Rośnie kolejna potęga w Premier League? Aston Villa i jej świetne transfery
W większości lig europejskich ciułają teraz grosz do grosza, by móc chociaż zapłacić rachunki za prąd, ale nie w Premier League. Jak się okazało, angielska ekstraklasa świetnie przeszła pandemię i kluby w niej grające są w stanie wydawać spore sumki na transfery. Przy czym aktywność obydwu Manchesterów i Chelsea dziwić nie może, to już działania Aston Villi już jak najbardziej mogą. "The Villans" pokazują tym samym, że chcą się w tym roku włączyć do walki o najwyższe cele.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mniej więcej w tej chwili finalizowany jest transfer Jacka Grealisha do Manchesteru City. Ten ruch był jednak nieunikniony, więc działacze klubu z Birmingham chcieli po prostu upewnić się, że zarobią na stracie swojej gwiazdy najwięcej, jak tylko się da. Biorąc pod uwagę, że będą beneficjentem największej sumy odstępnego w historii angielskiej piłki, można stwierdzić, że raczej im się to udało. Tych funduszy nie zamierzają jednak sprzeniewierzyć, bo już mają za sobą kilka ambitnych transferów.
Done deal ✅
— BBC Sport (@BBCSport) August 4, 2021
Leon Bailey has joined Aston Villa from Bayer Leverkusen for £25 million.
He contributed 28 goals in 119 games for the Bundesliga side over a four-year spell.
He has signed a deal until 2025 with the Midlands club.#bbcfootball
Kilka dni temu dogadane zostało sprowadzenie Leona Baileya z Bayeru Leverkusen. To właśnie ten transfer jest swoistym stemplem, który przyklepuje ambicje "The Villains". Jamajczyk czarował w Bundeslidze i wróżono mu przenosiny do bardziej renomowanego zespołu, a walkę o niego wygrał ostatecznie klub z Birmingham. Podobnie było zresztą z najlepszym piłkarzem Championship ubiegłego sezonu, Emiliano Buendią z Norwich City. W pewnym momencie wydawało się, że sięgnie po niego Arsenal, ale w tym przypadku rywalizację też wygrała Villa. Mało tego, przecież miała ona na tyle duży tupet, by po tym wszystkim złożyć jeszcze konkretną ofertę "Kanonierom" w sprawie pozyskania Emile'a Smitha-Rowe'a, który tyle co został mianowany nową "dziesiątką" w klubie z północnego Londynu. "The Gunners" jednak na nią nie przystali.
Danny Ings nowym piłkarzem Aston Villi!
— Mistrzowie Polski (@M_Polski) August 4, 2021
Wrażenie robi nie tylko ten ruch i niespodziewane ogłoszenie transferu, ale całe okienko The Villans. Najlepszy piłkarz Championship, Emi Buendia wyciągnięty z Norwich, Leon Bailey ściągnięty prawdopodobnie jako zastępstwo Jacka Grealisha. pic.twitter.com/67bbukoXEo
Na tych wzmocnieniach jednak nie koniec, bo wczoraj ogłoszono, że w tak zwanym międzyczasie, zupełnie po cichutku dogadano transfer Danny'ego Ingsa, który też przecież miał przenieść się do lepszego zespołu niż Southampton. Mówiło się o Tottenhamie, a nawet Manchesterze City, ale Anglik ostatecznie zdecydował się na Aston Villę. Transfery te pokazują, że ekipa z Birmingham ma nie tylko ogromne ambicje, ale także konkretny plan na ich zrealizowanie. Przecież tych wszystkich zawodników, którzy dostawali oferty z mocniejszych zespołów, trzeba było jakoś przekonać. Po części oczywiście funduszami, ale również, a może przede wszystkim wizją stworzenia ekipy, która może konkurować z najlepszymi.