Herbstmeister oficjalnie klepnięty
Wczorajszy dzień w Bundeslidze był naprawdę dobry, zresztą sami powinniście o tym wiedzieć, bo konkretnie opisaliśmy to wszystko TUTAJ. Dzisiaj również źle nie było, choć (nie)stety (niepotrzebne skreślić) Bayern Monachium ostatecznie wygrał bawarskie derby.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zaczęło się jednak od meczu Schalke z Kolonią, na który niestety nie zdążył załapać się Klaas-Jan Huntelaar, doskonale znany nowy nabytek "Königsblauen", niestety borykający się z kontuzją łydki. Dla ostatniego w lidze zespołu z Gelsenkirchen był to bardzo istotny pojedynek, bo "Kozły" zajmowały miejsce barażowe, trzecie od końca i w przypadku zwycięstwa S04 mogło podgonić nieco bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie. Ostatni raz Schalke pokonało Köln na własnym stadionie w 2011 roku, było 5:1, a hat-tricka skompletował... Huntelaar.
Górniczy zawodnicy mieli swoje momenty, po lewej stronie szarpał jak szalony Sead Kolasinac, aż w końcu doznał urazu. Koniec końców jednak 3 punkty zgarnęli... kolończycy, a to wszystko po trafieniu z 93. minuty 18-letniego Jana Thielmanna. Nie ma lekko w Gelsenkirchen, bo 2. Bundesliga naprawdę macha, rozkładając szeroko ramiona, a terminarz nie sprzyja.
Gasimy światło. pic.twitter.com/pxnxWjha04
— Krystian Kaszubowski (@k_kaszubowski) January 20, 2021
Dla mnie był to osobiście bardzo ciekawy mecz, ale zdaję sobie sprawę, że raczej na Footrollu zbyt wielu fanów Arminii Bielefeld nie ma, więc napomknę tylko, że walcząca o utrzymanie najgorsza ofensywa Bundesligi pokonała u siebie Stuttgart 3:0 i - razem z Kolonią - odhopsała sobie nieco od strefy spadkowej chyba już zaklepanej na dobre dla Mainz oraz Schalke. Będący w świetnej dyspozycji Freiburg zremisował z kolei z Eintrachtem Frankfurt, któremu nie pomógł nawet rezerwowy Luka Jović. A co do rezerwowych właśnie, to fryburczycy zastosowali doskonale sobie znaną strategię z wpuszczeniem z ławki Nilsa Petersena, najskuteczniejszego jokera w historii Bundesligi - 29 takich bramek ma Niemiec po wejściu z ławki, a łącznie dla SCF strzelił 94 gole w 198 występach. Przypomnę - gra dla Freiburga!
Brawo👏👏👏@arminia pic.twitter.com/vOD2lGmrf1
— ArturWichniarek18 (@wichniarek18) January 20, 2021
Dwa najciekawsze mecze tego dnia dotyczyły zapewne pojedynków, w których udział brały RB Lipsk i Bayern Monachium. Ci pierwsi podejmowali Union Berlin, rewelację tego sezonu, choć trzeba powiedzieć wprost, że... nic rewelacyjnego u berlińczyków dzisiaj nie widzieliśmy. RasenBallsport nie prezentował może znanych sobie fantazji i polotu, ale pokonał "Żelaznych" 1:0 po trafieniu Emila Forsberga. Unionu za ten mecz przesadnie hejtować nie można, bo mocno uprzykrzył życie "Byków", ale w przeciwieństwie do ostatnich spotkań praktycznie nie istniał w ofensywie. Remis był w jego zasięgu, ale ogólnie rzecz ujmując ich porażka nie może nikogo urażać.
Nie wiem z kim w Europie ciężej się gra, z Unionem czy Atleti. Inna sprawa, że Lipsk bez takiej werwy jakiej bym oczekiwał. Będzie cholernie trudny sezon. https://t.co/HnnJtBrQn4
— Maciek (@Maciekyzo) January 20, 2021
No i Bayern... Pierwsza połowa jego bawarskich derbów z Augsburgiem była rewelacyjna w jego wykonaniu, bo przeciwnik nawet nie pierdnął pod bramką Manuela Neuera. Pewną wadą było jednak to, że monachijczycy zdobyli tylko jedną bramkę, jeszcze z karnego, którego wykonał oczywiście Robert Lewandowski. Ciekawsza była jednak druga połowa, bo Bayern może i nadal miał przewagę w posiadaniu piłki, ale na bramkę Rafała Gikiewicza kopnął tylko... raz. Przy 9 uderzeniach Augsburga! Co prawda żadne nie było celne, dzięki czemu Neuer zachował 196. czyste konto w Bundeslidze i wyrównał rekord legendarnego Oliver Kahna, ale po przerwie gra Bayernu stała na bardzo niskim poziomie. Niektórzy sugerowali nawet najgorszą połówkę w sezonie! Co więcej, augsburczycy mogli w 76. minucie wyrównać, ale Alfred Finnbogason nie wykorzystał rzutu karnego.
Słaby występ i forma zdecydowanie poniżej przeciętnej nie stanowią dla Bayernu żadnego problemu, bo teraz już oficjalnie możemy powiedzieć, że monachijczycy zostali mistrzem półmetka Bundesligi - tzw. Herbstmeister, czyli mistrz jesieni, który najczęściej był wyłaniany przed Świętami Bożego Narodzenia. Teraz terminarz trochę się przesunął, ale efekt jest ten sam, czyli Bawarczycy siedzący na fotelu lidera z czteropunktową przewagą nad Lipskiem. No nie popisują się pozostałe ekipy...
Hansi Flick nt. Lewandowskiego: Robert zszedł z boiska dziś wcześniej, ponieważ już rano coś odczuwał w plecach. Nie chcieliśmy podejmować ryzyka, więc postanowiliśmy zapobiegawczo zmienić Roberta. Lewy jest dla nas zbyt ważny. Nie chcieliśmy podejmować ryzyka. [@Koch_AZ]
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) January 20, 2021
Pierwsze czyste konto Bayernu w Bundeslidze od 24 października 2020 roku! Święto! 😁
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) January 20, 2021
88 dni czekania.