świat w Genui, chociaż w tym mieście nie przebywał zbyt długo.

Trzeba wspomnieć również o bawarskim walcu, który rozjechał FC Köln. Mecz na dobrą sprawę był już rozstrzygnięty przed upływem pierwszego kwadransa. Wynik spotkania otworzył niezawodny Robert Lewandowski, chociaż to nie on był pierwszoplanową postacią. Z bardzo dobrej strony pokazał się Thomas Müller, chociaż Niemiec w sumie nie strzelił gola. 30-letni Niemiec zaliczył za to aż dwie asysty, chociaż był bardzo bliski osiągnięcia niecodziennego hat-tricka pod względem podań otwierających drogę do bramki kolegom z zespołu. Miasto Kolonia wzbudza jednoznaczne skojarzenia z karnawałem, ale w ten weekend najlepiej bawił się zespół z Bawarii.  

W niedzielne popołudnie drużyna Cracovii mogła skorzystać na wpadce Legii i doskoczyć punktowo do lidera Ekstraklasy. Do Krakowa przyjechał Lech Poznań i zaczęło się sensacyjnie, bo to goście z Wielkopolski objęli prowadzenie za sprawą Kamila Jóźwiaka. Michał Probierz musiał jednak w przerwie zaprezentować swoje umiejętności motywacyjne, bo "Pasy" ostatecznie wygrały mecz. Bezapelacyjnym zawodnikiem meczu był Sergiu Hanca. Rumun najpierw asystował przy trafieniu Kamila Pestki, a następnie nie wziął przykładu z ekstraklasowych kolegów i wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu na Rafaelu Lopesie

Na pożegnanie z weekendem uważnie śledziliśmy zdarzenia na Półwyspie Apenińskim oraz na Półwyspie Iberyjskim. W stolicy Włoch doszło do pojedynku dwóch drużyn, które mają ambitne plany zdetronizowania Juventusu z tronu. Po końcowym gwizdku, ręce do góry w geście triumfu mogli wznieść piłkarze Lazio, chociaż prowadzenie objęli piłkarze Antonio Conte. Nie zawiódł przede wszystkim lider oraz kapitan Lazio - Ciro Immobile. Włoch wykorzystał rzut karny i dał sygnał do wzmożonych ataków, które zakończyły się sukcesem. Strzelcem decydującej bramki został Sergej Milinković-Savić, który pod koniec bieżącego miesiąca będzie obchodził 25. urodziny. 

Ostatnim meczem weekendu było starcie Realu Madryt z Celtą Vigo. Zaczęło się sensacyjnie, bo brak koncentracji w szeregach gospodarzy wykorzystał Fiodor Smołow. Po bramkach Toniego Kroosa oraz Sergio Ramosa wydawało się, że wszystko wraca na swoje miejsce. Zupełnie inne plany miało dwóch rezerwowych - Denis Suarez oraz Santi Mina. Obaj Hiszpanie odegrali główne role przy wyrównującym golu w końcowych minutach meczu. Za dwa tygodnie będziemy mieli do czynienia z kolejnym Klasykiem i wiele wskazuje na to, że oba zespoły podejdą do tego spotkania z tym samym bilansem punktowym. 

***

Oto co zapamiętaliśmy z ostatniego weekendu. Działo się wiele na boisku, jak i poza nim. W tym momencie czas na regenerację sił i przygotowywanie się do nadchodzącej Ligi Mistrzów, która wraca na salony za nieco ponad 24 godziny. Kto już nie może się doczekać? 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+10
+10
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Kapitan odejdzie z Realu Madryt! Przekazał już decyzję władzom!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Kapitan odejdzie z Realu Madryt! Przekazał już decyzję władzom!

ODPOWIEDŹ Tomasza Ćwiąkały na SŁOWA Stefana Szczepłka nt. Michniewicza XD
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

ODPOWIEDŹ Tomasza Ćwiąkały na SŁOWA Stefana Szczepłka nt. Michniewicza XD

Duże pieniądze za Szymańskiego. Oto kandydat do transferu Polaka!
-
+2
+2
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Duże pieniądze za Szymańskiego. Oto kandydat do transferu Polaka!

Mistrz świata może zagrać w Barcelonie. Zaoferowano jego usługi!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
yesterdaye

Mistrz świata może zagrać w Barcelonie. Zaoferowano jego usługi!

Piłkarski GOŚĆ u Kubu Wojewódzkiego!
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

Piłkarski GOŚĆ u Kubu Wojewódzkiego!

Arturo Vidal i jego klub, w którym CHCIAŁBY ZAGRAĆ xD
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

Arturo Vidal i jego klub, w którym CHCIAŁBY ZAGRAĆ xD

Procentowe SZANSE NA WYGRANIE Ligi Mistrzów w tym sezonie!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

Procentowe SZANSE NA WYGRANIE Ligi Mistrzów w tym sezonie!

KLUBY z Hiszpanii i Anglii w półfinałach LM w ostatnich latach!
-
+12
+12
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

KLUBY z Hiszpanii i Anglii w półfinałach LM w ostatnich latach!

MOCNY WPIS Obraniaka po meczu Lille - Aston Villa!
-
+2
+2
+
Udostępnij
Grafiki
19-04-2024

MOCNY WPIS Obraniaka po meczu Lille - Aston Villa!