Gdzie czwartoligowcy bywają górą - podsumowanie 3. rundy FA Cup
Puchary krajowe nie każdy traktuje poważnie, ale Anglia uchodzi za jeden z tych krajów, gdzie nie lekceważy się tego trofeum. Mimo to, niektóre ekipy występujące na co dzień w Premier League pożegnały się z FA Cup już na etapie 1/32 finału. Oczywiście trafiły się też mecze do powtórzenia, czyli urok tych rozgrywek. No to zapraszam na szczegóły. Zaczniemy od hitów.
Manchester United – Reading 2:0 (Mata 22’-karny, Lukaku 45+4’)
“Czerwone diabły” kontynuują zwycięską serię pod okiem Ole Gunnara Solskjeara. Może nie było to zwycięstwo szczególnie efektowne, ale przecież za Mourinho nie było ani zwycięstw, ani ładnej gry. Nie był to zbyt trudny rywal, ale cieszy to, że ekipa Norwega jeszcze się nie pomyliła. Więcej na temat tego meczu dowiecie się z tekstu Piotra Adamusa.
Chelsea – Nottingham Forest 2:0 (Morata 49’, 59’)
Jak Morata zdobywa dwa gole, to wiedzcie, że coś się dzieje. Co prawda działo się dopiero w drugiej połowie, bo w pierwszej Chelsea nie potrafiła napocząć rywali z niższej klasy nawet z rzutu karnego. W drugiej połowie przyszło jednak to, na co czekali kibice „The Blues” i podopieczni Maurizio Sarriego nie zawiedli w starciu, w którym byli faworytem. O tym meczu dowiecie się więcej z tekstu Huberta Kwaśnego.
Wolverhampton – Liverpool 2:1 (Raul Jimenez 38’, Ruben Neves 55‘ – Origi 51‘)
Chyba najciekawszy mecz tego etapu FA Cup. Z okazji gry w pucharach, Jurgen Klopp postanowił sobie poeksperymentować i dać szansę młodzikom. Przełożyło się to na wybitnie bezbarwną grę „The Reds” w pierwszej połowie. W drugiej pokazali się z lepszej strony i doprowadzili do remisu, ale gospodarze natychmiast odpowiedzieli i zasłużenie awansowali dalej. Jeśli chcecie poznać szczegóły to odsyłam Was do mojego tekstu.
QPR – Leeds United 2:1 (Oteh 23’-karny, Bidwell 75’ – Halme 25’)
Pochylimy się jeszcze nad starciem dwóch drużyn z Championship, które miało być “polskim” starciem. Jednak potwierdziło się to, że nie wszyscy traktują puchary poważnie i Paweł Wszołek zagrał tylko 9 minut, a Mateusz Klich nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Wygrali gospodarze, którzy mają ostatnio dobrą passę i zanosi się na to, że mogą powalczyć o awans do Premier League. W gorszych humorach jest zespół Marcelo Bielsy, który co prawda, lideruje w Championship, ale przegrał już trzeci mecz z rzędu.
Po hitach przyszedł czas na największe sensacje 1/32 finału:
Gillingham – Cardiff City 1:0 (List 81’)
Cardiff City to jedna z najsłabszych ekip w Premier League i raczej nie wymagaliśmy od nich zbyt wiele, jednak odpadnięcie z 19. drużyną League One może wzbudzić salwy śmiechu. Drużyna z Walii przynajmniej będzie mogła się teraz skupić na walce o utrzymanie.
Bristol City – Huddersfield 1:0 (Brownhill 72’)
Nieco mniejszy wstyd może odczuwać Huddersfield, które odpadło z ekipą ze środka tabeli Championship. Swoją drogą, oni również mają spore szanse na spadek, więc mogą potraktować ten mecz jako poligon doświadczalny. Jeden z rywali na przyszły sezon został wybadany
Fulham – Oldham Athletic 1:2 (Odoi 52’ – Surridge 76’-karny, Lang 88’)
I proszę! Kolejny kandydat do spadku z Premier League żegna się z FA Cup! Mamy tutaj do czynienia z wyczynem jeszcze wybitniejszym, niż w przypadku Cardiff, bo herosi z Oldham na co dzień grają w League Two! No cóż - puchar z głowy, Fulhamowi lżej!
Newport County – Leicester City 2:1 (Matt 10’, Amond 85’-karny – Ghezzal 82’)
Jednak dopier teraz dotarliśmy do prawdziwego deseru. Leicester City – w lidze potrafią pokonać Manchester City i Chelsea, w pucharze… odpadają z 4-ligowcem. Wspominałem już o Fulham, ale w przypadku Leicester odpadnięcie z takim rywalem to jeszcze większy szok, bo przecież „Lisy” prezentują się całkiem solidnie w lidze.
Powtórki (ze zmianą gospodarzy – przyp. red.) czekają nas w następujących starciach:
Sheffield Wednesday - Luton Town 0:0 - powtórka we wtorek, 15 stycznia, o godz. 20:45
Newcastle - Blackburn Rovers 1:1 (Ritchie 84’-karny - Dack 56’) - powtórka we wtorek, 15 stycznia, o godz. 20:45
Shrewsbury Town – Stoke City 1:1 (Norburn 45+4’-karny – Crouch 78’) – powtórka we wtorek, 15 stycznia o godz. 21:00
Derby – Southampton 2:2 (Marriott 58’, Lawrence 61’ – Redmond 4’, 48’) – powtórka w środę, 16 stycznia, o godz. 20:45
Pozostałe wyniki:
Tranmere Rovers – Tottenham 0:7 (Aurier 40’, 55’, Llorente 48’, 71’, 72’, Son 57’, Kane 82’)
Bournemouth – Brighton 1:3 (Pugh 55’ – Knockaert 31’, Bissouma 34’, Andone 64’)
Burnley – Barnsley 1:0 (Wood 90+2’-karny)
WBA – Wigan 1:0 (Sako 31’)
West Ham – Birmingham City 2:0 (Arnautović 2’, Carroll 90+1’)
Bolton – Wallsall 5:2 (Donaldson 58’, Magennis 61’, 80’, 87’, Guthrie 63’-samobój – Cook 19’, Beevers 69’-samobój)
Brentford – Oxford United 1:0 (Maupay 80’-karny)
Aston Villa – Swansea 0:3 (Baker-Richardson 2’, Dyer 47’, Fulton 78’)
Middlesbrough – Peterborough United 5:0 (Assombalonga 47’, 70’, Friend 50’, Wing 62’, Fletcher 87’)
Everton – Lincoln City 2:1 (Lookman 12’, Duarte 14’ – Bostwick 28’)
Accrington Stanley – Ipswich Town 1:0 (Kee 76’)
Fletwood Town – AFC Wimbledon 2:3 (Madden 70’, Evans 72’-karny – Barcham 16’, Hartigan 55’, Appiah 90’)
Crystal Palace – Grimsby Town 1:0 (J. Ayew 86’)
Blackpool – Arsenal 0:3 (Willock 11’, 37’, Iwobi 82’)
Norwich City – Portsmouth 0:1 (Green 90+4’)
Preston North End – Doncaster Rovers 1:3 (Hughes 56’ – Marquis 5’, Anderson 72’, Wilks 87’)
Sheffield United – Barnet 0:1 (Coulthirst 21’-karny)
Manchester City – Rotherham United 7:0 (Sterling 12’, Foden 43’, Ajayi 45+1’-samobój, G. Jesus 52’, Mahrez 73’, Otamendi 78’, Sane 85’)
Woking – Watford 0:2 (Hughes 13’, Deeney 74’)
Millwall – Hull City 2:1 (Ferguson 81’, 84’ – Toral 52’)
Przyjrzyjmy się jeszcze występom polskich piłkarzy:
Paweł Wszołek – wszedł z ławki na 9 minut
Mateusz Klich – poza kadrą
Artur Boruc – cały mecz
Łukasz Fabiański – cały mecz na ławce rezerwowych
Paweł Olkowski – cały mecz
Bartosz Białkowski – cały mecz
Jan Bednarek – cały mecz na ławce rezerwowych
Kamil Grosicki – poza kadrą
W poniedziałkowy wieczór rozlosowano pary 4. rundy (mecze zostaną rozegrane w dniach 25-28 stycznia – przyp. red.), prezentują się one następująco:
Swansea – Gillingham
AFC Wimbledon – West Ham
Shrewsbury Town/Stoke City – Wolverhampton
Millwall – Everton
Brighton – WBA
Bristol City – Bolton
Accrington Stanley – Derby County/Southampton
Doncaster Rover – Oldham Athletic
Chelsea – Sheffield Wednesday/Luton Town
Newcastle United/Blackburn Rovers – Watford
Middlesbrough – Newport County
Manchester City – Burnley
Barnet – Brentford
Portsmouth – QPR
Arsenal – Manchester United
Tottenham – Crystal Palace
Największym hitem bez wątpienia będzie ten przedostatni mecz. Arsenal, który po zmianie trenera znowu potrafi napędzić strachu rywalom z czołówki, zmierzy się z Manchesterem United, który po wymianie Jose Mourinho na Ole Gunnara Solskjeara, gra jak… po spożyciu snickersa. Emocji nie powinno zabraknąć również w starciu Tottenhamu z Crystal Palace. Na dzień dzisiejszy to już wszystko, ale z FA Cup nie rozstajemy się na długo, bo tylko na niecałe 3 tygodnie. Zatem do zobaczenia!