Nie ma mocnych na Juventus – podsumowanie 12. kolejki Serie A
Serie A
12-11-2018

Nie ma mocnych na Juventus – podsumowanie 12. kolejki Serie A

-
0
0
+
Udostępnij

Wczoraj w późnych godzinach wieczornych zakończyła się 12. seria gier we włoskiej ekstraklasie. Było w niej wszystko – i występy Polaków, i emocje, i niespodzianki, i zwroty akcji, oraz co najważniejsze – bramki. Dobra, skoro już Wam tak zamydliłem oczy że ta kolejka taka dobra i w ogóle nie za słaba, to przejdźmy do tego co się w niej działo. #StopPrzydługimWstępom. Andiamo!

Frosinone Calcio 1:1 ACF Fiorentina
Fiorentina przechodzi jakiś kryzysik. Teraz jestem już tego pewien. Bo o ile po porażce z Lazio można było zakładać po prostu to, że podopieczni Simone Inzaghiego są po prostu silniejszą drużyną, tak jednak późniejsze straty punktów z Cagliari, Torino, Romą czy właśnie teraz Frosinone (wszystkie te mecze zakończyły się wynikiem 1:1) mówią jasno – zespół Stefano Piolego przechodzi kryzys i nie wiadomo jak długo to wszystko potrwa. Frosinone natomiast punktuje trzeci mecz z rzędu. Co prawda nie udało się zachować czystego konta trzeci raz z rzędu, ale jest to niezwykle trudne, kiedy między słupkami Twojej bramki stoi ulubieniec mój i Janka Rusinka – Marco Sportiello. Uważacie, że przesadzamy? To obejrzyjcie, jak ten gość zachowuje się na przedpolu, na linii i w ogóle jak gra. Będziecie zdumieni, że taki gość broni w pierwszym składzie zespołu występującego w tak poważnej lidze, jaką bez wątpienia jest Serie A. Remis 1:1 w ostateczności nikomu nic tu nie daje – Frosinone wciąż nie wyszło ze strefy spadkowej, a Fiorentina tylko oddaliła się od miejsc gwarantujących grę w europejskich pucharach.

Torino FC 1:2 Parma Calcio 1913
Przyznam szczerze – byłem pewien zwycięstwa Torino w tym meczu. No ale co miałem nie być pewien, skoro ostatni mecz z Sampdorią wygrali 4:1 i to na wyjeździe? Cóż, najwidoczniej jednak nie doceniłem potęgi podopiecznych Roberto D’Aversy, którzy przyjechali Olimpico di Torino, wygrali mecz właściwie już w pierwszej połowie i z kompletem punktów wracają do domu. A Torino? A Torino nie wykorzystało super szansy ku temu, by wdrapać się nawet na 6. miejsce (byliby tam, gdyby wygrali). Zamiast tego wciąż tkwią tam, gdzie wszyscy widzieli ich przed sezonem – dokładnie w samym środku tabeli, na 10. pozycji. Parma natomiast tym zwycięstwem zakończyła swój mini kryzys i wdrapała się tuż za plecy „Byków”, z dokładnie takim samym dorobkiem punktowym (17 oczek).

SPAL 2013 2:2 Cagliari Calcio
Przyznam szczerze – nie spodziewałem się, że to spotkanie może nam przynieść takie emocje. Oba zespoły, delikatnie mówiąc, nie grają zbyt ładnej dla oka piłki i aspirują do miana bycia co najwyżej ligowym średniakiem. No, to te średniaki dały nam w sobotę taki popis i taką dawkę emocji, jakiej nie powstydziłby się niejeden szlagier. Przypominam, że wciąż mówimy tu o meczu SPAL z Cagliari. Szybko objęte prowadzenie przez podopiecznych Leonardo Sempliciego, później trochę nudy (no ale w takim meczu bez nudy to się nie obejdzie, co to to nie), w 71. minucie gol na 2:0, który wydawało się, że pogrzebał już ekipę „Rossoblu”, ale czy pogrzebał? Oczywiście że nie! 5 minut później było już 2:2! Najpierw, dosłownie chwilę po golu Antenucciego dla SPAL, do siatki trafił Leonardo Pavoletti, a 3 minuty później do wyrównania doprowadził Artur Ionita. Wydawało się, że to dopiero zwiastuje nam emocje na ostatni kwadrans tego spotkania, ale najwidoczniej oba zespoły wystrzelały się podczas tych krótkich 5 minut, i do końca meczu nie obejrzeliśmy już żadnego gola. Remis w sumie pasuje obu drużynom – i tym i tym udało się zdobyć punkty, które oddalają ich od strefy spadkowej i przybliżają do utrzymania w lidze. SPAL jest 15., Cagliari – 13.

Genoa CFC 1:2 SSC Napoli
TUTAJ pełna pomeczówka z tego spotkania. Ależ pechowa porażka gospodarzy. Do 62. minuty prowadzili oni 1:0 (dość zasłużenie warto dodać). Wtedy to „odpalił się” Fabian Ruiz, który w ekipie Ancelottiego rozkręca się z każdym kolejnym spotkaniem, i zrobiło się 1:1. Kiedy wydawało się już, że wszystko zmierza ku remisowi, pojawił się ON. Mister Own Goal. Tym razem jego szalony duch opętał kapitana Genoi, Davide Biraschiego, który wpakował piłkę do własnej bramki, a swój zespół w kłopoty, z których już niestety nie udało mu się wyjść. Oczywiście brawa dla Napoli za walkę o zwycięstwo do samego końca, ale trzeba przyznać, że trochę pomogło im tu szczęście. Ale cóż, jak to mawiają: „szczęście sprzyja lepszym”. Ufam więc, że w tym przypadku też tak było. Dzięki tej wygranej podopieczni Carletto wracają na fotel wicelidera kosztem Interu, który…

Atalanta Bergamo 4:1 Inter Mediolan
…skompromitował się w niedzielne południe w Bergamo. Choć w sumie dziś, mając już troszkę chłodniejszą głowę stwierdzam, że owszem, Nerazzurri zagrali bardzo źle, prawdopodobnie najgorzej w tym sezonie. Jednak wczoraj wieczorem w studiu Eleven Gol Live, Piotr Dumanowski, dziennikarz tejże stacji, który miał okazję komentować to spotkanie, powiedział o tym meczu tak:

„Nie ma znaczenia, z kim grałaby dziś Atalanta. Czy przyjechałaby tam Barcelona, czy Bayern, czy Juventus – każdy dostałby tam dziś łomot, tak kapitalne spotkanie rozegrali podopieczni Gian Piero Gasperiniego.”

W pełni zgadzam się ze słowami Piotrka. To był najlepszy mecz „Królowej Prowincji” w tym sezonie, a kto wie, czy nie najlepszy na przestrzeni ostatnich kilku lat. Skończyło się na 4:1, ale tak naprawdę mogło być dużo wyżej. Mogło nawet dojść do spektakularnego rewanżu za pamiętne 7:1 dla Interu na Meazza, ale Josip Ilicić tego dnia powinien się nazywać Josip KALINIĆ, tylu sytuacji nie wykorzystał. Jedną z nich macie TU, futbolowe jaja. TUTAJ natomiast znajdziecie szerszy opis tego spotkania.

Chievo Verona 2:2 Bologna F.C. 1909
Mamy 12. kolejkę, a Chievo w końcu wychodzi na zero! Biję im więcej w tym momencie brawo, tak samo jak wczoraj brawo bili im w studiu Eleven Gol Live wspomniany wcześniej Piotr Dumanowski oraz Dominik Guziak. A co robi trener, za którego kadencji klub zdobył pierwszy punkt i może w końcu odbić się od dna, na którym się znalazł? Składa dymisję XD Naprawdę, Giampiero Ventura to pieprzony mem. Gość od czasu prowadzenia kadry Włoch jest bardziej Franciszkiem Smudą niż samym sobą sprzed jeszcze 3-4 lat. A co tam słychać w Bolonii? Ano nic. Nadal jest tuż nad strefą spadkową i pomału ciuła sobie te punkciki. Może nawet się utrzymają, mimo tego że na ławce trenerskiej siedzi tam Pippo Inzaghi? Kto wie. Czas pokaże.

AS Roma 4:1 UC Sampdoria
TUTAJ
znajdziecie pełen opis tego spotkania. Ja natomiast mogę Wam zaspoilerować, że Stephan El Shaarawy znów dobrze gra w piłkę, a Sampdoria (co zresztą widać po wyniku) przegrywa drugi mecz z rzędu 1:4. Obrona jest więc dziurawa jak ser szwajcarski. Roma natomiast przełamuje się na dobre i chyba wreszcie wraca na dobrą, zwycięską, co najważniejsze dla jej fanów, ścieżkę. Oby tak dalej. A Sampdoria? A Sampdoria NIE.

Empoli FC 2:1 Udinese Calcio
Jeśli łoi Cię Empoli, to wiedz, że jesteś słabym zespołem. Albo jesteś w kryzysie. Albo jesteś słabym zespołem w kryzysie. Można to chyba powiedzieć o Udine, które mimo niezłego początku sezonu obecnie znajduje się… na 17. miejscu i tylko czekać, aż będzie w strefie spadkowej . Drogi Dominiku Guziaku, jeśli to czytasz – jesteś naprawdę dobry! O co chodzi? Otóż, Dominik powiedział mi jakiś miesiąc temu, że (podobnie jak ja) do spadku typuje Udine, bo po prostu jakoś nie ufa Julio Velazquezowi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zespół z Dacia Arena był wtedy mniej więcej w środku tabeli i nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy. Jak jednak widać – wielkie umysły myślą podobnie, ale przede wszystkim myślą dobrze, i aktualnie Udine jest jednym z kandydatów do spadku. I jest to kandydatura dość mocna, którą potwierdzili wczorajszą porażką z Empoli. Empoli, które dzięki temu zwycięstwu ma teraz dokładnie tyle samo punktów co zespół Velazqueza i obstawiam, że lada moment czmychną ich w tabeli.

US Sassuolo Calcio 1:1 S.S. Lazio
Tutaj właściwie mecz skończył się po kwadransie. Wtedy to padł drugi i ostatni gol w tym spotkaniu (autorstwa Gian Marco Ferrariego) . Wcześniej jednak do siatki trafił Marco Parolo, który dał Lazio prowadzenie. Cóż więcej mogę napisać o spotkaniu, w którym ostatnia bramka padła w 15. minucie? No nic. Mogę jedynie napisać, że Sassuolo kontynuuje urywanie punktów wielkim klubom, a Lazio dzięki temu zwycięstwu wróciło na 4. miejsce w tabeli kosztem Milanu, który…

AC Milan 0:2 Juventus F.C.
…przegrał wczorajszego wieczoru z Juve. Bezlitosnym Juve. Bezlitosny był również Wojciech Szczęsny, który obronił karnego Gonzalo Higuaina. Dla widowiska trochę szkoda, bo gol ten doprowadziłby do wyrównania i po pierwszej połowie mielibyśmy remis 1:1, ale cóż – Wojtek miał inne plany i konsekwentnie wcielił je w życie. Aha, żeby było jasne – Milan nie zagrał złego meczu. Po prostu na ten moment w tej lidze nikt nie ma podjazdu do Juve. Podopieczni Gattuso, jak widać – również. Gol na 2:0 to już efekt zapamiętania się w atakach oraz karygodny błąd Diego Laxalta, który wpuścił w pole karne Joao Cancelo, by ten mógł dośrodkować prawą nogą. Dośrodkowanie odbił co prawda Donnarumma, który grał tego dnia naprawdę dobre zawody. Niestety, uczynił to jednak w najgorszy możliwy sposób, bo wprost pod nogi nabiegającego Ronaldo, który wpakował piłkę do pustej bramki. W tym momencie ostatecznie jasnym stało się to, kto wygra to spotkanie. W końcówce czerwo zobaczył jeszcze Gonzalo Higuain, który ewidentnie nie udźwignął presji tego meczu, a na sam koniec postanowił jeszcze zwyzywać arbitra tego spotkania, pana Paolo Silvio Mazzoleniego (za podjęcie nomen omen słusznej decyzji). No i cóż – Juventus nadal na czele, a Milan poza czołową czwórką, czyli status quo zachowany. Aha, byłbym zapomniał – TUTAJ znajdziecie więcej informacji odnośnie tego spotkania. Autorem pomeczówki jest mój nowy/stary redakcyjny kolega – Piotr Grzebień.

I to by było na tyle! 12. kolejka Serie A nie ma już przed nami żadnych tajemnic! Tak jak obiecywałem – były emocje, były niespodzianki, były bramki i w ogóle wszystko było! A Wy? Które mecze oglądaliście? Czy któryś szczególnie Was zachwycił lub zawiódł? Piszcie w komentarzach tutaj oraz na naszej grupie facebookowej To Tylko Piłka Nożna (wcześniej znanej pod nazwą „Stajnia DissBlastera”). Śledźcie także nasze profile na Facebooku, Twitterze i Instagramie – nie będziecie zawiedzeni! Ja zaś żegnam się już z Wami i w swoim imieniu serdecznie zapraszam na zapowiedź 13. kolejki, która ukaże się w sobotę, 24 listopada, a więc po przerwie reprezentacyjnej. Ciao!     

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+8
+8
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Tylu KIBICÓW Warty PRZYJECHAŁO do Gliwic na mecz z Piastem O.o
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

Tylu KIBICÓW Warty PRZYJECHAŁO do Gliwic na mecz z Piastem O.o

PROCENTOWE szanse na MISTRZOSTWO Polski na ten moment!
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

PROCENTOWE szanse na MISTRZOSTWO Polski na ten moment!

Wiadomo ile Bayern ZAPŁACI za Ralfa Ragnicka O.o
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

Wiadomo ile Bayern ZAPŁACI za Ralfa Ragnicka O.o

KOSMICZNE STATYSTYKI Cristiano Ronaldo po pewnych 11 meczach w LM O.o
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

KOSMICZNE STATYSTYKI Cristiano Ronaldo po pewnych 11 meczach w LM O.o

NIEZIEMSKA trzecia KOSZULKA Realu Madryt na nowy sezon [PRZECIEK]
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

NIEZIEMSKA trzecia KOSZULKA Realu Madryt na nowy sezon [PRZECIEK]

TOP 10 Złotej Piłki w kwietniu 2024!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

TOP 10 Złotej Piłki w kwietniu 2024!

HIT! Barca chce GWIAZDĘ Bayernu!
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

HIT! Barca chce GWIAZDĘ Bayernu!

Tak w grze EA Sports FC 25 ma wyglądać KARTA Lamine'a Yamala! <3
-
+38
+38
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

Tak w grze EA Sports FC 25 ma wyglądać KARTA Lamine'a Yamala! <3

Wymarzony 5-OSOBOWY SKŁAD według Joao Cancelo :D
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
26-04-2024

Wymarzony 5-OSOBOWY SKŁAD według Joao Cancelo :D