Świerczok może przenieść się do Bundesligi
Bunesliga kiedyś była "ziemią obiecaną" dla polskich piłkarzy. Ostatnio jednak tytuł ten przejęła Serie A, podczas gdy niemieckie boiska stały się zdecydowanie mniej polskie. Teraz pojawiła się szansa na jednego rodaka więcej, w lidze naszych zachodnich sąsiadów. Konkretnie chodzi o Jakuba Świerczoka, któremu zmiana klubu może wyjść na dobre.
Były snajper Zagłębia Lubin obecnie występuje w bułgarskim Łudogorcu Razgrad, razem z Jackiem Góralskim. Sytuację obu Polaków w tym klubie analizował niedawno Rafał Majchrzak, szczegóły możecie poznać TUTAJ. Może transfer nie wydaje się koniecznością, bo klub ma powody do zadowolenia z 26-letniego napastnika, ale on sam pewnie chciałby czegoś więcej. Teraz szansę otwiera przed nim Nürnberg, który zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w Bundeslidze, ale ma jak najbardziej realne szanse na utrzymanie. Jeśli klub z Norymbergi chce o to walczyć z pewnością będzie potrzebował więcej ognia, dlatego można liczyć na to, że mają konkretne plany wobec Świerczoka. Sprowadzenie Polaka ma ich kosztować około 3 miliony euro.
Czy to byłby dobry ruch? Nie jestem przekonany... Nie będę ukrywał, że nigdy nie byłem fanem Świerczoka. O ile wykręcał dobre liczby w Ekstraklasie i nieźle poradził sobie w Bułgarii, o tyle mocno zniechęcił mnie do siebie swoimi występami w reprezentacji. Ewentualne przejście do Nürnberga nie będzie dla niego jakimś wielkim awansem, ale może być dla niego sporym wyzwaniem. Bundesliga stoi na wyższym poziomie niż liga bułgarska, więc wywalczenie sobie pierwszego składu może być trudne. A potem może być jeszcze bardziej pod górkę, bo jeśli Niemcy faktycznie widzą w 26-latku receptę na utrzymanie w Bundeslidze to mogą od niego sporo wymagać.