W Bundeslidze po staremu - podsumowanie 4. kolejki
Bundesliga
23-09-2018

W Bundeslidze po staremu - podsumowanie 4. kolejki

-
0
0
+
Udostępnij

Cztery serie gier w Bundeslidze już za nami, a najwięksi ligowi "potentaci" tracą do Bayernu już co najmniej cztery punkty. Emocje chyba zginęły nam już na samym początku, więc trzeba wrócić do tradycyjnego śledzenia ligi niemieckiej: proszę państwa, kto zdobędzie wicemistrzostwo?! W podsumowaniu 4. kolejki pomógł mi Mateusz Fabrowski.

Stuttgart 0:0 Fortuna Düsseldorf - Mateusz

Składy:

  • STUTTGART: Zieler - Beck, Baumgartl, Pavard, Insua - Akolo (57. Thommy), Ascacibar, Castro (85. Özcan), Gentner (74. Donis) - Gonzalez, Gomez
  • FORTUNA: Rensing - Zimmermann, Ayhan, Kamiński, Giesselmann - Bodzek - Zimmer, Sobottka, Morales, Raman (71. Lukebakio) - Ducksch (71. Hennings)

Piątkowy spektakl należał do bramkarzy. Generalnie to tylko ich można pochwalić za ten mecz, bo cała linia ofensywna Stuttgartu zawodziła. Piękny Mario Gomez miał trzy stuprocentowe sytuacje, jednak ani jednej nie wykorzystał. Jeszcze gorszy występ od doświadczonego napastnika zaliczył natomiast Nicolas Gonzalez. Argentyńczyk wyglądał tak, jakby grał bez mózgu. Miał jedynie 45% celnych podań, przegrał aż 10 dryblingów i oddawał strzały, które leciały w trybuny. Co on robił na boisku przez 90 min, to ja nie mam pojęcia. Warto pochwalić za ten mecz dwóch Polaków: Marcina Kamińskiego oraz Adama Bodzka, bo zarówno oni, jak i cała linia obrony przyjezdnych, skutecznie przerywali ataki VfB. Ja jednak cały czas mam zastrzeżenia do Kamińskiego, bo gra zbyt statycznie i często boi się zaatakować rywala. Możliwe, że takie dostaje instrukcje od trenera Friedhelma Funkela, ale tego nie wiemy. Zawodnikiem spotkania został - słusznie - wybrany Ron-Robert Zieler. Niemiec w bramce wyczyniał cuda i obronił aż siedem strzałów na bramkę. Warto zaznaczyć, że nie były to uderzenia prosto w niego, ale często po rykoszecie, trudne do obrony.


Norymberga 2:0 Hannover (76’ Anton samobój, 77’ Knöll) - Mateusz

Składy:

  • NORYMBERGA: Bredlow - Valentini, Margreitter, Mühl, Leibold - Fuchs (64. Löwen), Petrak, Behrens - Misidjan (73. Knöll), Ishak (86. Erras), Kubo
  • HANNOVER: Esser - Sorg, Anton, Wimmer, Albornoz - Bebou, Schwegler (83. Elez), Walace, Haraguchi (46. Bakalorz) - Wood (31. Korb), Füllkrug

Tak jak już wielokrotnie wspominałem w poprzednich podsumowaniach - Norymberga umie grać w piłkę! Imponowali mi w swoich meczach z Herthą Berlin, Mainz oraz Werderem. Grają bardzo szybko i mają pomysł na grę z silniejszymi rywalami. A jest to godne uwagi, bo jak popatrzymy na skład “Der Club”, to nie zobaczymy tam gwiazd Bundesligi, a raczej piłkarzy typowych dla rozgrywek drugoligowych. Pomogło im na pewno to, że czerwoną kartkę w tym spotkaniu zobaczył Albornoz po głupim faulu na Virgilu Misidjanie. Chilijczyk przytrzymał skrzydłowego gospodarzy za koszulkę, kiedy ten był sam na sam z bramkarzem. Faul miał miejsce parę centymetrów przed polem karnym, jednak Misidjan upadł parę metrów dalej. Wydawało się, że powinien być rzut karny, ale VAR wyjaśnił sytuację. Po rzucie wolnym piłka odbiła się od muru i trafiła w słupek, a Ishak nie zdołał jej dobić. Wynik tego meczu, jak mogliście zobaczyć wyżej, ustaliły dwie akcje na przestrzeni dwóch minut. Najpierw po dośrodkowaniu Waldemar Anton wbił piłkę do własnej siatki.Następnie po rozpoczęciu gry od środka gospodarze przejęli piłkę i poszła kontra, która zakończyła się golem na 2:0 Torlessa Knölla. Fajny mecz, jednak forma Hannoveru w tym sezonie leży i kwiczy.

W trakcie meczu doszło też do zamachu na sędziego, zobaczcie sami:


Hertha 4:2 Borussia Mönchengladbach (31', 63' Ibisević, 34' Lazaro, 73' Duda - 29' Hazard, '67 Plea)

Składy:

  • HERTHA: Jarstein - Lazaro, Stark, Lustenberger, Plattenhardt - Maier, Grujić (72. Skjelbred) - Kalou, Duda (87. Luckassen), Dilrosun - Ibisević (76. Selke)
  • GLADBACH: Sommer - Elvedi (77. Cuisance), Ginter, Jantschke (46. Herrmann), Wendt - Strobl - Johnson (46. Neuhaus), Hoffmann, Zakaria, Hazard - Plea

Nie spodziewałem się, że oglądając w tej samej chwili mecz Hoffenheim z Dortmundem i TO, ciekawsze rzeczy będą się działy w TYM spotkaniu. Wow! Taką Herthę Berlin to się chce oglądać! I tak jak zawsze marudzę na ich stadion, bo w moim przekonaniu fatalnie patrzy się na futbol na obiektach z tymi cholernymi bieżniami i hektarami uprawnymi za bramkami, tak mecze pokroju tego sobotniego mógłbym katować non stop! Otwarta gra, sporo sytuacji, widowiskowe akcje... Nie dziwię się, że środek pola berlińczyków zaczęto nazywać "magicznym trójkątem", bo Ondrej Duda, Arne Maier i Marko Grujić prezentują się w ekipie ze stolicy fantastycznie. Zresztą dorobek punktowy świadczy o tym najlepiej, bo Hertha ma po czterech meczach 10 oczek na koncie. Tylko remis z Wolfsburgiem sprawia, że nie są "równi" Bayernowi, a pamiętamy dobrze, jak do tego remisu doszło - gol Mehmediego na 2:2 w ostatniej minucie spotkania. Jest za co chwalić podopiecznych Pala Dardaia, tym bardziej że ich kadra została odmłodzona. Chociaż z tej słynnej berlińskiej młodzieży, którą to wszyscy głośno zapowiadali przed rozgrywkami, gra tylko 19-letni Maier (ale jego znamy już z zeszłego sezonu) i rok straszy Javairo Dilrosun - przy czym Holender jest gościem z zewnątrz, sprowadzonym latem. Tak czy siak Hertha wygląda świetnie, tak jak świetnie wygląda Ondrej Duda, uwaga, uwaga, najlepszy strzelec Bundesligi w sezonie 2017/18!


Wolfsburg 1:3 Freiburg (61’ Mehmedi - 7’ Sallai, 21’ Petersen, 50’ Frantz) - Mateusz

Składy:

  • WOLFSBURG: Casteels - William, Knoche, Brooks, Roussillon - Arnold (85. Malli), Camacho, Gerhardt (68. Brekalo) - Steffen (46. Ginczek), Weghorst, Mehmedi
  • FREIBURG: Schwolow - Kübler, Gulde, Heintz, Günter - Frantz (67. Lienhart), Koch, Höfler, Sallai (41. Waldschmidt) - Terrazzino (75. Niederlechner), Petersen

Rozpędzone VfL napotkało przeszkodę, która nazywa się SC Freiburg. Ich obrona w tym meczu grała dramatycznie, Jerome Roussillon i John Brooks często gubili krycie, przez co padły dwie bramki dla gości. Chociaż przy trafieniach Rolanda Sallaia oraz Nilsa Petersena było dużo kontrowersji. Węgier odepchnął Williama przy dośrodkowaniu, po czym trafił do siatki, ale VAR milczał. Później Renato Steffen sfaulował strzelca pierwszego gola w polu karnym i została podyktowana “jedenastka”, choć według mnie Sallai dodał bardzo dużo gry aktorskiej przy tej sytuacji. Sędzia jednak momentalnie sięgnął po gwizdek i ustawił piłkę na jedenastym metrze. Co się stało z tym pięknym Wolfsburgiem? Chyba za bardzo go chwaliłem i przez to przegrali z zespołem, który typuje jako numer jeden do spadku. Oh ironio losu...


Augsburg 2:3 Werder Brema (45+3’ Koo, 47’ Max - 34’ Kruse, 36’ M.Eggestein, 75’ Klaassen) - Mateusz

Składy:

  • AUGSBURG: Giefer - Gouweleeuw, Khedira (81. Cordova), Hinteregger - Framberger, Koo (67. Moravek), Baier, Max - Hahn, Gregoritsch, Richter (42. Caiuby)
  • WERDER: Pavlenka - Gebre Selassie, Veljković, Moisander, Augustinsson - M. Eggestein, Bargfrede, Klaassen - Kruse (87. J. Eggestein), Pizarro (69. Harnik), Kainz (83. Möhwald)

Cóż to był za mecz! Tempo jego rozgrywania było powalające i było to najlepsze sobotnie spotkanie (Hertha i Gladbach nie są zadowolone z tej opinii, Mati - dop. Piotrka). Akcje bramkowe przeprowadzane przez oba zespoły były bardzo przemyślane i nie było w nich przypadków. Ten mecz powinien zakończyć się co najmniej 5:5, gdyby zespoły wykorzystywały swoje stuprocentowe sytuacje. Jednak Augsburg przegrał na własne życzenie, bo Fabian Giefer nie złapał piłki dośrodkowanej przez Maxa Kruse, a ta przeleciała mu między nogami i wielki Davy Klaassen zdobył pierwszego gola w Bundeslidze! Dodatkowo, w 88. minucie, gospodarze mieli rzut rożny, po którym futbolówka trafiła w słupek i Jeffrey Gouweleeuw nie był w stanie dobić jej z ostrego kąta. Fajnie się oglądało to spotkanie i aż byłem w szoku, że te dwie drużyny potrafią grać tak piękny i otwarty futbol. Ano i zapomniałbym. Jednym z najlepszych piłkarzy na boisku był piękny Claudio Pizarro, który miał wiele okazji w tym meczu, ale nie był w stanie przełożyć ich na bramki. Za to zaliczył asystę i chwała mu za to!


Hoffenheim 1:1 Borussia Dortmund (44' Joelinton - 84' Pulisic)

Tekst o tym meczu możecie przeczytać TUTAJ.


Schalke 0:2 Bayern Monachium (8' Rodriguez, 64' Lewandowski)

O tym meczu też możecie przeczytać w osobnym artykule, TUTAJ.


Bayer Leverkusen 1:0 Mainz (62' Havertz)

Składy:

  • LEVERKUSEN: Hradecky - Weiser, Tah, S. Bender, Wendell - L. Bender (72. Volland), Kohr - Bailey (83. Kiese Thelin), Havertz, Brandt (74. Paulinho) - Alario
  • MAINZ: Müller - Brosinski, Bell, Niakhate, Caricol - Gbamin, Kunde (76. Ujah), Baku - Öztunali (81. Maxim), Mateta, Burkardt (46. Quaison)

Budzi się powoli ze snu aptekarski śpioszek. Najpierw w środku tygodnia, w Lidze Europy, popisali się pięknym come backiem w spotkaniu przeciwko Ludogoretsowi Razgrad - z 0:2 na 3:2 - teraz w końcu robią punkty i wyłażą z ostatniego miejsca w tabeli. Mainz to rywal tylko pozornie łatwy, bo przed tym meczem pozostawał niepokonany, z siedmioma punktami na koncie. FSV na pewno ma potencjał kadrowy, dokonało latem ciekawych wzmocnień i w tym sezonie bankowo utrze nosa niejednemu kozakowi. Jednak z Bayerem mieli takiego pecha, że ci za wszelką cenę chcieli się przełamać, dlatego w pierwszej połowie zdominowali ich jak w jakimś BDSM. Leverkusen było jednak nieprecyzyjne w decydujących momentach, stąd też nic nie chciało im wpaść. Mainz nie istniało. Dlatego... w drugiej części spotkania obraz gry był zgoła inny i to przyjezdni od pierwszego gwizdka siedli na gospodarzach! Taki to już jest futbol w Niemczech. A skoro scenariusz ułożył się w taki sposób, to nie mógł zdziwić fakt, że gola strzelili ci, którzy byli uciskani, a na listę strzelców wpisał się Kai Havertz, będący ostatnio w kapitalnej formie (to on zdobył dwie bramki w meczu z Bułgarami). FSV atakowało jak szalone, ale nic nie dało rady zrobić. Żeby uświadomić Was, jaki to był pojedynek, zarzucę pod spodem statystykami:

  • Strzały w pierwszej połowie: Bayer 16 (4 celne), Mainz 2 (2 celne)
  • Strzały w drugiej połowie: Bayer 2 (1), Mainz 10 (3)

Eintracht Frankfurt 1:1 RB Lipsk (26' Fernandes - 53' Forsberg)

O meczu pucharowiczów-ligoeuropowiczów przeczytacie TUTAJ.


Rzut oka na Polaków i tabelę:

  • Robert Lewandowski nie wysilił się za bardzo w meczu z Schalke, ale dostał karnego, więc go sobie wykorzystał;
  • Łukasz Piszczek pod Favrem nieco odżywa w ofensywie (ale tylko nieco), lecz w defensywie wcale nie ma jakiejś rewelacji. Wahadła Hoffenheim dały mu się we znaki, ale ogółem bez jakichś rażących błędów;
  • Marcin Kamiński - po prostu solidnie;
  • Adam Bodzek - pan kapitan Fortuny Düsseldorf. Prędko tej opaski raczej nie odda, bo wątpliwe, aby nagle na boisku zaczął regularnie pojawiać się 36-letni Oliver Fink. W piątek jeden z najlepszych w swojej ekipie;
  • Jakub Błaszczykowski - poza kadrą Wolfsburga.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+8
+8
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

POTĘŻNE nogi u Ihlasa Bebou O.o
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

POTĘŻNE nogi u Ihlasa Bebou O.o

Klara (23 l.) ZACHĘCA Erika Exposito na transfer do Legii XD
-
+49
+49
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

Klara (23 l.) ZACHĘCA Erika Exposito na transfer do Legii XD

Ten piłkarz to NOWA OBSESJA Xaviego!
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

Ten piłkarz to NOWA OBSESJA Xaviego!

''POŚCIG'' za nieproszonym gościem na meczu w MLS xD [VIDEO]
-
+35
+35
+
Udostępnij
Video
16-05-2024

''POŚCIG'' za nieproszonym gościem na meczu w MLS xD [VIDEO]

W taki sposób Endrick DOZNAŁ KONTUZJI i opuścił boisko na noszach [VIDEO]
-
+24
+24
+
Udostępnij
Video
16-05-2024

W taki sposób Endrick DOZNAŁ KONTUZJI i opuścił boisko na noszach [VIDEO]

GABLOTA Pinsoglio po 5. meczach w barwach Juve xD
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

GABLOTA Pinsoglio po 5. meczach w barwach Juve xD

BVB planuje WIELKI GEST wobec Marco Reusa po wygranym finale LM! <3
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

BVB planuje WIELKI GEST wobec Marco Reusa po wygranym finale LM! <3

LICZBY Ardy Gulera w tym sezonie LaLiga!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

LICZBY Ardy Gulera w tym sezonie LaLiga!

Tak aktualnie wygląda Michał Karbownik!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
16-05-2024

Tak aktualnie wygląda Michał Karbownik!